PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177059
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Niedawno zacząłem oglądać ten serial. Początek czyli pierwsze 2 sezony są nawet całkiem niezłe jak ktoś lubi takie klimaty. Mam w zasadzie tylko dwa zarzuty. Pierwszy to scenariusz który jest schematyczny i przewidywalny. Czyli zazwyczaj mamy jakiś dramat w sensie że ktoś ginie, potem następuje akcja czyli wybijanie zombi, potem są dłużyzny czyli opłakiwanie i wspominanie zmarłych, a następnie szukanie nowego miejsca i chwilowa sielanka. I tak wkoło macieju. Oczywiście jestem dopiero pod koniec 2 sezonu i nie wiem czy coś się w tej kwestii zmieni, ale na razie tak to wygląda. A drugi zarzut dotyczy fabuły i tego, że w tak krótkim czasie padła cała armia USA, co jest przecież niemożliwe. Wiem że zombie noszą wirusa i zarażają, ale dziecko jest w stanie kawałkiem deski ubić takiego głupiego stworka, a co dopiero armia USA. Wiadomo, że nie mogli użyć jakiejś większej bomby, ale helikoptery czy czołgi były nie do ruszenia dla tych głupich stworków i mogli ich masowo wyżynać bez najmniejszego problemu. Ten jeden Abrams w którym schował się Rick pod koniec pierwszego odcinka mógł w pojedynkę oczyścić całe to miasto. A co dopiero cała armia USA. Wystarczyło tylko badać żołnierzy. Nawet Polska armia dałaby sobie radę z takim zagrożeniem. Obejrzałem już prawie 2 sezony i nie widziałem tam żadnego żołnierza. A gdzie faceci w wieku 18-30 lat? Przecież w takich okolicznościach w każdym mieście powstałyby bojówki młodych chłopaków, którzy dla samej frajdy ubijałyby tych zombiaków, dla samego celu w życiu, dla zabicia monotonii życia. Każdy młody chłopak chętnie wstępowałby do takiej bojówki zamiast chować się po kontach. Polska ma za sobą tyle lat zaborów i okupacji, wojen, obozów koncentracyjnych, a w tym czasie w podziemiu armia cały czas działała i w końcu zrobili powstanie. Gdzie jest w tym serialu ta gniewna młodzież albo młodzi faceci? Ja widzę póki co same matki z dziećmi, dziadków i kilku facetów próbujących ocalić własną dupę.

ocenił(a) serial na 9
SL4

Trzeba założyć, że w tym świecie temat zombie był zupełnie obcy. Jak zabić "żyjącego inaczej" człowieka? A może mu da się jakoś pomóc? Jak zabić osobę bliską? Skąd zombie się biorą? W koszarach wojskowych mogła być panika. Zresztą bardzo dobrze przedstawione jest ta sytuacja w 1 sezonie FTWD . Nie każdy ma w sobie też odwagę by rozwalić istocie chodzącej głowę. Tu musi minąć jakiś czas, żeby do tego przywyknąć. 80% pewnie zginęła w pierwszych chwilach , pierwszych dniach, zanim się wszyscy ogarneli i dowiedzieli o co chodzi i jak z tym walczyć było już po przysłowiowych ptakach. Trzeba przyjąć takie założenie , bo inaczej oglądanie filmów o zombie mija się z celem:)

ocenił(a) serial na 1
SL4

Popieram w 100%.
Nawet nasza Polska Armia poradziłaby sobie z tą masą bezmózgich stworzeń.
To największy absurd produkcji o Zombie.

ocenił(a) serial na 4
SL4

Armia się posypała. Zabrakło wytycznych, planu na taką sytuację i padło morale. W tym tkwi problem, co zresztą wyłożył w książce Brooks oraz FTWD. Obydwa próbują przedstawić pierwsze dni epidemii i postawę społeczeństwa w obliczu zagrożenia.

Nie zapomnij, że zaraza nie jest ograniczona do jednego punktu w kraju. Wybucha na całym jego terenie co zmusza do podzielenia sił. Zwłaszcza w państwach, gdzie obywateli się ceni i dba o elektorat czy chociażby rodziny żołnierzy. A jak zachowa się Gwardia Narodowa jeżeli zombie zagrozi ich bliskim? Co z logistyką i zaopatrzeniem w żywność, amunicję, paliwo dla wielkich Abramsów? Jak rozwiązać problem rzesz uchodźców, których trzeba przebadać i wykarmić gdy w kraju nie ma praktycznie bezpiecznego miejsca?

Natomiast "spontaniczne grupy antywalkerowe" byłyby jedynie zmartwieniem. Część oczywiście zabiłaby trochę zombie. Inni zostaliby zainfekowani... a jeszcze kolejni rzuciliby się rabować sklepy. Wybuchłby chaos w mieście co utrudniłoby działanie służbom porządkowym i armii.

Słowem walka z takim zagrożeniem nie jest łatwa. Pojedyncze zarażone miasto można zawsze otoczyć kordonem, odizolować i powoli oczyścić. Walka na terenie całego kraju wymaga innych metod tzn. utworzenie kilku stref na najcenniejszych obszarach, ewakuację i obronę aby potem można było przejść do kontrataku. To próbowano w serialu zrobić ale się nie udało.

ocenił(a) serial na 1
Martin von Carstein

A co to była by za Armia gdyby zabrakło jej paliwa i amunicji.
Wygrana zombie z Armią, sorki nie ma szans.