Ostatnio pomyślałem na temat końca serialu (To nie Moda na Sukces) i wymyśliłem
"....Rick widzi pożeranego Carla i Judith biegnie im na ratunek jednak sam wpada w sidła i dopadają go trupy i..... budzi się w szpitalu obok niego Lori , Carl i zdaje sobie sprawę ze to wszystko mu się śniło ..."
Może głupie ale w końcu to jest serial
Heh ale przecież to nie jego wina. Oj tylko jak ją dorwę w swoje ręce to z tej katany zrobie otwieracz do puszek a ją samą wygole do łysa.. Póki co to Merl pośpi sobie na izbie wytrzeżwień i mu przejdzie a jak już wyjdzie to wtedy ja go dorwę i wyląduje na ostrym dyżurze..
Ja wiem że nie jego wina, ale wiesz jaka jest Maggie. Lubi fochy stroić.
No lepiej uważaj , bo wiesz że Dixonowi spuścić wpie**ol nie jest tak łatwo. Trzeba Tyreese'a w to wtajemniczyć to może chłopina coś na to zaradzi.
Takie są już kobiety, byle pretekst, aby strzelić focha.To teraz Glenn następnym razem będzie bardziej uważny co z kim robi i gdzie.
Uwierz mi, że po tym co mi dziś rano zrobił to go nawet cała rodzinka Dixonów nie obroni przed moim natarciem. Powiedzmy że sprawie mu powód do założenia drugiej protezy...
Btw, lepiej sprawdź czy masz wszystko w pokoju. Ostatnio jak u nas był, to nie dość że zakosił mi paczkę fajek, to wyobraź sobie że gnój jeden, młodemu ukradł Playstation i sprzedał u Ruskich na bazarze. Carl biedak, się całkiem załamał. Hershel powiedział że mu pod choinkę da Tamagotchi na pocieszenie ...
A Darylowi podobno rozbił jego ukochaną różową świnkę-skarbonkę. I całą tą kasę przepitolił na gorzałę.Popatrz co alkohol robi z ludźmi...
Jak to mówią "Człowiek wyjdzie ze wsi, ale wieś z człowieka nigdy" a Merl jest tego najlepszym przykładem. No popatrz, tyle czasu znasz człowieka a tu nagle dowiadujesz sie takich rzeczy!
Hershela nie zbliżajcie do Carla! Młody po wczorajszej imprezie tak sie zatruł tym bimbrem dziadka, że całą noc spał na kiblu. Teraz nawet boi sie patrzeć na wode i inne przeźroczyste płyny.
Daryl jeszcze nie wie że jego różowa świnka w kształcie wiewiórki została zniszczona z rąk brata... już mi go szkoda.
No niestety. Najgorsze jest to że Gubcio wczoraj, jak był jeszcze trzeźwy to mówił że za niedługo wywali Merle'a na zbity ryj, bo nie dość że sobie urządza samowolkę to jeszcze do tego jest nietrzeźwy w godzinach pracy. Jak go zwolni, to wtedy dopiero będą jaja.
Jej, no tak zapomniałam o wczorajszych przygodach Carla. Rick go tak sprał, że młody nie może siadać.
Jeśli chodzi o skarbonkę , to nie chciałabym być na miejscu tego dziada Merle'a, kiedy Daryl się o tym dowie...bo póki co to poszedł na rozrubę do Woodbury w niewiedzy.
Ehh Philipowi znów coś strzeliło do głowy, ale nie martw sie Andrea obiecała że pogada z nim i jakoś załatwi Merlowi zajęcie u gubcia. Już sie domyślam co tam będzie robił. Czyli mamy już 4 osobę, która po wczorajszej bibie nie może usiąśc na tyłku :D
Widziałaś może gdzieś Beth?? Zniknęła tak niespodziewanie nad ranem?
Człowieku, Hershel jej urządził taką awanturę za te wszystkie ekscesy że było słychać same wrzaski i odgłos tłuczonych talerzy. A dzisiaj widziałam Beth, jak chodziła w ciemnych okularach...
"Czyli mamy już 4 osobę, która po wczorajszej bibie nie może usiąśc na tyłku :D"
Z tym że w najgorszej sytuacji jest bez wątpienia Glenn. Ja na jego miejscu poszłabym na badania...:D
To dobrze, tak w ogóle to Andy w końcu wróciła od Philipka, bo biedak tak wczoraj za nią płakał.
