jestem zawiedziony liczyłem na to że bracia wspólnie uciekną a tu klops :( prawdopodobnie
zmierzą sie na arenie czego sie boje, że Merle zginie a bracia przecież są fascynującymi
postaciami... plusik że chociaż na chwilke Shane sie pojawił (omam) :p no i wreszcie madafaka
Tyresee :P:P
Dobra cholerka, gdzie można obejrzeć odcinek? Zawsze o tej porze już był na torrentach wraz z napisami, a tu du...a.
Ja osobiscie spodziewałem sie że Tyreese w serialu będzie taki jak pierwowzór z komiksu.. a tu taka ciepła klucha, że aż jego żonka była bardziej nerwowa w więźieniu :P
Spodziewałem się jakiegoś wielkiego wejścia, jeżeli chodzi o Tyreesa. Nie było oczywiście źle, ale fajerwerków również brak. Jak dotąd najlepszy enter miała Michonne w drugim sezonie. A wracając do samego Tyreesa, to ja dosłownie leżałem, jak ten tak nieporadnie między tymi krzakami biegał. Nieporadność jednym słowem. Ale liczę na to, że się tam wyrobi przy naszej grupie.
PS. już nienawidzę Allena. Ledwo co się pojawił w więzieniu, a od pierwszej chwili chce odbijać placówkę. Boże takich to tylko na odstrzał.
nie ma co narzekać młoteczkiem dobrze wymiatał myśle że sie rozkręci :) jak myślisz "tomb 2525" jest jakaś minimalna szansa by Merle spiknął się jednak z Daryllem i wrócili do grupy? myśle że było by to najlepsze rozwiązanie. Daryll, Merl, Tyreese taka ekipa marzenie by ich oglądać :)
Patrząc na trailer zamieszczony po odcinku, jest ogromna szansa na to, że Merle powróci to naszej grupy. Po pierwsze, Rick najprawdopodobniej wróci by odbić Daryla, a co za tym idzie, Merla również. Po drugie widać zdziwienie Glenna na wieść o Merlu, jak ten sobie razem z naszym szeryfem przez las spaceruje. Po trzecie Daryl nadal będzie funkcjonował razem z grupą, a niemożliwym jest aby Merla gdzieś wykopali, lub zostawili. Tutaj sobie pomyślałem, iż Grimes zgodzi się na powrót starszego Dixona ze względu na Daryla i jego pomoc na przestrzeni ostatniego roku. Jest jeszcze jedna rzecz, przemawiająca na korzyść tej "kooperacji" aczkolwiek zachowam ją dla siebie, gdyż nie wiem czy jesteś zaznajomiony z komiksem.
zreszta te 2 postacie plus wczesniej Shane mnie najbardziej trzymały przy serialu :D więc licze że bracia będa razem działać :D
Obecność Merla w naszej grupie może zwiastować wątek z egzekucją wykonaną przez Gubernatora, przed bramami więzienia, z tymże w komiksie był to Tyreese, a tutaj będzie to właśnie Dixon. Nie dość, że Phillip dokona swojej zemsty, to na dodatek Merle umrze bohaterską śmiercią broniąc swoich. Wiem, że to trochę sztampowe, a same wnioski lekko na wyrost, ale tak mi się to widzi.
Merle musi zginąć. No ja po prostu nie widzę dla niego miejsca w dalszej historii. Daryl, Tyreese, Michonne, Rick, Andrea, później jeszcze Abraham, Rosita? No gdzie on tutaj ma się zakręcić? Mimo sympatii do aktora, dalsza egzystencja starszego Dixona wisi na włosku.
Andrea? z tego co zrozumialem z zapowiedzi nastepnego odcinka to pojdzie na zwiady i wroci do gubernatora(moze sie myle, wiec poprawcie jesli cos). Co do Michonne to jej rola jak narazie (nie bioarac pod uwage Michonne z komiksu) to jest prz*****ana,tak na dobra sprawe to nawet nie miala powodu do tego aby okaleczyc gubcia jak w komiksie, tu z reszta zrobila to w bardzo zalosny sposob, bardziej zaszkodzila niz pomogla czy sie zrewanzowala. I jeszcze jedno, ciekawe o co chodzilo w tej ostatniej scenie zapowiedzi gdy RIck gdzies szedl a Hershell na niego krzyczal:P
Andrea najprawdopodobniej zacznie działać na dwa fronty. Taki Bond w damskim wydaniu :D Ale teraz na poważnie. Naprawdę uważasz, że Andrea odwróci się od swoich ludzi, po pokazie jaki zaserwował jej Gubernator? To, że przez taki długi czas siedziała w Woodbury, nie oznacza, że całkowicie wyparła się swoich wartości. Poza tym w zapowiedzi do następnego odcinka widać że będzie walczyć o Daryla. Nie będzie to oczywiście walka bezpośrednia, niemniej jednak będzie starała się załagodzić sytuację. To samo tyczy się całej grupy. Jej rola będzie wyglądała tak, iż Rickowie będzie mówiła co i jak w Woodbury, ale Gubciowi będzie wciskać kity. On sam w zapowiedzi mówi, że jej lojalność wobec niego jest zachwiana. Sama Andrea przy tym będzie narażać niejednokrotnie życie podczas swoich wypadów, czy to dziennych, czy to nocnych. Poza tym prędzej czy później musi wrócić do grupy, o czym trąbią aktorzy od dłuższego czasu.
