Rick zamyka go w klatce, którą w serialu zbudował Morgan. Trzyma go jako przykład, że chcą zmienić świat na dobre i nawet takie ścierwo jak Negan będzie żyć. Dożywocie w klatce. Wiem, do dupy ale cóż...
Dalej Rick trafia na Alphe i szeptaczy, znów jest przerażony jak wcześniej Neganem więc
idzie prosić go o pomoc. Za jakiś czas Negan ucieka.
Jakiś chłopiec go wypuścił co Rick mu zabijł ojca a ten ojciec chciał zabić Ricka bo mu żonę Alpha zabiła xD Troche skomplikowane
No rzeczywiście, właśnie przeczytałem ostatni komiks i rzeczywiście uciekł :)
Co do szeptaczy - nowa grupa "tych złych". Tacy jakby anarchiści, patroszą zombiaki, i przebierają się w ich skóry, dzięki temu mogą chodzić między nimi i atakować ludzi znienacka. Ogólnie uważają, że świat się skończył i żyją jakby w zgodzie z najbardziej pierwotnymi i zdziczałymi ludzkimi instynktami. Nie są tak wielkim zagrożeniem jakim był Negan i jego grupa, przynajmniej na razie, czas pokaże.
Mi się wydaje że są większym zagrożeniem od Negana. Alpha dysponuje taką wielką hordą zombie, że zmiotła by ona Aleksandrie w jeden dzień.
Też jestem zdania, że są większym, nawet dużo większym zagrożeniem niż Zbawcy. A sama Alpha jest gorsza niż Negan, to, że zabiła mniej osób w komiksie o niczym nie świadczy. Jak to mówią nie ilość a jakoś się liczy a ona zabija bardziej istotnych bohaterów niż Negan.
Zresztą Alpha jest w komiksie od dosyć niedawna więc może zabić jeszcze sporo osób.
I pewnie to zrobi skoro jej tak łatwo poszło z Rosita i Ezekielem, a to przecież nie są jakieś tam pionki.
Jak myślisz, po czyjej stronie stanie Negan, Szeptacze czy Zbawcy, Aleksandria, Królestwo i Hilltop?
Obawiam się, że będzie tak samo jak z Gubernatorem. Znajdzie po prostu sobie inną grupę i znów powtórka z rozrywki (obym się mylił).
Może wróci do Zbawców ale pewnie wtdy osadą dominującą będą Szeptacze i pewnie będziemy mieć wszystkich na Alphe hehehe.
No albo sojusze 3(A/H/K) na 2(Sz/Z).
Co ty, Rick jako główny fundament serialu i komiksu przeżyje komiks i wszystkich w serialu aby na końcu zmienić sie w sztywnego hehe...
O ile w serialu daje rady to po tym jak go Negan połamie będzie nudny i mało badassowy, jak w komiksie.
Jak dla mnie Rick mógłby już zginąć (w komiksie), ponieważ jego postać przez ten uraz nogi stała się trochę nudna. Teraz to byle dziecko powali na ziemie takiego niegdyś badassa ...
Dokładnie, mógłby pałeczkę po nim przejąć Carl albo Dwight, nie obraziłbym się....
Uwolniło go jakieś dziecko (nie pamiętam jak się nazywało) gdzieś tam uciekli i wtedy chłopiec się rozpłakał, więc Negan go przytulił, a następnie dźgnął nożem.
SPOILER:
Po wojnie dochodzi do rozmowy, Rick przecina szyję Negana nożem, Negan łamie nogę Ricka. Obydwaj padają, potem okazuje się że cięcie nie było głębokie i Negan ląduje w klatce, doradza Rickowi w sprawach w Aleksandrii i sprawach z Alphą. Po ostatnich zeszytach Negan uciekł z Aleksandrii.