Hershel taki brutalny? Nie wierzę, raczej przypuszczam, że Beth nie wiedziała jeszcze, że męska ejakulacja może osiągać prędkośc nawet 60km/h i tak nieświadoma sama poczuła na własnych oczach.
Niewątpliwe Glenn jest w najgorszej sytuacji i z tym sie jak najbardziej zgadzam, jeżeli Merl nie użył gumki (a sądzę że tak było) to nasz koreańczyk ma jednym słowem przerąbane.
Andy jest już w drodze do gubcia, dałem jej zapas whisky tak na wszelki wypadek więc będą mieli czas dla siebie i Brian zapomni na chwile o Merlu, którego przydałoby sie znaleść bo skubaniec zwiał z izby wytrzeźwień.
Wiesz Merle nie wiedział nawet jak się nazywa, ani gdzie jest więc o takich rzeczach na pewno nie pamiętał.
Co Ty gadasz? O Matko, żeby tylko znowu nie leżał mi pod drzwiami, bo ja sama jestem w domu..
A co do Hershela to, chyba nie znasz go za dobrze..lukaj na to http://img.perezhilton.com/wp-content/uploads/2012/08/scott-wilson-walking-dead- dui__oPt.jpg
wzięli go gdzieś tydzień temu na komendę, za zakłócanie ciszy nocnej, bo razem z Merlem coś nawywijał na mieście.
Haha, to sobie panowie zaszaleli jeszcze wczoraj a myślałem że oboje zezgonowani spali gdzieś w piwnicy.
Jak jesteś sama to zadzwoń do Rixona to napewno przyjedzie na powtórkę z wczorajszej nocy i po kłopocie, tylko ostrzegam że jutro możesz obudzić sie obok Merla zamiast Ricka a wtedy obudzisz sie i ujrzysz jego uśmieszek i palec na Twoich ustach i jego szepczącego Ci do ucha "hello sweety".
Weź, bo będę mieć w nocy koszmary...Jeszcze nie jest ze mną tak źle żeby pomylić Ricka z Merlem. Zaraz do niego tyrknę, czy dar rady się urwać z Woodbury.
No, jeszcze do tego po drodze spotkali Daryla w lesie, który wracał z imprezy u wiewiórek, ale nie dotarł do domu bo zaliczył zgona, Hershel cyknął fotę - http://3.daxgamer.com/wp-content/uploads/2012/07/Merle-and-Daryl-Dixon-daryl-and -merle-dixon-28390752-620-436.jpg
Oj chyba raczej nici z dzisiejszego wieczorku z Rixonem, właśnie dzwoniłem do niego i mówił, że musi pilnować Judith bo Tomb poszedł na panienki razem z Shanem i Oscarem więc radzę Ci zamknąć sie w domu i pozbijac okna deskami a drzwi zastawić czymś ciężkim. Możesz też na upartego wynając Glenna do pilnowani drzwi, ale z tego co widzę nie rusza sie z domu jedynie co to tylko do ubikacji i z powrotem.
Aha widziałaś może fotki z imprezy?
Ta jest zrobiona na samym początku:
http://img24.imageshack.us/img24/8199/tdwn.jpg
Damn...spróbuje jeszcze go ubłagać żeby przyszedł, a jak nie to może przylazł by chociaż Daryl, bo boję się że Merle mnie zacznie nachodzić. Hershel poszedł do więzienia, a Carl śpi jak zabity, więc jestem zdana na siebie :(
No po minie Daryla widzę że już jakieś % były, a Gubcio zaczął fazę łapać. Już widać jak go nosiło. A tu cyknęłam fotkę jeszcze zanim towarzystwo zaczęło się gdzieś błąkać: http://24.media.tumblr.com/tumblr_maqf86xhv11qcjc04o2_1280.jpg Hershel jak widać częstował już bimbrem, a Merle trzyma zabawkę Penny.
