Romantyczne spacery w serialu ciemną nocą, nic to że zagrożenie, wokół pełno trupów i szaleńców, Carol se lata do fury, Bob spaceruje po cmentarzu (no tak tam akurat trupów najmniej) bez obstawy, a potem nagle problemy, szok i zdziwienie :D
Mądry wpis, aż zachciało mi się zalogować, by go pochwalić. Ludzie po prostu oglądają ten serial bezmyślnie, dla rozrywki, mało kto analizuje dogłębniej sytuację, stąd potem wychodzą takie głupie i bezpodstawne opinie. Co do Carol to się zgadzam, wygląda na to, że chce opuścić grupę bo nie czuje się po tym wszystkim jedną z nich. Nie dziwię się jej. W trakcie imprezy była smutna i patrzyła w stronę drzwi, a potem sama próbowała odpalić to auto, także jak dla mnie to na pewno chciała uciec.
Bezpodstawne opinie? A mało to już wyjaśnialiśmy powyżej dlaczego mamy taki punkt widzenia? Znasz w ogóle znaczenie słowa ,,bezpodstawne''?
UWAGA!!!
odpowiedź brzmi: NIE.
Ludzie, którzy nie zwracają uwagi na absurdalne sytuacje (pies Daryla, petarda Carol, próba podcięcia gardła Glenn'owi dwa razy -> oczywiście za każdym razem pojawiały się cudowne acz absurdalne zbiegi okoliczności) nie oglądają serialu z pomyślunkiem, tylko dla słabej i taniej akcji jaką niejednokrotnie serwowali twórcy (efekt wybuchu po petardzie Carolki - Boże zlituj się). Nie wiem dlaczego napisałaś, że oglądamy serial nie analizując dogłębniej sytuacji - gdybyśmy nie analizowali to nie byłoby tej całej wymiany zdań. Widać, że nie przeczytałaś wszystkich wypowiedzi, a teraz próbujesz odstawić inteligentną opinię, co średnio ci wychodzi.
Uważasz, że jak ktoś ma inne zdanie to jest głupi i wypisuje głupie opinie? Jeżeli tak to gratuluję! Właśnie zasiliłaś szeregi Evangarden.
Ale ja zwracam uwagę na absurdy czy naciągane sceny, po prostu niektórzy czepiają się nawet o to co ma prawo się stać, mimo że wydaje się być np. nielogiczne.
"Ludzie po prostu oglądają ten serial bezmyślnie, dla rozrywki, mało kto analizuje dogłębniej sytuację, stąd potem wychodzą takie głupie i bezpodstawne opinie."
Może najpierw zapoznaj się z owymi opiniami, zanim zaczniesz nazywać je "głupimi i bezpodstawnymi?" Z pewnością zauważysz, że są dobrze udokumentowane i poparte solidnymi argumentami, jakoś nie widzę lawiny wpisów na forum typu "a bo ta, ten jest głupi i uj". Owszem, są takie, ale należy je traktować tak samo jak "zabić Carla/ Lori/ kogo tam. koniec wpisu". To margines.
To nie zbyt miłe, wiesz, takie nazywanie ludzi o odmiennych opiniach niż twoja bezmyślnymi widzami, niezdolnymi do analizy zachowania bohaterów, piszących bezpodstawne głupoty :/
Napisałam ,,Gdyby nie ta głupota'' (czyt. bohaterów), a nie ,,gdyby nie te głupie sytuacje'' więc w dalszym ciągu nie rozumiem twojego nierozumienia.
Próbowała odpalić furę tym "starterem" awaryjnym i trochę podładować akumulator......co by w sytuacji zagrożenia szybko s...........ć :)
Carol chciała uciec, a Bob zapewne został ugryziony przez truposza w banku żywności, pomijając już jego spacerek na cmentarz, to wcześniejsza scena gdy udaje przed Sarą że wszystko jest super, a potem mina mu więdnie w sekunde.
tez tak mysle, poza tym Carol od jakiegos czasu musiala sobie radzic sama i jakos nie moze przywyknac do tej sielanki;
Boba pewnie ugryzł zombiak w Banku żywności (kulał ) i chciał odejść a tu bam odcieli mu zakażoną nogę i ją zjedli :D
heh tak sobie pomyślałem, bo zaczął ryczeć przed tym jak go napadli (pewno se pomyślał "czarny to ma przesrane w tym serialu") pytanie czy gangrena nie powinna posuwać się szybciej, zwykle zarażeni po kilku godzinach zmieniali się w sztywniaków rozrabiaków :)
To byłoby najgłupsze rozwiązanie ze strony twórców na uśmiercenie Termitów. Bob został ugryziony, kanibale zjedli mu nogę, on dzięki temu nie stanie się walkerem i do tego pokona głównych wrogów.
Jakich twórców? Doucz się najpierw obiektywizmu zanim zaczniesz krytykować. Ten motyw pochodzi z komiksu tak dla ułatwienia, tyle że zamiast Boba był tam kto inny na jego miejscu.
Chodzi mi o to, że głupio by było gdyby kanibale zjedli jego nogę przez co by zmarło, a Bob przeżyje. Nie wiem jak było w komiksie, nie czytałem, ale wiem że było podobnie lecz chodziło mi o to, iż strasznie głupim posunięciem byłoby uśmiercenie ich w taki sposób.
Mi się wydaje, że Bob poszedł rozpaczać bo wszyscy pili wino, a on nie mógł z wiadomych względów. :)
Wcześniej był alkoholikiem, w poprzednim odcinku była taka scena jak był z ekipą po leki a jedyne co wyniósł ze sklepu to flaszka.
Jest alkoholikiem. Nie pamiętasz scen rozmów z Rickiem, gdy narażał życie dla plecaka, w którym była flaszka?
Co to się w tym serialu wyprawia ! ?
Najpierw zniszczyli Challengera, a teraz Darryl demoluje zdaje się takiego fajnego Cadillaca Eldorado ?
Ja rozumiem miażdżenie czach i zjadanie nóg, ale takie coś o_o ?