Trzeci sezon jak na razie rozczarowanie...
SPOJLER! > myślałem że będzie zima a oni przewinęli 9 miesięcy LOOOL kpina! Do tego drugi sezon kończył się gdy grupa była w pobliżu więzienia i co przez 9 miesięcy łazili po lesie i znaleźć go nie mogli? Chyba Hershel wiedział że gdzieś pobliżu jest więzienie w końcu to jego okolice nie? ...ogólnie kupa. Akcja z oczyszczaniem więzienia też była debilna, kto bierze ze sobą jedynego lekarza w grupie na coś takiego tym bardziej że niedługo będzie potrzebny przy porodzie. Jeden z najsłabszych odcinków całego serialu.
troche tych niescislosci bylo... fakt, tez myslalem, ze akcja skonczy sie tam, gdzie zaczela i znajda nastepnego dnia wiezienie. a tu blakali sie kilka miechow po lasach i o wiezieniu nikt nie wiedzial, albo nie pomyslal (Hershel czy jego rodzinka), ze to bedzie dobre i bezpieczne miejsce. W drugim sezonie farma byla bezpieczna, mimo, ze tam strzelali (np. w stodole) to Zombie jakos sie nie pojawialy. A tu nagle scena jak wchodza do domu, a zombie juz wiedza, ze oni tam sa. takie troche bezsensowne. Ale licze na wiecej akcji, niz w 2 sezonie, ktory mozna bylo upchnac w 5 odcinkach
Przewinięcie zimy było bardzo dobrym posunięciem, a mianowicie z tego względu, iż nasi bohaterowie nie miotają się jak to miało miejsce czasami w pierwszym czy drugim sezonie. Są bardziej doświadczeni, odporniejszy, pogodzili się ze stratami, stworzyli sobie odpowiednie taktyki itd. Po prostu są o wiele bardziej przystosowani do zaistniałej sytuacji i działają jako grupa, a nie pojedyncze jednostki. Oczywiście okres zimowy byłby ciekawym elementem nadchodzącego sezonu, ale moim zdaniem zrezygnowanie z niego niesie o wiele więcej plusów niż minusów.
Co do więzienia to już tutaj na forum wiele razy tłumaczyłem o co chodzi. Najprawdopodobniej placówka powstała w ogólnej tajemnicy. Najbliżsi mieszkańcy nie mieli o niej zielonego pojęcia. Cały kompleks położony był w zalesieniu, z dala od głównych dróg i większych ośrodków mieszkalnych. O ile się nie mylę, to bazując na serialu, do więzienia prowadziła jedynie droga kolejowa, więc skąd ktokolwiek mógł wiedzieć, że w ogóle coś takiego tutaj funkcjonuje? Poza tym nasza grupa przez całą zimę zapewne krążyła w okół, chodząc od domu do domu, i nie włóczyli się po lasach. Kwestia bezpieczeństwa i ogólnej szansy na przeżycie. Co innego lato, co innego zima. Dwie skrajne pory roku. Jedna bardziej, druga mniej przystępna.
Wzięcie Hershela wiąże się z taktyką. Grupa wchodziła na nieznane sobie tereny, gdzie obszar manewru jest naprawdę mały. Liczy się każda para rąk i oczu. Potrzebna była jak największa liczba osób, a tak się składa, że z pozostałego towarzystwa tylko on się nadawał.
tomb2525 słabe te twoje tłumaczenie,
przewinięcie zimy było błędem i wynikało z ograniczeń budżetowych serialu, szkoda bo byłem ciekawy co by się działo z grupą w zimę gdy robi się naprawdę ciężko, jednak ominięto to totalnie ciekawe czy zombie też by przetrwały porządną zimę ? z drugiej strony w południowych stanach to raczej ciężkiej zimy nie ma :P
Lokalizacja więzienia, bez przesady jaka tajemnica? Tajna to może być baza wojskowa na pustyni i na terenie rządowym, a nie więzienie, nie ma czegoś takiego jak tajne więżenie tym bardziej w USA i tym bardziej dla normalnych przestępców. No chyba że to było więzenie CIA dla "terrorystów" w co wątpię.
