PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177603
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

trochę ciężko kierować się logiką, ale powiedzmy że zombie to wirus opanowujący ciało (zabić tylko jak się trafi w mózg) który niszczy osobowość i kieruje tylko pierwotnymi instynktami... jeść, nie wazne że na drodze jest ogień czy gwoździe czy coś.... jeść,

to czy bezpiecznym miejscem nie były by wszystkie tereny gdzie panuje zima?
tam zombie bez ubrań pożywienia i energii poprostu by pozamarzały, pozatem tam gdzie są zaspy zombie by nie mogło się przemieszczać, więc ja na ich miejscu poprostu bym udał się np na morze, połowił rybki pożył sobie na statku, a na lądzie osiedliłbym się tam gdzie jest zima

konstanty_2

"więc ja na ich miejscu poprostu bym udał się np na morze, połowił rybki pożył sobie na statku, a na lądzie osiedliłbym się tam gdzie jest zima"

yyyyy... serio?

ocenił(a) serial na 4
jacob_filmweb

no a czemu nie?
jeżdżą samochodem po miastach i co chwila pakują się na nowe stada zombie, a jedynie gdzie można ostać na stałe to tak naprawdę woda bo zombie nie przypłynie, a jedzenie jest na codzień pod dostatkiem, no może jakieś duże amerykańskie jezioro.

a zima to co? ciało zamarza tak? to i zombie zamarznie - no bo zombie to nie fikcja i latające stwory ale trzymajac się "realiów świata" to mięso a mięso zamarza

samochody mają? a no mają to jechać na przód mogą a no mogą... to jadą? nie. chodzą ściezkami lasami i co chwila w posukiwaniu jedzienia do małych miasteczek i marketów, a jak osadzili się na stale to na lądzie i tak zombie przyszło.

ocenił(a) serial na 9
konstanty_2

Pomysł masz przyzwoity, bo w komiksie akurat zombiaki hibernowały albo naprawdę wolno się ruszały. Tak czy siak nadal nawet zimą stanowiły zagrożenie. A co do spędzaniu czasu na wodzie, to z historii wiemy, że marynarze cierpieli na szkorbut przez wyłączną dietę na rybach i brak witaminy C, za to wypady na lądzie do marketów zapewniają zróżnicowane jedzenie, w puszkach i proszku, ale mają nawet te witaminy chemicznie pozyskiwane.
Może mam bujną fantazję ale uciekanie w śniegu po kolana przed zombiakami jest dość męczące, a tfu tfu potkniesz się w śniegu o jednego z nich budząc go to już kapota, natomiast jeśli chodzi o przebywanie na jeziorze, morzu lub innym akwenie, to choć nie mam klaustrofobii to dusiłbym się będąc na jakieś łajbie dłuższy czas.
Co do jeżdżenia samochodem to musisz zauważyć (szczególnie dobrze widać to w 3 sezonie) iż podróżują na krótkie dystansy i nie pamiętam by wyjeżdżali poza stan Georgii, tak więc podróż do Kanady była by dość długa i wymagała wielu tankowań, a będąc bliżej zimniejszych stref rzadziej mieliby okazję na tankowanie, ponieważ trudniej o zamieszkane osady, a duże miasta odpadają z powodu hord zombie.
Mnie to zastanawia, czemu nie ma jakiegoś przyczółku umieszczonego na wysokości, jak np. w "Robin Hood" na drzewach, albo na jakieś platformie.

ocenił(a) serial na 4
Zythaar

ze sniegiem to na odwrót rozumowałem, tzn że własnie przez śnieg cię zombie nie dogoni bo one się zakopią,
co do zimy też nie mówię o tkiej mmm -1 -5 stopni i ladny delikatny śnieżek, a raczej -10 -20 gdzie ciało bez ubrań lub częsciowo poszarpane ciało poprostu by zamarzło,

co do zamknietej przestrzeni.. hmm i tak zamkneli się w wiezieniu, lub też w tyci tyci miasteczku otoczonym płotem, nie twierdze ze to m być łódka, ale jacht :)

jechanie samochodem hmm jedziesz przed siebie, no moze czasem jakiegoś busa kradniesz, a stacja co jakiś czas przy drodze zawsze jest, no i owszem czasem i zombie bedzie trzeba zbić,