Daryl własnie jest nieprzytomny razem z tymi wiewiórkami z rannego ataku na Woodbury. Więc jednym słowem jesteś ugotowana, teraz tylko czekaj aż Merl wleci i powie słynne zdanie "oddaj fartucha!" a potem będą dantejskie sceny.. aż mi ciarki przeszły po plecach na samą myśl, dobrze że mam przy sobie Carol i jest mi razniej.
ha musisz zobaczyć to komprymitujące zdjęcie Daryla! :D
Daryl i jego parcie na pasztet:
http://25.media.tumblr.com/tumblr_mef9ceVQkN1rqgx1ko1_500.jpg
Aa poznaje to zdjęcie było robione po pierwszej godzinie, gdy Hershel zaczął częstować bimberkiem (widac na zdjęciu) i nawet mnie widać w tle maszerującego w strone kibleka :P
Ha, Ricky właśnie do mnie jedzie, bo Shane zaczął robić wiochę i najpierw zaczął tańczyć na barze, a potem zaczął bić się z jakimiś redneckami. Tak się zaczął awanturować że musieli go wyprowadzić na zewnątrz. Zresztą sam zobacz w jakim był stanie: http://images.wikia.com/walkingdead/images/e/ef/Shane_Death_Bed.jpg
Jezu, gdzie on ma oczy? Chyba w dupie. Lepiej tego nie pokazuj Carol, bo dostanie spazmów.
A rzeczywiście, jesteś tam. No popatrz. A na tym zdjęciu jest impreza się jak widać nieźle rozkręciła, Merle oczywiście już nawalony: http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9z7u998Sz1r7k4w8o1_500.jpg
Carol niestety już widziała to zdjęcie i ćwiczy przed przyjściem pijanego Darylka zapewne o póżnej porze.. http://25.media.tumblr.com/tumblr_m74kh6mX2h1qgkhguo1_500.gif
Merle już na początku imprezy był wstawiony jak świnia i zastanawialiśmy sie z Rixonem czy nie przypadkiem wziaśc go za szmaty i wyrzucic z imprezy? Ale po dłuższym zastanowieniu i ze względu na starą znajomośc z Darylem zostwiliśmy go.. ku**a dziś tego żałuje.
Aa zobacz co znalazłem na moim aparacie, ktoś chyba dla żartu cyknął nam fotę jak wracaliśmy wszyscy z imprezy do więzienia: http://splashpage.mtv.com/wp-content/uploads/2011/10/walking_dead.jpg
No kobita ledwo stoi..jest tam jeszcze u Ciebie? Czyżby się szykował wieczór we dwoje?:>
Ja też żałuję, no ale mówi się trudno. Mam tylko nadzieję że nie przy pląta się znowu do nas, gdziekolwiek jest.
O kurdę, ale tłumy. to chyba jakaś porządna biba była, tylko gdzie a wtedy byłam?
Co do fotek na aparacie to mam zdjęcie Carla po dostaniu Playstation, które zapieprzył Merle: http://kastorskorner.com/wp/wp-content/uploads/2012/10/IMG_3623.jpg
Rick na fazie:
http://ewinsidetv.files.wordpress.com/2012/10/andrew-lincoln.jpg?w=320&h=240
A tu takie tam, przed wczorajszym:
http://4.bp.blogspot.com/_Ne5Lb2SiFHg/TNgMLQvci4I/AAAAAAAA4EI/rgNC7bI1SuQ/s1600/ andrew+lincoln.jpg
Zdj.3 co ja pacze O_O Nie wiem co tak wyprowialiście we dwoje ale wole nie wiedzieć.
Carol to twarda dziewucha, jak trzeba to może mocna przywalić w czerep i stała sie bardzo stanowcza, nawet ostatnio kazała Darylowi spierniczać na kanapę bo z pijakiem nie będzie spała w jednym łóżku..
http://24.media.tumblr.com/tumblr_mee6sgnuTd1rjqo34o1_500.jpg
Gdzie wtedy byłas?? Chyba z Merlem :P
To sie młody długo tym nie pocieszył, ale za to Merle tak.
heh to Ty jeszcze nie widziałaś Ricka pod koniec imprezy.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_mefcbpCyuj1qhh3s2o1_250.gif
Z ostatniej chwili, co ja znalazłem na moim aparacie :D
Rick już wtedy załapał taką faze ze.. aa sama zobacz:
http://25.media.tumblr.com/tumblr_meey0ufk8S1rls38qo1_250.gif
Same brzydkie rzeczy.