I najśmieszniejszy BUBEL, skoro nasz szeryf tak bardzo dbał o samopoczucie Hershela i nawet chodził z nim łapać zombie by się podlizać i nie wylecieć z farmy przez co chciał zapewnić Lori bezpieczniejszy poród, to po jaką cholerę bierze się teraz JEDYNEGO LEKARZA w grupie na taką akcję, gdy w każdym momencie może być potrzebny?! Poza tym w tak ciasnych pomieszczeniach ilość ludzi nie ma znaczenia, lekarz powinien zostać w grupą bo jest jednym z najważniejszych członków grupy ze względu na wiedzę i nadchodzący poród. Tym bardziej że Hershel jest już dość stary i raczej w walce wręcz i tak za dużego pożytku z niego by nie było.
Ograniczeń budżetowych? Sezon 3 właśnie ma o wile większy budżet. Z 2,75 miliona wzrosło do prawie 4,5 mln na odcinek, czyli prawie tyle samo co w przypadku pierwszego sezonu.
Co do zimy, to temperatury ujemne są i to znaczne, więc tak łagodnie to oni nie maja.
Co do więzienia, to ja nie odnoszę się do tego co może dziać się w naszej rzeczywistości, a co działo się w uniwersum TWD, które jak wiadomo nie musi być strict odwzorowaniem realiów. Prawda jest taka, że ani Hershel, a ani inni mieszkańcy nie mieli zielonego pojęcia o tym, że gdzieś tam w niedalekiej odległości funkcjonuje taka placówka. Rodzina Greenów mimo tego, że spędziła tam wiele lat, kompletnie nie wiedziała co, jak, gdzie i kiedy.
Kolejna sprawa, to Ty nie możesz porównywać Ricka z sezonu drugiego, do Ricka z sezonu trzeciego. Jak sam wspomniałeś, za czasów farmy Grimes dbał w głównej mierze o bezpieczeństwo. Nie brał na ryzykowne misje kogoś, to może sobie z tym nie poradzić, jednakże do okresu więzienia Rick przeszedł znaczną zmianę. Rozterki moralne poszły w niepamięć. Teraz liczy się taktyka, czysta kalkulacja. Liczy się każdy, gdyż w kryzysowej sytuacji jest większa szansa, że jeden pomoże drugiemu. Tak samo jest w pierwowzorze. Na takie "misje" idzie każdy kto ma siłę i wie, że da radę. Poza tym nie róbcie z Hershela jakiegoś starego ramola. Gościu jest raptem po 50, a to nie klasyfikuje go jako osobę, która ma tylko siedzieć i nic nie robić. Jest on jeszcze w sile wieku.
z punktu taktycznego medyk, lekarz jest najważniejszy na równi z dowódcą i żadna taktyka nie przewidywała by ryzyka jego utraty, bo dla grupy mogłoby to oznaczać koniec gdy w kryzysowej sytuacji (jak to nazwałeś) zabrakło by kogoś z wiedzą medyczną.
To że poszedł z nimi miało służyć tylko i wyłącznie temu by stracił nogę niczemu więcej, co zresztą potwierdza to że lekarz powinien być lepiej chroniony przez grupę, a nie wyruszać na niepewne misje :P
raczej na bank nie ma zimy przez kase i nie dałoby się tego tak fajnie pokazać jak w lato, a budzet pewnie i tak poleci na duże ilości zombie i charakteryzację, a to więzienie z konca drugiego sezonu nie było tam za nimi za lasem, pokazali je jako taką przepowiednie co nas czeka w 3 sezonie , a nie że jest tam już za nimi,z hershellem się zgodze, powinien siedzieć z lori i zamiast niego wziąć carol
hershel przecież nie zna całej georgii więc kto wie jak daleko doszli przez te 6 miesięcy co podrózowali, napewno bardzo daleko
stary, zaraz po ucieczce z farmy następnego wieczora byli koło wiezienia wiec nie moglo byc daleko...