poprostu poszukałbym miejsca gdzie by się osiedlić na stałe by mieć "normalne życie" no ale nie musi być to plaża słonce i drinki, tylko chatka na zaśnieżonym wzgórzu,

co do robin hooda też fajny pomysł,

generalnie absurdem jest dla mnie to że ludzie tak naprawde by obie poradzili a w filmie wszyscy są przedstawiani jak jakies nieporadne cioty,

no i jeszce jedna rzecz, jeżeli to zombie to wirus, i każdy go ma to czemu nie mozna jeść zakażonych świn (po ugotowaniu miesa oczywiście) oraz zakażone zwierzeta zombie zwierzeta, to tylko stworzenia lądowe, a ptaki a ryby?

ocenił(a) serial na 9
konstanty_2

W śniegu robisz kroki unosząc wysoko kolana i tym się męczysz, zombie się nie męczy i szura nogami co z mojego punktu widzenia jest na przewagę umarlaka. Pamiętaj, że "szwęndacze" są zimni niższa temperatura dam im dodatkowo zesztywnienie, ale nadal będą się poruszać, bo im odmrożenia nie straszne, za to człowiek w niskiej temperaturze potrzebowałby cały czas czegoś na opał i tu kolejne wypady po drzewo, gaz lub inny opał. Patrząc na korzystny klimat na apokalipsę zombie brałbym bardziej upalne rejony, gdzie rozkład zombie trwałby szybciej.

Porównaj wielkość jachtu do miasteczka lub więzienia, na Twój pomysł i moją sugestię o zamkniętej przestrzeni musiałby być to tankowiec lub statek pasażerski, a weź do takich paliwo wykombinuj ;) Poza tym na lądzie w razie problemów to dasz drapaka z koczowiska, a na wodzie to w ponton albo żabką kilka godzin lub dni do lądy :P

Zobacz, że poruszanie autem też nie jest takie łatwe, gdzie masz autostrady zapchane stojącymi samochodami, no i nadal zostaje kwestia paliwa, bo może i są stacje benzynowe ale one w nieskończoność nie mają paliwa, a jak wspominałem, na peryferiach chłodniejszej strefy trudniej o miejsce do zatankowania.

Mi akurat koncepcja serialu się podoba, przyznam że w pierwszym odcinku miałem Ricka za "ciotę" jak to ująłeś, ale jego moralne wybory przekonały mnie. Widzisz taki post-apokaliptyczny świat zmienia człowieka, egoizm bierze górę, strach zaciera logiczne myślenie, w tym świecie nie ma reguł ani zasad i praw. Możesz kierować się sumieniem jak to czyni Rick albo egoizmem i zapobieganiem wszelkim zagrożeniom nawet tym które nie są prawdziwe jak to czyni Gubernator. Ja również byłem sceptyczny, że człowiek dałby radę w takim świecie, bo zombie łatwe są do zabicia, ale co do łatwości zabijania zombie zmieniłem zdanie grając w "Dead Island" gdzie przyszło mi walczyć z 4-5 truposzami naraz. Oglądając serial "The Walking Dead" zmieniłem też zdanie, że człowiek człowiekowi też nie będzie taki bliski i nawet na ludzi będzie trzeba uważać.

A czemu każdy zarażony żyje a po ugryzieniu szybciej się przemienia? Myślę, że wirus jest uśpiony podczas funkcji życiowych a w kolizji z aktywnym wirusem sam się uaktywnia przyspieszając martwicę organizmu. Pamiętaj, że płazy, gady, ptaki, ryby i ssaki i u każdych różni się układ krwionośny, sposób utleniania krwi i regulacji cieplnej, jak i więcej czynników, np. u ryb rzadko kiedy zdarzają się komórki nowotworowe :) A jeśli nawet zostają zakażone inne kręgowce to patrząc na ludzkie zombie, to byłyby wolniejsze i zapomniały o pewnych ruchach motorycznych, tak więc tak jak "szwędacz" nie mówi i nie biega, tak np. ryba zombie nie filtruje wody z tlenu i ją połyka idąc na dno, a ptaki zamiast latać chodzą ;)
(Swoją drogą masz ciekawe spostrzeżenia na temat zombie ^^ )