Co zaś się tyczy Hershela to będzie to zapewne miało główny związek z Gubernatorem, aczkolwiek mogę się mylić. Niemniej jednak, powiem tyle, że dziadek z odcinka na odcinek coraz bardziej mi imponuje.
Jak to nie miała? Przecież Gubernator nasłał na nią Merle'a z kilku chłopa, żeby ją zabili. Choć fakt, w komiksie jej motywy do zemsty były mocniejsze.
Rick chyba będzie coś świrował i będzie chciał odejść, ale i tak pewnie tego nie zrobi. Zresztą nie może.
Arena odpada, bo Rick najprawdopodobniej zrobi kolejny nalot i odbije Daryla, a dodatkiem do tego będzie Merle. Co za tym idzie pozostaje opcja nr 2.
Zdjęcie Daryla nad którym się zastanawialismy, moze po prostu było zrobione tak o:
http://www.youtube.com/watch?v=9NYkd0FI2YA
2:10 - Daryl siedzi w tym miejscu i udziela wywiadu
Wiem, widziałem ten materiał. Przez chwile nawet myślałem, iż może faktycznie upieram się przy czymś, co w ogóle nie miało miejsca, jednakże i tak wróciłem do swojej wersji. Pamiętasz co mówi Gubernator do ludzi, kiedy dowiaduje się, że ktoś zaatakował miasto? O ile dobrze zrozumiałem i dobrze to przetłumaczyli to stwierdzenie brzmiało mniej więcej tak "nie bierzcie zakładników, macie ich pozabijać". Jeżeli jest inaczej to mnie poprawcie. Niemniej jednak, jeżeli okaże się to prawdą, to jakim cudem Daryl został pojmany? Wiele osób tutaj mówiło, że poplecznicy Gubernatora usłyszeli jak Rick woła Dixona po imieniu. Dobrze, wszystko pięknie ładnie, ale podczas tego zajścia, na ulicy był również Merle, a niemożliwym jest by ten go nie zauważył. Co za tym idzie, twórcy mieli jakiś pierwotny plan z którego zrezygnowali. Miało wyjść zaskoczenie, a wyszedł efekt kompletnie odwrotny do zamierzonego.
Potwierdzam, Gubcio mówił o tym. Nie chciał jeńców, tylko wszystkich pozabijać. No zobaczymy, wątpie by to jednak wyjaśnili ale może czegoś sie dowiemy w nowym odcinku. :)))
Popieram. Allen i jego synek od razu mnie wkurzyli. Mam nadzieję że ich szybko sprzątną.
''PS. już nienawidzę Allena. Ledwo co się pojawił w więzieniu, a od pierwszej chwili chce odbijać placówkę. Boże takich to tylko na odstrzał.''
W której scenie? ; o Jestem zaskoczona, bo niczego takiego nie pamiętam.
A to nie widziałaś jeszcze sneak peek do odcinka "The Suicide King"? Już zaczyna kręcić. Carl ich uratował, dał poniekąd schronienie i wolną rękę na poruszanie się po kompleksie, a ten już snuje jakieś tam plany, a bo to może być ich dom, a bo mają do pokonania tylko jedną kobietę i dziecko, a do tego dziadek bez nogi wraz z jakimś dzieckiem itd. Tyreese mówi nie, gdyż uważa Carla i resztę za dobrych ludzi, ale ten mimo wszystko dalej swoje. Jestem ciekaw jak to się wszystko potoczy.
Nie widziałam. Nie wiedziałam nawet, że już się pojawił jakiś sneak peek.