No i bardzo dobrze, bo ma dziewczyna rację! Jak pogoniła Daryla, to będziecie się mogli bliżej poznać, ja już wiem co jej po głowie chodzi.
Ja z tym alkoholikiem i złodziejem w jednym, nie mam nic wspólnego.
Już sobie przypomniałam gdzie wtedy byłam. Ustawialiśmy wtedy z Rickiem meble do naszego nowego domu http://4.bp.blogspot.com/_aIAh9d-EmAA/TKMHK7DKBhI/AAAAAAAAAI0/9rEbRmz3oYU/s1600/ andrew+lincoln+dilf.jpg :>
O matko..jak tak można, tak przy wszystkich i przy dziecku. Co za wstyd.
Tu mam jeszcze jedno po imprezowe:
http://25.media.tumblr.com/tumblr_medla2XFuy1qd8xhdo1_1280.jpg
Carol jeszcze zatęskni za bełtem Darylka.
Oo widzę że przemeblowanie szło pełną parą.. emm co by tu powiedziec.. "cieszmy sie z małych rzeczy"..
Ja też mam jedno z początku imprezy, gdy łaskawy Hershel przytargał ze sobą ten szatański bimber.. a Rick taki nieświadomy http://img685.imageshack.us/img685/5193/tumblrmeevxbl2hi1rm14s1.jpg
I tu jeszcze zdjątko Ricka i Darylka na pełnej fazie.
http://24.media.tumblr.com/tumblr_medudhQFZi1rv05sjo1_250.jpg
http://25.media.tumblr.com/tumblr_medudhQFZi1rv05sjo2_250.jpg
Tak mówisz? :D
No takie, małe to znowu nie. Nie przesadzajmy.
O żesz, jaki słodki tygrysek i króliczek :D
No na początku było sztywno, bo Hershel nie bardzo wiedział jak się wkręcić ze swoim bimbrem http://2.bp.blogspot.com/-8viM3VErnLo/T0tpm5-F1ZI/AAAAAAAADjQ/HyZH1OfE7jE/s1600/ The-Walking-Dead-Nebraska-Season-2-Episode-8-4.jpg
A tu parapetówa http://25.media.tumblr.com/tumblr_mec5hjEPtb1qd6lw3o1_1280.jpg
Daryl się raczy winiaczem kupionym przez Merle'a.
A tak Merle wparował na imprezę,którą oczywiście zepsuł robiąc awantury i ładując się na koniec do baseniku Carla :/
http://seriable.com/wp-content/uploads/2012/11/TWD_GP_306_0709_0172-600x350.jpg
Btw, patrz jak Andrea wygląda po wczorajszym..http://i.imgur.com/Agn7L.jpg
Facepalm x2 :D
Darylek oprócz rudych wiewiórek uwielba też rózowe króliczki, a że ktoś przyniósł taki strój to Daryl nie mysląc długo wbij sie w niego i poczuł zew natury.
Na pierwszym zdjęciu to chyba był poczatek imprezy co nie? Tak Rick jeszcze trzyma pion, Hershel tym bardziej.. cóż żadki widok u tych panów.
Jaka parapetówa? :D Rick wygląda jak po przejściu tornada, zapija poranną kawkę na kaca i widać po nim że utrzymanie pionu to dla niego wielki wysiłek. Daryl znów jest bardziej hardcorowy i zapija kaca klinem, tylko że dalej ma objawy dnia wczorajszego to musi nosic ciemne okularki ^^
Co do Merla to komentarze są tu zbędne, faceta najlepiej zamknąc w jednej celi z T-dogiem,Oscarem i Tyreesem... Poczuje sie przez chwile jak Glenn.
Heh udało mi sie dorwać zdjęcie jak wracała od gubcia.. http://24.media.tumblr.com/tumblr_me4sjusdaw1qbxh0uo1_r2_500.gif
No Daryl, jak nie raz złapie fazę to czasami odwala rzeczy godne Philipka.
Tak, tak początek. No, niestety ale nie wylewają za kołnierz. Cóż poradzić.