ocenił(a) serial na 4
Zythaar

z tego co ja zrozumiałem to zombie to wirus, tak coś było w pierwszej serii, i w sumie ma to sens, nie ukrywam że właśnie po tym stwierdzeniu serial mi się spodobał,
ma to sens każdy jest zarażony a w momencie smierci mózgu wirus przejmuje władzę, i dlatego np jak cie zombie ugryzie to by sie nie wykrwawic czy też nie rozprzestrzenił się jakiś smiertelny inny wirus(wscieklizja czy jad) który cie uśmierci amputuje się część ciała, powstrzymując czynniki które cie zabiją powstrzymujesz przemiane w zombie,
wkoncu tak staruszkowi noge amputowali i nie przemienił się, pozatem zabijaąc zombie w cholere krwi na broni ubraniach i twarzy zawsze mają, wiec i tak by się dawno zarazili "zombiznem"

ocenił(a) serial na 9
konstanty_2

AIDS też nie zarazisz się mając krew zakażonego na skórze. A czy to wirus, bakteria czy mutacja komórkowa nie wiedział do końca ten doktorek. Poza tym sądzę, że przez pewien czas system immunologiczny jest odporny na ten szczep powodujący zamianę, zombie jako trupy mogą mięć na zębach i ciele bakterie i grzyby typowe dla trupów lub inne świństwo z rozkładu i podczas ugryzienia i zadrapania to przekazują, a gdy organizm ich ofiary reaguje na te zarazki gorączką i traci odporność, wtedy uaktywnia się ten szczep tworzący z ludzi "szwędaczy". Ale to już moje gdybanie ;)

ocenił(a) serial na 4
Zythaar

no ja bym gdybał ze takie ugryzienie zombiaka to to samo co ugryzienie psa, moze byc wscieklizna moze byc coś innego co nie leczone powoduje zgon, nie koniecznie zarażenie "zobiactwem" tylko zwykła normalna jakaś choroba powodująca śmierć, a śmierć powoduje powstanie zombiaka,
ja tak to zrozumiałem i podoba mi się to, bo jeżeli zombie cie "dotkneło" i cie zaraziło to w takim razie wogóle nie powinno się dotykać zabijać ani nawet przebywać w okolicy gdzie jest zapach zombie,

no i dalej zatem wystarczy ubrać na siebie strój taki jak do tresowania psów i spokojnie 1 vs1 nie musisz sie bać, oczywiście przeciwko chmarze nic nie poradzisz bo cie przytłoczą i rozerwą z czasem, ale np mieć taki strój jak hokeiści czy policjanci, i możesz przebieć przez chmarę,

generalnie nie podoba mi się w tym serialu jak i innych (ale niestty musi to być) że pomimo tego co tutaj mówimy ludzie i tak w wiekszosci wigineli a ci co pozostali to jacyś debile którzy dalej giną z błahych przyczyn,

pozatem na ich miejscu (ale to już bajki moge snuć) poprostu zamiast samochodu to poszukałbym wkoncu jakiegoś helikopterka, raz do obserwacji terenu, a dwa takim sprzetem to możesz wlecieć do centrum sredniego miasta na sekunde wbić się do sklepu po wazne produkty i odlecieć, wiem wiem , skąd helikopter.. od wiesniaka jakiegoś , no może samolot do oprysków, a potem z samolotu znajduje helikopter, wkoncu lotniska są też raczej nie w centrum tylko na odludziach (te małe turystyczne) tam i helikopter sie znajdzie i zombiaków mało,
ale nikt w tym swiecie nie ma mapy!! tylko sami sobie problemy tworzą,

ocenił(a) serial na 9
konstanty_2

Dlatego w czasie epidemii zombie dobrze zrobić wypad do sklepu sportowego, choć myślę że zimowa kurtka i zimowe rękawice by starczyły ;)
Człowiek już taki jest, wystarczy spojrzeć w piątek wieczorem ilu debili się kręci co szukają rozrywki, albo w wiadomości ile to wypadków jest z powodu czyjeś głupoty, zawsze popełniamy jakieś błędy. Ja nie mam zarzutów do świata zombie w The Walking Dead, pierwsze zombie powstały przez zaskoczenie, bo ktoś próbował im pewnie udzielić pomocy i został pogryziony, następny etap to sentymentalność gdzie trudno nam zabić bliską osobę, a kolejna faza to problem walki z przytłaczającym liczebnie wrogiem. W takim świecie trudno o logikę i dlatego mogą Ci się wydawać debilne co niektóre czynności jakie podejmują bohaterowie.
Przepraszam, ale zacząłeś temat szukając rozsądnych argumentów w The Wlking Dead, to po kiego grzyba Ci helikopter? Chyba nie oglądałeś "Świt żywych trupów" z 1978 roku ;)