Może zróbmy tak, wejdź sobie w google, wpisz The Walking Dead Google Maps, odnajdź więzienie i w tedy porównaj sobie z serialem, z tymże nie uwzględniaj położenia tej placówki koło drogi, gdyż w serialu, więzienie położone jest w centrum lasu i prowadzą do niego jedynie tory. Geografia akurat w serialu jest odwzorowaniem komiksu. Przypatrz sobie w jakich odległościach od drogi leży ten kompleks. Kilkanaście mil w głąb jak nic. I teraz pomyśl sobie, czy nasza grupa zapędzała się na takie odległości w okresie zimowym. Czy był w ogóle sens. Jak już wspomniałem co innego lato, co innego zima.
gdy konczył się drugi sezon miali początek jesieni. więc do zimy było jeszcze bardzo daleko ok. 2 miesiące. zresztą w Georgia mają leciutkie zimy :P w styczniu średnio w dzień jest 11'C a nocami dochodzi do -1'C
http://www.wunderground.com/history/airport/KPDK/2012/12/18/MonthlyHistory.html# calendar
więc w czym problem ? I gdzie ty masz te tory do tego więzienia ??? Pełno samochodów było do okoła drogi musiały istnieć. To więzienie było max 50km od Farmy Hershela.
W TWD tak się składa, że na koniec drugiego sezonu przypadał już koniec jesieni, a nie jej początek.
Co do pogody to ujemne temperatury zimą sięgają -11'C, a nie tylko -1'C z czego możliwe są, że spadają okresowo nawet do -22'C a to wszystko zależy do mas powietrza napływających nad kontynent.
Tory do więzienia? A po czym to szedł Rick razem z Darylem? No chyba po torach. Drogi nie ma na pewno z tego względu, iż za budynkami wyraźnie zaznaczona jest linia drzew.
50 km to jest może w linii prostej ale nie drogami. Poza tym, Ty nie rozumiesz, że przez okres zimy grupa zapewne wolała trzymać się domostw niż zapuszczać się w lasy. Głównie chodziło o to, by w razie otoczenia przez zombie móc w miarę sprawnie i szybko odjechać. Co z tego, że wiezienie położone było około 50 km od farmy Hershela skoro oni dość sprawnie omijali to miejsce. Albo kierowali się do miasteczek w celu znalezienia pożywiania, albo szukali mieszkań położonych gdzieś samotnie. Tak samo było w komiksie. Gdyby Andrea podczas poszukiwań nie odnalazła tego miejsca, to po prostu by je ominęli.
A ja Ci powiem tak odnośnie zimy i zombie. W ujemnych temperaturach zombie mogą "żyć" dłużej i to nie wpływa ujemnie na ich poruszanie się czy wyczuwanie ludzi. Trochę poczytaj o zombie a sam się przekonasz. Wszystko jest świetnie wytłumaczone w Zombie Survival. Tomb2525 bardzo dobrze Ci wszystko tłumaczy więc nie będę dublował. Zgodzę się tylko z jednym... szkoda, że olali motyw zimy w serialu i przeskoczyli o 9 miesięcy do przodu. Cała reszta jest jak najbardziej ok i dość zgodna z komiksem. Jedyny błąd który mnie denerwuje jako maniaka broni palnej to brak odrzutu. I nie mówię tu o machaniu łapami po wystrzale ale o nie ruszających się zamkach przy broni krótkiej. Wygląda to tak jakby strzelali z replik.
Co to za tłumaczenie? Chodzili od domu do domu i co? Nie zbadali okolicy przez kilka miesięcy? Zombie zimą są mniej aktywni bo po prostu zamarzają itp. a jak nie zamarznął, to są wolniejsi niż zwykle. Nawet jak nie pokazano tego w filmie, to bohaterowi i tak by to wykminili.
A co do Hershla, to od kiedy Rick i reszta pod względem taktyki dobierają kompanów? Nie sądzisz, że po prostu się zaprzyjaźnili i nie chcieli go zostawić? Hershel uratował mu dzieciaka, dał schronienie na farmie, przez jakiś czas mogli się poczuć bezpiecznie, więc nie wiem po co piszesz o taktyce i znajomości terenu Hershla, szczególnie, że nic nie wiedział o "więzieniu. Nie wydaje mi się, żeby było tajne i prowadziła do niego jedynie droga kolejowa, bo po pierwsze to bez sensu nawet z punktu widzenia bezpieczeństwa tego więzienia, a poza tym stały tam jakieś powywracane auta. Chyba nie służyły one jedynie do poruszania się wewnątrz placówki?