Wygląd Ericzka jest skutkiem ubocznym wymieszania bimbru z lekarstwami. Wiesz zażywa na uspokojenie, bo tak to zaczyna za bardzo świrować i widzi rzeczy których nie ma. no Daryl mówił że udaje niewidomego żeby nie mieć problemów.
No nieźle, nieźle. To Gubcio tam pewnie cały zadowolony. Tylko gorzej będzie jak się dowie że rozdupcył sobie telewizor.
O nie...Merle przylazł i drze mi się pod oknem.
Ooo ależ mi przykro :P
Ja muszę odespać te dwa dni bo jutrzejszy ataka na Woodbury zakończy się jak przygody Merla z Glennem... wiec w skrócie przypomnieliśmy sobie wczorajszą bibkę i można już w spokoju od tego bydła odpocząć i pooglądać TV ;]
Zatem życze Ci wspaniałej nocy w objęciach Merla i pamiętaj żeby wyrzucic go z pokoju nad ranem lub ew. dać mu miskę żeby nie zabrudził pościeli i przy okazji Cb :D 3 maj sie tam dzisiejszej nocy.
Nie no wczesny jestem, ale co ja widzę... Rixon na avatarze ^^
Spoko, loko poszczuje dziada psem to sobie pójdzie.
Ty również się trzymaj razem z Carol. Tylko uważaj żeby Daryl tam do Was nie wpadł i nie napuścił na Ciebie wiewiórek.
Trzeba iść spać, bo jutro się szykuję jatka w Woodbury ;]
Zgadza się i to jeszcze z lizaczkiem.
Muszę się podzielić z kimś moimi kolejnymi sennymi fazami, bo to co dzisiaj mi się śniło kompletnie mnie rozwaliło. I to serio, nie że sobie wymyślam, bo zresztą po co miałabym zmyślać takie głupoty :D
No nie przez Ciebie, znowu mi się śniła ta stara świnia... śniło mi się że byłam w jakiś komandosach czy cuś i byłam na jakieś misji razem z Darylem, Maggie, Glennem i oczywiście Merlem. I idziemy sobie przez las a Merle ciągle cieszy do mnie ryja i pokazuję mi żebyś my się ten teges, ale w końcu Daryl go ochrzanił żeby dał mi spokój :D a później jakaś baba z nożem zaczęła gonić Maggie i ją zaciukała lol.
I teraz najlepsze - śni mi się plaża, Słońce, palmy ocean z piękną błękitną wodą a ja sobie stoję w wodzie z Rickiem nago (!) i się przytulamy i takie tam...aż tu naglę Rick kładzie mi palec na usta robi "ciii!" a tu pojawia się Gubernator w szlafroku i z kałachem niczym Boguś Linda zaczyna do nas strzelać, no i mi się w tym momencie urwał film.. Blake menda zepsuł mi taki piękny sen :(
Mm taki hot Rixon ^^ Masz może takiego Daryla?
Widzę, że masz niecodzienne fantazje senne, żebym to ja kiedyś takie miał :<
Merle ciąg dalszy, hmm coś w tym jednak musi być jeżeli od pewnego czasu pojawia sie w Twoich snach :P (mission complete)
Już wyobrażam sobie ten zakazany ryj jak cieszy i spogląda na Cb :D Jestem ciekawe gdzie wtedy był Rick...
Oj widzę coraz śmielsze fantazje senne Cie nawiedzają aż boje sie co będzie jutro :}
No co do gubcia to wiadomo, że coś schrzani i to w najlepszym momencie, taki surprise żeby nie było zbyt pięknie :D To napewno był odwet za Andree jak ją kryliśmy w sobotę przed nim.. teraz tylko czekać aż przyjdzie do mnie i odwali podobną akcję zapewne podczas sytuacji Ja + Maggie + Andrea - ubrania..
Nic tylko pozostało mi życzyć Ci kolejnych takich snów, ale bez udziału Merla i Gubcia (no chyba że lubisz takie ^^)
W tym śnie wiem że na tej plaży był jeszcze Daryl, który...z kilkoma laskami grał w siatkówkę (oczywiście wszyscy nagusieńcy) :D
Moja podświadomość bardzo lubi mnie dręczyć. Do tej pory pająkami, których się panicznie boję a teraz Merlem... Jak teraz będą oglądać TWD i będą pokazywać starszego Dixona, to będzie mi się przypominał ten jego napalony uśmieszek :D Też się boję, co jeszcze może wyprodukować moja zryta bania.
