W sieci pojawił się filmik zza kulis tworzenia efektów specjalnych 3. sezonu serialu "The Walking
Dead".
Za efekty odpowiada Stargate Studio. Prace nad 4. sezonem mają rozpocząć się w maju.
http://vimeo.com/63430867
Hmm~ Jak się tak człowiek przyjrzy to niektóre z tych efektów specjalnych wyglądają mega nienaturalnie, a podczas oglądania serialu w ogóle tej sztuczności nie widać. Chociaż co ja tam wiem, jak rozłupują czachy w serialu zamykam oczy ; )
Anyways, Boże, technika jest niesamowita! Magia.
ekzgadzam sie z tb w 100% procentach :):) teraz dzięki technologi wszystko jest możliwe :)
Oui! Chociaż nie zawsze nowsze znaczy lepsze, patrz: Jurassic Park versus Terra Nova : P Jak można było zrobić to dinozaurom, no jak?! : P
Prawdę powiedziawszy, to w moim odczuciu-jeżeli mowa o efektach specjalnych-twórcy znacznie obniżyli loty i to ewidentnie widać. Odnoszę wrażenie, że każdą akcję robią na szybkiego, co nie miało miejsca w sezonie pierwszym. W drugim już widać było użycie komputera, jednakże nie było wiele sposobności ku temu, więc jakoś udało im się uniknąć tej sztampy. W s3 natomiast bardzo wiele momentów razi wręcz sztucznością oraz fuszerką. Nie polemizuję z faktem, iż spece od komputera dokładają wszelkich starań, aby estetyka serialu była na wysokim poziomie, jednakowoż rzeczywistość pokazuje co innego. We wspomniany dwóch poprzednich sezonach aktorzy pracowali w przypadku wielu sekwencji na manekinach co dodawało realności pewnym działaniom. Jak było zabijanie zombie to nie mieliśmy komputerowo dodanych fragmentów rozbryzgu krwi. Wszystko opierało się na czysto technicznym i ręcznym wykonaniu. Pamięta ktoś jeszcze scenę z Moralezem kiedy kijem do bejsbola rozłupał jednego zombie? Dodatkowo przy oddawaniu strzałów pękały niewielkie zbiorniczki z czerwoną substancją. Teraz wszystko jest dodawane za pomocą sprzętu co sprawia, że jakość wykonania poleciała bardzo mocno w dół. Sceny uśmiercania bohaterów również pozostawiają wiele do życzenia. Na kilkanaście scen rozrywania człowieka jedynie 4 góra 5 przypadków uwzględniało w sobie techniczne wykonanie w którym to wykorzystywało się lateksy i inne tego typu zabiegi.
Na to już mogę przymknąć oko ponieważ jest to jednorazowy "wybryk" w sezonie pierwszym, który pojawił się na niespełna kilka sekund, ewentualnie minut. W sezonie trzecim natomiast takie słabe elementy były co chwila.