A ja uważam, że twórcy popełnili błąd pokazując więzienie na końcu 2 sezonu, bo teraz na prawdę to wygląda tak, jakby przez te parę miesięcy kręcili się po okolicy omijając placówkę. Poza tym, surviwal w zimę chyba nie byłby zbyt ciekawy dla widza. Jedyna przydatna informacja, to taka, że zombie zimą są mniej aktywne;P
Szczerze mówiąc, nie wiem jak można w sposób przekonywujący znaleźć więzienie, o którym nie ma się bladego pojęcia :D
akcja trzeciego sezonu powinna zacząć się od tego że:
1. w przeciągu kilku dni od ucieczki z farmy dotarli by do więzienia
2. oczyścili by je z "zombiów" i przygotowywali by się do zimy
3. w tym momencie możnaby dać przerwę w wydarzeniach na te ponad pół roku
4. wznowić akcję w momencie gdy u Lori zbliża się poród.
Nie wiem kogo oni tam mają za scenarzystę, ale powinni zatrudnić mnie
acha i przez pół roku by szukali gubernatora, okolicy, andrei, i pozostałych więźniów którym dopiero po zimie by odbiło?
przecież i tak mineło PÓŁ ROKU i nawet Andrei nie szukali, ogladasz ten sam serial wogóle???
gubernator też pojawi się po PÓŁ ROKU i jakoś nie ma problemu z tego powodu co za różnica czy pojawili by się w więzieniu PRZED ZIMĄ czy PO ZIMIE skoro akcja i tak rozkręca się gdy ZIMA JUŻ DAWNO SIĘ KOŃCZY !
a akcja w więzieniu mogła by trwać zamiast przerwy z mojego punktu 4, wtedy by nie trzeba było robić żadnej przerwy.
Nie rozumiesz. W Twojej wersji gdyby akcja stanęła na osiedleniu się w więzieniu, to wychodziło by na to że Gubernatorowi zajęłoby by pół roku, żeby się kapnąć że jakaś grupa osiedliła się w więzieniu, co było by nierealne.
A tak to będzie tylko kwestia dni, ewentualnie tygodni.
Andreę mogli uznać za zmarłą. Widocznie wyszli z założenia że nie powtórzą akcji z Sophie i nie będą latać po lesie tracąc czas na szukanie kogoś, kto może być wszędzie, lub dawno już gryźć glebę.. Trochę naciągane, ale jak na razie nie widzę innego wytłumaczenia. Może w 2 odcinku jakoś sensownie to wytłumaczą.
Nie wspominając o tym, że sam Gubernator pojawiłby się zapewne w połowie sezonu, a to równoznaczne jest z tym, że Andrea i Michonne błąkałby się po okolicznych domach prawie 8 odcinków, gdyż to one jak pierwsze go spotykają.
No właśnie, a jeszcze jest kwestia więźniów. Gdyby oni pojawili się przed zakończeniem sezonu i potem nagle by się z nimi wywiązał konflikt to było by to hmm ...dziwne? Z drugiej strony jeżeli więźniowie zostali by wprowadzeni po pół rocznej przerwie, to by było po prostu nierealne że dopiero po pół roku by się spotkali z grupą Ricka. Przecież więzienie nie jest aż tak duże ;]
Poza tym dzięki temu że akcja rozdzieli się na wątek Andreii i Michonne oraz resztę grupy, raczej nie będzie można narzekać na nudę. Nawet jeśli w więzieniu akcja by nieco się spowolniła, to wątek z Andreą i Michonne zapewne będzie to nadrabiał.Jeśli te dwie dołączą do reszty, to i tak nie wiadomo czy czasami akcja nie będzie się przenosić do Woodbury i Gubernatora, tak jak to miało miejsce w komiksie.
Ale i tak najprostszym rozwiązaniem byłoby NIE POKAZYWANIE tego więzienia na końcu sezonu 2.
