Dlaczego kolejny odcinek będzie dopiero w lutym? Co to ma być przerwa zimowa dla aktorów?
No wiadomo, jakoś się trzeba w towarzystwo wkręcić. Szkoda tylko że zaczyna od "dupy strony". Zamiast przyjść do nas, my są kulturalne ludzie, a nie idzie do tego knura.
PS. Philipek jak wyjdzie z tego psychatryka..yyy przepraszam, to znaczy jak wróci z terapii to podobno ma urządzić Wigilię, spóźnioną, bo spóźnioną no ale nie wypada tak, nie obchodzić...tym bardziej że prezenty i w ogóle, Andrea mu kupiła nowiutką plazmę, jak chłopina zobaczy to chyba będzie siedział i oglądał z tydzień...
Knura:D:D:D
Nie chcę wiedzieć co się będzie działo na tej Wigilii... Ty, ja, Rick, Lori, Shane ... wszyscy razem nie wiem czy co po niektórzy się nie pobiją. No tak i jeszcze Merle knur,,,
No, później Andrea mu robiła takie awantury że uciekł z domu i siedział u nas chyba z 2 tygodnie i to jeszcze doznał takiego szoku że cały czas siedział na kanapie owinięty kocem i gapił się w ścianę...no ale pewnego dnia się oprzytomnił, kupił nam po browarze w podzięce, wszystko ładnie i pięknie, a tu ni z tego ni z owego zaczęły się jakieś przebieranki w moją bieliznę, malowanie paznokci, kręcenie włosów i obnażanie się..Na szczęście jak Andrea po niego przyszła to się uspokoił. Bo tak to Rick przez niego nie wytrzymywał, tym bardziej że ta świnia Merle, ukradła mu leki na uspokojenie, bo znowu go rzeżączka dopadła.
Niestety, ale raczej to nic nie da bo Philipek sam go zaprosił, wiesz w końcu Merle u niego pracował..
Serio? Myślałam, że tylko u mnie mu tak odbija. Mówiłam Rickowi, żeby coś mu powiedział ale gnój się wcale nie słucha..A dzwoniła do Ciebie Lori? Do mnie tak i wygrażała mi żebym się odczepiła od Ricka bo pożałuje. Sie przestraszyłam ...
Co Ty do mnie raz przyszła na chatę z awanturą, to jej zasadziłam z laczka, tak że teraz mam już święty spokój. No i Rick ją jeszcze wyśmiał żeby się nie kompromisowała, bo on ma teraz dwie młode, ładne dziewczynki, to po co mu taka deska i stara dupa i w ogóle jej powiedział że nie chcę mu się z nią gadać..
Dobrze zrobił ona głupio łudzi się, że Rikuś do niej wróci... chyba na mózg (jak go w ogóle ma) upadła. Pewnie mi zrobi wjazd na chatę niedługo stara raszpla.
Wiesz, Shane podobno siedzi tam gdzieś na kwadracie u Dixonów i ją pogonił , no to ta chcę teraz wrócić na stare śmieci, a tu niestety "to se newrati" jak to się mówi...
Weź mi nic nie mów o Szejnie. W tamtym tyg przylazł mi pod okno i mówi do mnie "rzuć Ricka ja jestem lepszy w łóżku" ale go wybrechtałam i sobie poszedł. No a w tym czasie Merle wypalał mi dziurę w dywanie....
No to widzę że Szejnas wyruszył na łowy..uważaj, żeby nie dostał na Twoim punkcie jakieś obsesji, bo Rick znowu będzie musiał go kropnąć, a mówił ostatnio ze już ma dość zabijania Shane'a co miesiąc, przez to że Hershel dał mu czity na zmartwychwstanie.
Dobrze że do mnie nie puka, bo już mu raz powiedziałam że z małpami nie gadam.
Jak on Ci tą dziurę w dywanie wypalił?
No normalnie, schlał się i mu się palić zachciało. Zaczął drzeć ryja, o fajki to mu przyniosłam jedną. W tym czasie do okna zapukała małpa (lol) no i zaczęłam z nim gadać. A Merle z fają osunął się spod ściany na dywan, a że jest kudłaty to się prędko zajarał. Jak zamykałam małpie okno przed nosem to poczułam swąd spalenizny. Odkręcam się a tam dziura w dywanie o średnicy około 10cm...
Haha, to nikt Ci nie mówił żeby Merlowi nie dawać fajek? Mi i Rickowi to już tak kilka dywanów załatwił..zresztą jego lepiej trzymać z dala od ognia, bo jak cuchnie tą przepitą gebą , to pożar gwarantowany.
No to już jest jego "urok" i knurowska natura.
A tak w ogóle to wiesz co Hershel wymyśli? Chcę żeby Merle został jego zięciem...Beth podobno jeszcze nie wie o tym jaką tatuś zaplanował jej przyszłość. Jeszcze Carl jak się dowie...staremu Greenowi już całkiem mózg rozcieńczyło.
Hahhahaha, ale mnie rozbawiły te komentarze Wasze :D.