Dokładnie, a to jeszcze było takie realistyczne to Philipek wszystko zepsuł. Kiedyś mi się jeszcze śniło jak w ogródku u siebie zbierałam jabłka to on przyszedł i zaczął drzeć na mnie japę i kłócić się z moją mamą :D On zawsze pojawia się z jakimiś wątami...
Albo odwet za to że wcześniej z tymi komandosami to mieliśmy zabić Gubcia czy coś takiego.
Uważaj żeby Ci się nie przyśnił Darylek z wiewórkami albo braciszkiem zamiast Andy i Maggie :>
Mówisz że był tam też Daryl i panienki i wszyscy całkiem nadzy??... Jaa chce do was!! :D
A tam nie ma tego złego, chociaż wyleczyliśmy Cie z jednej fobii zastępując ją nową.. emm powiedzmy mniej szkodliwa dla zdrowia :D
Radzę Ci teraz przewijać każdy moment z starszym Dixonem i myślę że po problemie.. w sumie jutrzejszy odcinek musiałabyś przewinąć prawie cały, ale co tam zdrowie psychiczne ważniejsze ;]
Co ja sie teraz dowiaduje od Cb?
Daryl, Rick, Merle a teraz gubcio? Faktycznie masz interesujące sny, nie ma co :P
Weź nawet mnie nie strasz starym Dixonem.. brr. Ale co do Daryla to wiesz.. nie mam w sumie nic przeciwko, byłoby nawet ciekawie ^^ (bez zbereźnych insynuacji).
No, serio...maskara :D
W sumie to już wolę Merle'a niż te włochate, obrzydliwe paskudztwa. Jakoś to przeżyję. Tym bardziej że na 2 miechy będzie przerwa,to może mi da spokój i nie będzie mnie dręczył.
No, Philipek ze 2 razy mi się śnił. Tak to Merle albo zombiaki :D
Why not? A jak to Ty byś się obudził w ramionach Dixona, kóry by Ci wyszeptał do ucha: "How did you sleep, princes? How about a big hug for your old pal Merle?"
Btw, wiem dlaczego Philipek nam przerwał. Patrz co nawywijał Rick jak był upalony - http://www.youtube.com/watch?v=K7su76NMQdE
Daryl - http://25.media.tumblr.com/tumblr_mdqymnZP1k1r67uzso1_500.jpg
W ogóle - http://www.tumblr.com/tagged/norman%20reedus?before=1353348882 do wyboru do koloru ;]
A żeby tylko o to chodziło. Rick jak zobaczył więzienie po wczorajszym to wszedł w fazę "shit hapenns". Stołówka rozniesiona doszczętnie, tylne mury padły, dwie wierze strażnicze poszły z dymem, blok A w ruinie, zbrojownia opustoszała bo sobie Maggie zażyczyła fajerwerków (tak btw nie wiem jak się tam u was na dzielni znalazła, ale w każdym bądź układzie, przekażcie tam Andrei, że sobie wysiadkę w więzieniu), Carol zlana w izolatce, a Milton i Martinez jak poszli "generatory" oglądać, to puścili cały blok E z dymem. A i wyjaśniło się skąd Michonne miała ten swój "biały proszek". Dosłownie nie uwierzycie, ale ten stary ramol Hershel, prócz bimberku zrobił sobie wytwórnię "zielarstwa". Jak zobaczył co się stało, to obił gębę Tyressowi. A co się tyczy Tyreesa to lepiej przemilczeć. Zrobił sobie mały sparing z trupami w cali gimnastycznej.... Poza tym cały spacerniak leż usłany jakimiś wymoczkami z Woodbury. No ja nie wiem, jak ten Gubcio ludzi pilnuje.
Mother of God..jak Ci się udało ujść z stamtąd z życiem?
Gubcio jest teraz zajęty Andreą. W końcu się odnaleźli po wczorajszym, burzliwym wieczorze.
Może w końcu znajdą jakąś palcówkę z naukowcami,którzy ogłoszą, że mają szczepionkę na wirusa - pozostanie "tylko'' wybicie zombiaków.Carl z Beth odjadą na koniach ku zachodzącemu słońcu.....