Na siłę chcieli zaciekawić ludzi no i wyszła kupa :P I tak po 3 - 4 odcinu trzeciego sezonu ludzie o tym zapomną ale tak czy siak wyszło biednie.
A kto Ci powiedział że FABUŁA serialu ma byćtaka sama jaK KOMIKSU ?! Skoro nie da jej się sensownie przełożyć powinni ją zmienić.
czizes ku***a mać :D
Fabuła serialu nie jest w kropka w kropkę taka sama jak w komisie , ale jej ogólne założenia są takie same. Nie mogą zbytnio odchodzić od komiksu, skoro tworzą jego adaptację. To że że zrobili skok w czasie akurat w tym, a nie innym momencie nie jest bezsensowne. Biorąc pod uwagę wydarzenia jakie chcą przedstawić, niektóre mniej istotne elementy trzeba usunąć np. zimę.
dlatego mówię że mogli to zrobić inaczej. Nie pokazując więzienia na końcu sezonu 2. Wtedy byłoby wszystko cacy.
A tak widzimy Lori z (badziewnie wyglądającym) brzuchem i więzienie wokół którego łazili przez ponad pół roku :D I nagle je znajdują
Z tym się zgodzę. Mogli więzienia nie pokazywać, bo wtedy znalezienie go w 1 odcinku 3 sezonu miało by większy sens, a i zaskoczenie by było większe.
Znając życie i tak by podniosła się fala krytyki. Ludzie zaczęli by marudzić, dlaczego przeciągnęli wątek farmy na cały sezon, a nie szukali więzienia, skoro znajdowało się w tych okolicach.
No tak, zapomniałam o tym że dla niektórych cokolwiek by nie pokazali to i tak będzie źle i bezsensu.
Nie lubię generalizowania, bo wiadomo, że jeden ''bystrzak'' nie określa całego narodu, ale... Coraz trudniej nie przyznać racji, że Polacy potrafią się dopie*dolić do wszystkiego. Np. na IMDb nikt nie prowadzi się wojen na posty. Nikt nikogo nie obraża, a nawet jeśli, to dostaje bloka w ciągu godziny. Nikt nie zakłada tematów, które już ktoś założył, bo za to też można zostać zbanowanym. Ludzie się jakoś dostosowali i prowadzą w miarę kulturalne dyskusje. Natomiast tutaj to istny rozgardniasz. Absolutnie nie mam nic przeciwko osobom, którym serial się nie podobał, ale na litość, naprawdę nie można argumentować swoich racji sensowniej? I do tego nie obrażając nikogo? Nie, oczywiście.
Zwykle wygląda tak, iż pan X przychodzi, pisze swoje ''słabe, nie podoba mi się'', jeśli ktoś zwątpi w jego argumentacje, zaczynają się wyzwiska, bo przecież to jego ''opinia'' na którą ma święte prawo!
Naprawdę, takie przypadki jak Radace można albo ignorować, mając nadzieje, że odejdzie śmiecić na innym forum albo się z niego nabijać, również mając nadzieję, że sobie pójdzie :)
Eh, trochę nie na temat to było, ale musiałam w końcu gdzieś wylać swoje żale, bo to forum trochę się popsuło od poniedziałku... Chodzi mi o dublowanie tematów. Byłam na to gotowa, ale na miłość boską, przed premierą mieliśmy 119-ileś wątków, a teraz? A tak naprawdę ponad 95% tych tematów to śmieci i duble ;<
Muszę przyznać że jak zobaczyłam co tu się dzieję od premiery 1 odcinka to, nie dziwie się Wam że się wkurzacie kiedy ktoś zakłada po raz "n-ty" ten sam temat. No bo bez jaj, żeby zakładać 20 tematów o wrażeniach z 1 odcinka. Jestem ws stanie to zrozumieć jeśli ktoś rzeczywiście ma coś do powiedzenia, a nie trywialne "fajny odcinek"/"do dupy odcinek".
