Czy jest ktoś na tyle twardy żeby ten serial zacząć oglądać od początku, od 1-szego odcinka i znów oglądać te głupie historie, głupie postacie jak Lori, Shane, Carl, Andrea?
Jak dla mnie to ten serial jest do obejrzenia max. 1 raz.
Tak. Na przykład ja :) I jestem na tyle też spokojny żeby Ci nie pojechać za to głupie pytanie.
Shane jeden z ciekawszych bohaterów, Andrea jedna z moich ulubionych na początku, później też spoko, Carl obojętny, jedynie Lori stanowi problem :D
Mimo że serial nie przypadł mi do gustu, to pilota chętnie bym obejrzał ponownie(szczególnie ta akcja z czołgiem byłe epicka).
Shane głupią postacią, seriously? Potrafił namieszać, według mnie ciekawy był z nim wątek. Za to Lori mnie wkurzała, cieszę się, że już jej nie ma (chyba, że twórcy postanowią ją wskrzesić, oby nie xD) Andrea miała słabość do badassów ale w sumie fajna postać, a Carl..hmm ujdzie, trochę denerwujący w 4 sezonie.