ocenił(a) serial na 4
Zythaar

nie no ten elikopter to takie cuś by latać a nie łaźić po ziemi gdzie jest dużo zombiaków, to taki przykład że gdyby pomysleć to znajdzie się i sprzęt i zbrojownia i pojazdy i nie trzeba żyć w ciągłym strachu

ocenił(a) serial na 9
konstanty_2

A weź zatankuj helikopter, a do tego robi hałasu od cholery. To już lepiej Pudzianowskiemu Hammera na gaz podwędzić :P

ocenił(a) serial na 9
Zythaar

Ja praktycznie od poczatku serialu myslalam o takiej platformie, i mysle ze to najrozsadniejszy pomysl liny drabiny i te sprawy zeby wchodzic, wtedy mogliby zyc normalniej, pozbierac materialy i sobie jakos radzic, a taka platforme zrobic w cieplejszej cz, kraju

ocenił(a) serial na 9
Omega662

Również myślałem od początku o takiej platformie od początku, albo o budynku gdzie klatka schodowa byłaby zabarykadowana a dostawałoby się do budynku na piętro przez schody przeciwpożarowe lub przez jakieś drabinki linowe. Ale mimo pomysłu na przyczółek nadal się zastanawiam co byłoby silniejsze, mój lęk wysokości czy strach przed stadem zombie :P

ocenił(a) serial na 6
konstanty_2

Nie da rady. Zima jest tylko między sezonami.

konstanty_2

zombiaki są jak małe kociaki, takie nieporadne. jak się patrzy na garstkę ludzi wybijającą hordy zombich to może dziwić jak w ogóle mogło dojść do apokalipsy. mogliby wprowadzić jakieś urozmaicenie, jakieś inne odmiany zombie, nie wiem może jak w 28 dni później - biegają i umieją używać narzędzi. bo tak to trochę śmiech, że ludzkość przegrała ze stworzeniami głupszymi od kury.

ocenił(a) serial na 9
uFGoogle

W "28 dni później" mamy do czynienia z agresywną wścieklizną i zarażeni umierają z głodu jak normalny człowiek, a zabija je zwykły strzał a nie mierzony w głowę, więc są istotami żywymi a nie zombie.
Co do łatwości zabijania zombie mogę zacytować "i Herkules dupa, gdy chłopa kupa", tak więc pojedynczy nie stanowi problemu, ale stado lub horda zombie to już kapota. Tak więc może i głupie są zombie ale w grupie stanowią ogromny problem. Poza tym broń palna stanowi tu znaczącą przewagę dla ludzi w szybkich starciach.
Co do mutacji zombie to też ciekawy pomysł, ale w "The Wlking Dead" dla mnie zombie są drugoplanowe a na pierwszym miejscu stoi psychika człowieka w sytuacji epidemii zombie, a jak chcemy mutacje zombie to "Resident Evil" daję nam takie i masę akcji, ale zero rozterek wewnętrznych głównych bohaterów, a mi typowe strzelanie do zombie się znudziło, bo to robi się kinem akcji a nie horrorem.

Zythaar

zombie z serialu zanim zaczęłyby stanowić zagrożenie zostałyby wybite, bo są za głupie. serialowi wyszłoby na dobre dodanie jakiegoś smaczku, a groźniejsze odmiany/na zombich dodałyby realizmu. taki zombiak z 28 dni później stanowi ogromne zagrożenie bo porusza się szybko i szybko infekuje innych. a te tutaj, no mówię tylko że są za głupie aby do jakiejkolwiek apokalipsy doszło.