No niestety, tak to wygląda i z każdym odcinkiem będzie coraz gorzej. Pamiętam, że w marcu kiedy zostało 2-3 odcinki do końca sezonu, mieliśmy na forum lawinę tematów dokładnie o tym samym. Prośba o napisy, prośba o piosenkę z danego odcinka, prośba o stronę, gdzie można obejrzeć online (serio? trudno wpisać w google ''The Walking Dead online'?!). I to wszystko po kilka razy. Dochodziło do tego, że niektóre duble były nad sobą.
I powiem Ci, że przez takich spamerów korzystanie z forum jest niezwykle uciążliwe, bo mnożą się topiki i trudno znajleźć ten, który mnie interesuje.
Myślałam czyby nie przenieść się na IMDb, ale na razie zostanę tutaj.
A kto powiedział, że fabuły nie można sensownie przełożyć? To jest Twoje zdanie, która tak naprawdę jest błędne. Cała ta sytuacja pokazuje, że nie powinno się zabierać za produkt, który bazuje na czymś, co jest nam obce. Stąd później wylewa się fala bezpodstawnej krytyki, najczęściej wypływającej od osób co to zielonego pojęcia nie mają jak ma wyglądać dany odcinek/sezon/część. To tak jakby oglądać Harrego Potter i być wściekłym na to, że coś tam lata, czaruje itd. Z TWD jest taka sama sytuacja. W przypadku zeszłego sezonu było wręcz identycznie. Każdy się czepiał dlaczego Dale był wszechobecnym moralizatorem. Mimo tłumaczenia na wszystkie strony i tak dalej stali przy swoim wypisując te zbędne komentarze, aż do czasu kiedy sięgnęli po komiks, i rozjaśniło im się to i owo.
to że jakis bohater moralizuje, a to że przez pół roku ktoś nie może znaleźć więzienia to dwie zupełnie różne rzeczy.
Tym bardziej że grupa była PERFEKCYJNIE zoriętowana w mapach i położeniu większych grup zombie, rozmowa przy samochodzie na droche temu dowodzi. I nagle booom wchodzą do lasu i więzienie ....
A czy ja gdzieś mówiłem, że to jest to samo? Przeczytaj pięć razy moją wypowiedź, a później cokolwiek pisz. Chodziło mi o taką samo sytuację co teraz. Szły gromy na Dale'a za jego maralizowanie, a to wszystko przez osoby, które nie znały komiksu i jego roli w grupie. I tutaj jest tak samo. Upierasz się, że znalezienie więzienia oraz rozłożenia akcji w trzecim sezonie wyszło irracjonalnie, co jest stwierdzeniem błędnym. Mimo tego, że większość próbuje ci tu wytłumaczyć na wszelkie możliwe sposoby dlaczego jest tak, a nie inaczej, Ty nadal stoisz przy swoim. Reasumując, zapoznaj się z komiksem, i zaprzestań tworzenia tych "kwiatków"
A to jest ogromny błąd. Komiks to jest baza i bez niego ani rusz. Sam się o tym przekonałem, za czasów pierwszego sezonu. Jeżeli ktoś nie znał podstaw tego uniwersum to z serialem daleko nie zajdzie. Z tego też względu filmowa adaptacja jest w główniej mierze skierowana do czytelników komiksu, a nie zwykłych szaraczków co to nawet nie wiedzą iż takowe uniwersum powstało. Takiego postępowania stacja nie akurat nie kryje.
ale melodramatyzujesz jakoś nie widzę potrzeby zapoznawania się z komiksem, przynajmniej nie znam wszystkiego z gory tak jak ty i dzieki bogom
Tak ale zaśmiecasz forum bezpodstawną krytyką i jeszcze robisz prywatne wycieczki do osób, które mają odmienne zdanie. Tak więc jest coś na rzeczy.
bredzisz tombi, wiedza o komiksie potrzebna nie jest, bo niby po co? po to by wytłumaczyć nielogiczne rzeczy?
Serial jest dość logiczny ale wyrwa jaka powstała pomiędzy 2 a 3 sezonem i jak to zostało pokazane jest słaba i tyle w temacie.
wracaj do swojego fanboyostwa, ja wole przytomnie patrzeć na całość do tej pory nie było dla mnie większych zgrzytów w tym serialu i jakoś wszystko bylo logiczne.
