Czemu całkiem nieźle doświadczeni w boju, schowani za murem, dobrze uzbrojeni, posiadający bazookę goście boją się kilkunastu zbirów i ich przywódcy z patykiem?
No sorry ale gdzie mieli to zrobić? Oni nie wiedzą gdzie grupa Negana ma baze, znali tylko ich jedną miejscówkę, druga sprawa oni przyjechali do Alexandrii z Darylem, Rick nie ryzykowałby jego życia, plus grupa Ricka jest teraz znacznie osłabiona, bo kto tam został z tych który akurat mają jakieś skille w walce, Rick, Michonne, Rosita, Carl, reszta to słabeusze. Ludzi Negana było znacznie więcej. gdyby chcieli roznieśliby ta całą Alexandrię w pył
Nie znam nadal odpowiedzi. Jeśli mowa o tym bełkocie powyżej, to jest to odpowiedź równie bez sensu, co najnowsze odcinki. Negan i jego banda wyglądają na grupkę ciot w porównaniu do Gubernatora. Może sezon się rozkręci i trochę naprostuje, bo twórcy chyba chceli zrobić trzymający w napięciu dramat, a wyszła słaba komedia.
Obejrzyj sobie jeszcze raz ostatni odcinek poprzedniego sezonu. Plus policz jeszcze raz ilu ich przyjechało w tym odcinku.
Odnośnie bazooki to nie wiadomo czy ktoś z obecnych potrafił ją obsługiwać. RPG wziął Abraham, wiadomo były żołnierz, mający za sobą udział w misjach zagranicznych. Korzystał z niej też Daryl, którego brat był w wojsku, więc mógł się nauczyć. Ale zastępca szeryfa raczej nie ma doświadczenia w obsłudze tego typu urządzeń, nie wspominając o reszcie bohaterów.
Po za tym zobacz ilu zostało w Alexandrii ludzi obytych w walce. Rick. Michonne, Rosita, Aaron, na siłę można jeszcze podciągnąć Corala i księdza. Zbawcy przyjechali w kilkudziesięciu. Ponadto Negan nie jest głupi i niewykluczone, że parę kilometrów od Alexandrii czekał Simon z kolejnym oddziałem, który miał wkroczyć jeśli usłyszałby odgłosy strzelaniny.
I w końcu aspekt psychologiczny - Rick jest w fatalnej formie, dopiero co stracił dwóch przyjaciół i został niemal zmuszony do okaleczenia syna. I raptem kilka dni później miałby znów ryzykować życiem bliskim? Nawet jeśli udałoby mu się zabić Negana to najprawdopodobniej pozostali Zbawcy dokonaliby krwawej masakry. Zwłaszcza, że Negan trzyma ich w ryzach, zabraniając krzywdzenia ludzi bez powodu, a po jego śmierci to pewnie byłaby już wolna amerykanka.