Siedzi u Dixonów, bo Daryl mi mówił. Już Go ma powoli dosyć, ale Merle ma przynajmniej towarzystwo do picia i trochę daje odsapnąć Hershelowi. A Lori była ostatnio i się żaliła, że Rick ma teraz dwie laski (nie deski), ale Shane już był zrobiony i "z laczka dostała". Tak się porobiło.
No przykro mi, ale Lori z nami nie ma szans. No jak oni tam teraz siedzą w trójkę, to ja się nie dziwię Darylowi że ucieka do Ciebie. Biedny podobno ostatnio przymiera głodem, bo tamci wszystko wydają na trunki. Podobno Hershel nawet chciał sobie obciąć drugą nogę, żeby sprzedać na mięso jakimś dziwnym, charczącym kolesiom i mieć z tego na bimber..koszmar.
Ostatnio przyszedł taki zagłodzony, bo się wstydził przyznać, ale zajęłam się Nim bardzo dobrze i teraz już wie do kogo ma przychodzić. A co do Lori, to brak słów. Pewnie niedługo się za Axela weźmie. A z tą nogą, to prawda. Ledwo Go Daryl powstrzymał, bo Merle już z nożo-ręką stał nad Hershelem i mówił, że chwile poboli, ale zaraz dostaną pieniądze i się znieczulą. Patologia, to mało powiedziane.
No w końcu ile można jeść wiewiórki..choć ostatnio to podobno nawet trawą i żołędziami nie pogardził. Teraz to ma u Ciebie luksusy, tylko trzeba uważać na starszego braciszka, bo jak zwęszy sprawę to będzie chciał się do Ciebie wprowadzić, a to będzie gorsze niż Armagedon. Co to Ty, ona już dawno podbija do Axela, ale ten taki nieśmiały...
Hahaha leże...co alkohol robi z ludźmi. No gorzej jak zwierzęta.
Wiesz ja Ci radzę, żebyś odseparowała Daryl'a od Merle'a. Żeby się chłopak z nim nie męczył . Daryl ma szansę wyjść na ludzi, ale tylko z pomocą kobiety takiej jak Ty.
Kochane jesteście. Widzę, że Merle dał Wam się we znaki. Ale On jak zawsze nic sobie z tego nie robi. Daryl się wprowadza, bo już psychicznie nie wytrzymuje. A Rick dobrze, że Was ma, bo pewnie Lori by Go zdradzała z Axelem i jakieś choróbsko by mu jeszcze sprzedała. Teraz tylko o Hershela się trzeba martwić, bo kto wie czy drugiej nogi nie straci. A jak córki wrócą z za granicy i zobaczą ojca bez nóg, to się załamią.
Maggie zasmakowała miejskiego życia i raczej na wieś nie wróci. Ale Beth to ja nie wiem... czy nie będzie się chciała pochlastać drugi raz...
Fajnie, że układa się Wam z Darylem i że się wprowadza do Ciebie. Będzie miał w końcu spokój. Zasługuje na to.
Przez tego Merle'a same straty. Biedna Beth. Ale Carl Ją pocieszy. Będzie z Nią siedział i przynajmniej spokój będziecie mieć i trochę prywatności w końcu. Daryl już się bał o swoje nogi. Wiesz, że z braciszkiem nigdy nic nie wiadomo. Tego knura na odwyk trzeba dać.
To nie słyszałaś że Hershel chcę uczynić Merle'a swoim zięciem? Carl się długo Beth nie nacieszy, bidulka.
Pewnie w alkoholowym upojeniu Merle przekabacił Hershela i ten wyraził zgodę na ślub. Tu się dzieje coraz gorzej. Współczuje Beth, Choć może Merle się zmieni i wyjdzie na ludzi.
Beth jest jeszcze póki co nie pełnoletnia, więc raczej nie dojdzie to do skutku, a i Merle by miał z tego problemy. Zresztą wstydził by się prosiak, taką młodą dziewczynę i to do tego ukochaną Carla..
Już sobie wyobrażam jak robi to swoje "uuuu" do Beth jak na tym filmiku do Andrei. On to się wszystkiego złapie. Trzeba Hershela ratować póki się da i póki jeszcze ma drugą nogę.
No jeszcze nie wiadomo czy nie przytacha z sobą Hershela, a ten to wiadomo lubi się bawić w chemika...
No i Rick z dzieckiem na ręku zjeżdża na nartach :D
Beth teraz kręci z Axelem, to pewnie z nim buja się po Jamajce.
No wiesz..Axel to kobieciarz. Jakby mógł to pewnie Andree i Maggie też by zabrał ze sobą:D
Powoli robi się z niego prawdziwy amant:D
Pewnie. Rick i Daryl mogą się przy nim schować. Ja oglądam TWD tylko dla Axela:D
Szkoda, że gustuje w nastolatkach. Nie mam u niego szans. Jastem po prostu za stara:>(
Ja też. Dobrze, że młodo wyglądam ;). Zrobimy sobie 2 kucyki i może spojrzy na Nas łaskawym okiem ;).
Wiesz, o tym samym sobie pomyślałam. Pedofilem może nie, w końcu Bath to nie dziecko, ale coś czuję, że mogą być z nim problemy. Nie zdziwiłabym się, gdyby próbował zgwałcić Bath albo Carol.