W każdym razie już obejrzałam i jestem zniesmaczona. To się nazywa wdzięczność. Nie wydaję mi się, aby Allen długo pożył, na pewno nie z takimi zamiarami. Do tego jego syn... Szczerze mówiąc nie lubię takich postaci, szczurki, które próbują wkraść się na miejsce osób, którym zawdzięczają życie. Oby się ich szybko pozbyli.
Właśnie obejrzałam ten sneak peek. Mam nadzieję że jak Rick wróci to ich sprzątnie. Widać że jakieś mendy, które narobią problemów.
Jeszcze drugi sneak peek, gdyby ktoś nie widział - http://www.youtube.com/watch?v=AiJ6AvX8JPw
Merle się kołyszę na boki, jakby był pijany. Pewnie bimberek Hershela jeszcze go trzyma :D A tak na poważnie, to Merle wygląda na dosyć skołowanego, Daryl całkiem "blady" trochę mi się to nie podoba, Andrea gdzieś tam się szamoczę z Miltonem (w sumie zabawnie to wygląda :D), Philipek bulwers na całego (to zbliżenie na jego facjatę na początku, świetne)... oj się będzie działo.
No no, Daryl wygląda jakby miał się popłakać:>) Przyznam, że mi się akurat to podoba. Fajnie, że okazuje emocje. Zresztą postawmy się na jego miejscu. Znalazł się w beznadziejnej sytuacji, w żaden sposób nie może się bronić. A może po prostu wzruszył się na widok braciszka:>)
Merle, tak jak napisałaś, wygląda na skołowanego. Nie ma co się dziwić.
Philip w końcu zaczyna się rozkręcać. Oby tak dalej. Mam nadzieję, że całkowicie zerwie z wizerunkiem ,,przedstawiciela handlowego" i w końcu zacznie działać.
No tak, tylko on stoi na środku i szlocha jak mała przestraszona dziewczynka, co już jest zbyt emocjonalne.
Oby Philipek się rozkręcił , bo ileż można czekać.
Nie da się ukryć, że takie zachowanie ze strony Daryla wydaję się nieco dziwne.
Może Norman miał akurat zły dzień i trochę go poniosło podczas kręcenia tej sceny:>)
Co do Philipka, to niech się rozkręca szybciej, bo rzeczywiście zaczynam się troszkę niecierpliwić.
Daryl najpewniej sam się poddał bo chciał zobaczyć brata . Myślał ze ten go uratuje i wypuści jak porozmawiają .
Już widzę, jak Daryl w środku strzelaniny rzuca broń i krzyczy, żeby go nie zabijali, bo jast bratem Merle'a. Nie da się jednak ukryć, że twórcy serialu nie popisali się. Mogli pokazać, w jaki sposób Daryl został pojmany. A tak, cała ta sytuacja wydaję się naciągana.
Wiesz koleżanko
Nabije i strzały mogły mu się skończyć . A z pięściami na karabiny to przegrana walka . Musiał się ukryć albo poddać(tylko nie podczas strzelaniny a jakiś czas później) bo Merla nie było przy pojmaniu go .
Jednego jestem pewien nie myślał racjonalnie kierowało nim chęć zobaczenia brata
Tak, już w momencie kiedy dowiedział się że Merle jest w Woodbury, to wyprowadziło go z równowagi i chciał natychmiast lecieć do niego, nie zważając na sytuację w jakiej się znaleźli.
Wiesz kolego:>)
Oczywiście, że mogło być tak jak piszesz. Takie rozwiązanie wydaje się całkiem logiczne. Niemniej jednak, fakt, że nie pokazali, w jaki sposób Daryl został pojamny, uważam za największy minus tego odcinka.
To pewnie z powodu tej kuszy, co ją do lombardu zastawił.
Jestem ciekawa co w ogóle Gubcio będzie miał zamiar z Dixonami zrobić - każe im walczyć między sobą lub ze swoimi "chłopcami", a może każe ich zaciukać?
Oprócz rozkręcenia się Gubernatora, to przydałoby się również żeby zakończył swój romans z Andreą. A tak to pewnie będzie jej jakieś bajki opowiadał i dalej bajerował.
Merle od 0:20 do 0:27 ma mistrza. Nieźle nim buja na boki :D. Humor mi poprawił :D.
No mówię że dalej go bimberek trzyma :D Jeszcze ta wysunięta dolna szczęka i mętny wzrok..
Allen to pipa wolałem komiksowego bynajmniej miał jakieś jaja. wymiotła rozmowa Alexa (chyba) z Carol hahaha
jesteś lesbijka???
nie,
bo masz krótkie włosy hahahahaha