Trochę szkoda że upraszczanie pod względem fabuły powstaje tylko i wyłącznie z powodu kasy.
I tutaj właśnie pokazałeś swój szczyt. Szukasz braku logi tam gdzie nie powinieneś. Przerwa jaką zaprezentowali nam twórcy jest jedną z bardziej logiczniejszych rzeczy jaka do tej pory egzystowała w TWD, dlatego, że jest prosto i łatwo wytłumaczona. Jeżeli Ty tego nie pojmujesz to już nie moja wina, jednakże nie wystawaj przy tym krytycznych opinii gdyż podchodzą one pod kpinę. To samo tyczy się Twojego "planu" pod scenariusz, w którym jawnie umniejszasz twórcy całego uniwersum, który trzyma pieczę nad wyglądem każdego odcinka.
PS. przytomnie to Ty akurat nie patrzysz. Już wyjaśniłem dlaczego.
poprostu inaczej poprowadził bym FABUŁE W SERIALU BARDZIEJ SENSOWNIE
Za to TY na siłę WPASOWYJESZ fabułę i wydarzenia w to co było w KOMIKSIE uprzedzając fakty o gubernatorze i innych rzeczach które nie muszą mieć nawet miejsca.
jak bedzie czas pokaże.
Ale wątpie by małpowali idealnie scenariusz z komiksu, Tomb pokaż trochę kreatywności i nie podniecaj się tak tym uniwersum ;P
Idealnym przykładem jest gra The Walking Dead (telltales games) Pokazana jest tak zupełnie nowa zajebista historia.
Przykład gry Telltale jest jak strzał w stopę. Po raz kolejny rzucasz przykładem, który nie ma odzwierciedlanie. Gra jest oparta na motywach, czyli założeniach, a to pozwala twórcom na szeroki zakres zmian w historii w tym również głównych bohaterów. Serial jest natomiast ekranizacją i musi się mniej więcej w 75 % zgadzać z uniwersum stworzonym przez Kirkmana. Co za tym idzie większość wydarzeń po prostu musi pojawi się w serialu. Nie wiem jakby kombinowali nie mają innego wyjścia. Gdyby AMC postąpiło inaczej, Kirkman mógłby ich sprawnie pozwać za złamanie praw autorskich, ingerencję w produkt, oraz odejście od postanowień umowy zawartej między nim, a stacją.
omfg co ty wiesz o prawach autorskich... i o tym jaką umowę podpisali? nie bądź śmieszny...
Tylko odpowiedz jak w komiksie wyglądało znalezienie więzienia? Bo jeśli tak samo jak w serialu to wspolczuję :D
To, że Ty nie orientujesz się, jak działa sprzedaż praw autorskich, to nie znaczy, że inni również.. Tyle ode mnie, koniec.
To więc powiem Ci że PRAW AUTORSKICH SPRZEDAĆ SIĘ NIE DA, specjalisto.
można co najwyżej sprzedać prawa autorskie majątkowe, wtedy odbiorca robi z dziełem co chce lub robi to na co pozwala mu spisana wcześniej obopólnie umowa.
wiec nie ucz mnie o tym czego nie wiesz, pewnie z wiedzą o tWD masz tak samo :)
Prawa autorskie rozgraniczają się na dwa rodzaje, a mianowicie wspomniane przez Ciebie prawa majątkowe, oraz intelektualne. Dokonać sprzedaży można zarówno i jednego i drugiego, z tymże równoznaczne jest to z utratą całkowitej wyłączności na tytuł. Kirkman jak widać, dokonał tylko sprzedaży majątkowej, gdyż nadal zarządza uniwersum i tylko on może jednoznacznie zatwierdzić czy zmiany będą czy nie będą wprowadzane. Prawo do własności intelektualnej pozwoliło mu na określenie pewnych swoich wymagań, które stacja AMC musiała spełnić. Jeżeli stacja nie poczuwałaby się do ich wykonania, Kirkman bardzo łatwo mógłby zerwać umowę i pociągnąć AMC do odpowiedzialności prawnej.