Po zakończeniu "Lost" nawet taka głupia teoria jest możliwa, choć uchowaj nas Boże od takich scenarzystów.
Nie, nie wystarczy mi że Zagubieni mieli ckliwe i lekko debilne zakończenie. Oby Kirkman i spółka przywalili jakimś rzeczywiście epickimi The Endem.
Wiem, że to offtop, ale jestem ciekawa jak się skończył Lost? Oglądałam tylko 3 sezony bodajże, ale później zrezygnowałam (Chyba przestali nadawać na AXN, a mi się nie chciało ściągać), jednak po zakończeniu serialu słyszałam i czytałam wiele opinii, które krytykowały zakończenie, choć nigdy nie dowiedziałam się jakie ono było. Więc? :)
SPOJLER
Pokrótce skończyło się tak że wszyscy spotkali się w zaświatach w jakimś kościółku wpadając sobie w ramiona przy patetycznej muzyce i ojciec Jacka otworzył drzwi z których padła jasność i w domyślę wszyscy "poszli dalej", czyli w stronę światełka.
Dlatego mam nadzieję że TWD będzie miał zakończenia, które nie będzie skazą na szklę, że się tak wyrażę.
Jak miło, czytając wypowiedzi na temat TWD dowiedziałam się przy okazji jak Lostów zakończyli, bo również zaprzestałam oglądania na 3 sezonie :)
Wyjścia są dwa:
-happy end
-shocker
Happy end byłby nawet mile widziany.... Tylko jak upchnąc w to happy end:D?
Shocker to coś w stylu Ricka przemienionego w zombie, który podchodzi do kamery i.... koniec. Straszne, pesymistyczne.....
Zobaczymy! Póki co mamy dopiero początek;)
Normalnie, np. trafiaj do jakieś bazy z naukowcami, którzy odkryli lek, czy zombiaki w jakiś sposób zaczęły masowo wymierać,itd. jest wiele opcji na szczęśliwe zakończenie. Ja myślę że raczej zrobią The End bardziej otwarty, tak żeby nie miało się do końca pewności jak to się skończyło i tym samym żeby można było zakończenie samemu sobie dopowiedzieć wg własnych przemyśleń.
Sama nie wiem, czy chciałabym na końcu serialu zobaczyć jak odbudowują wsie, miasta i zaludniają całą planetę ejakulatem Carla. Z drugiej jednak strony, gdybym zobaczyła np.Ricka jako zombie.. mhm. Własnie dlatego popieram, ze The End mógłby mieć charakter otwarty. Jednakże gdyby zakończyli załóżmy na tym, ze Rick z bandą szliby w kierunku zachodzącego słonca.. chciałabym wiedzieć co dalej.
Pozwolę sobie przytoczyć przykłąd Dr.Housa. SPOJLER. Wilsonowi zostało około dwa miesiace życia, najlepszy przyjaciel doktorka umeira a on upozorował swoją śmierc i wywinął sie od więzienia po to, by spędzić z nim ostatnie chwile. Baaaaam! To jest zakończenie : D Otwarte, ale akcja została zamknięta.
Tutaj licze na podobny zawrót akcji.
No i właśnie tego bym oczekiwała. Żeby zakończenie było otwarte, ale żeby jednocześnie nie pozostawiało zbyt wielkiego niedosytu i niedopowiedzenia. No i oczywiście żeby Rick przeżył! :D
Tak już całkiem btw. to śniła mi się dziś calutka ekipa TWD, spotkałam ich to zaprosiłam na kawę a co haha : D I cały czas gadałam jaki to cudowny ten serial, ze kocham, uwielbiam ubóstwiam bleble i zdążyłam tylko zapytac co będzie z Andreą w kolejnych odcinach i o, obudziłam się : c Ale z tego co troszkę czytałam to jest mnóstwo wersji dalszego ciągu akcji! : D
Ja nawet wolę nie mówić co mi się dzisiaj śniło, jak zwykle jakieś Merle, Philipki...e szkoda gadać...
Szkoda że Ci się urwało w takim momencie, bo może dowiedziałabyś się czegoś ciekawego :D