ocenił(a) serial na 9
uFGoogle

Po raz kolejny zwracam Ci uwagę, że w "28 dni później" nie ma zombie, są ludzie zarażeni agresywnym szczepem wścieklizny, umierają z głodu po miesiącu i od uszkodzenia punktów witalnych jak normalny człowiek, nie umierają podczas przemiany, bo mają zbliżoną temperaturę do normalnego człowieka, dlatego (uwaga!) śpią w grupach w zadaszonych miejscach np.kościele. A typowy zombie jest trupem, który funkcjonuje aż do pełnego rozkładu, nie porusza się szybko bo ma martwice mięśni.
Zobacz, że ludzie też są słabi, bo chorujemy na masę nieuleczalnych chorób, współżyjemy z tą samą płcią co stopuje naturalną reprodukcje, giniemy w wielu głupich wypadkach, mimo rozwoju umysłowego toczymy wojny, bywamy nielogicznie targani pod wpływem uczuć, mamy depresję i wahania humorów, bardziej dbamy o dobrobyt niż drugiego człowieka, a jakoś nadal żyjemy. Dlatego też zombie które potrafią kręcić klamką i podnosić kamienie i jeść głupich ludzi mają wielkie szanse w tym świecie ;)
Poza tym w zamyśle serialu zombie są drugoplanowe, bo w tym serialu najważniejsze są zmiany jakie zachodzą w ludzkiej psychice ;)
A co do ewolucji polecam Ci Digimony, Pokemony, Dragon Ball, Naruto i Bleacha ;) A jak chcesz mutacji zombie to odsyłam Cię do "Resident Evil", "Zombie Hunter" i jak jesteś hardcorem to do "Zombie Massacre" :P

ocenił(a) serial na 10
konstanty_2

No właśnie, zombie chce się tylko nażreć i powinno być tak że jak już się najedzą to powinny być nie szkodliwe a w serialu tego nie mamy tylko jedzą jedzą i jedzą jakby miały czarną dziurę w brzuchu. Chciałbym zobaczyć zombiaka któremu już z ryja się ,,wylewa'' jedzenie.

ocenił(a) serial na 9
blade96

Masz takie zombiaki które nie mają żołądka bo są przecięte w pół i też żrą jak amerykanie fastfoody ;)

Zythaar

Zauważyłem najczęściej na forum dwa powtarzające się stwierdzenia: "Te zombie są takie powolne i głupie, nie stanowią wcale zagrożenia." oraz "Jak niby ludzkość dała się pokonać takim powolnym zombiakom". Pomijając teraz fikcję i aspekt wymogów fabularnych - czy nie właśnie przez takie podejście "Eee jakie to słabe... Potrzymaj mi piwo, to podstawię nogę temu zombiakowi" ludzkość mogła by jak najbardziej przegrać? :D No i oczywisty element zaskoczenia z tym wszechobecnym zarażeniem.

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Ja bym postawił kwestie moralne. Nim rządzący użyliby wojska wobec zarażonych, najpierw próbowaliby ich leczyć/izolować - "przecież to ludzie! Tylko że chorzy". Takim sposobem nim doszłoby do użycia wojska, przynajmniej; PRZYNAJMNIEJ 1/3 ludzkości byłaby zainfekowana.
To tego dodaj chaos i anarchię.
Wcale nie tak trudno o taką zagładę świata.

Jaskier16

To też, poza tym nie chce mi się wierzyć, że nagle wszyscy się zjednoczą, nie będzie wykorzystywania sytuacji dla własnych celów, zemst lub łamania prawa. Najpierw ratowałoby się jednostki "uprzywilejowane" czyli bogaczy i polityków, których umiejętności w świecie bez ogólnie pojętej cywilizacji nie miałyby wartości i pewnie z czasem by się powybijali za dawne sprzeczki.

ocenił(a) serial na 10
Zythaar

Ale są też takie całe które żrą żrą i żrą np. ten co go Rick znalazł w miejscu gdzie powinna być Lori miał pełny bęben a jednak nadal chciał go pożreć. Powinno być tak że jak się zombie nażrą to łagodnieją albo coś w tym rodzaju.

ocenił(a) serial na 9
blade96

No tamten grubasek się nie poruszał, bo siedział nażarty, reagował tylko na pojawienie się żywego ;)

ocenił(a) serial na 8
blade96

Jak dla mnie to zombie kierują się 'zwierzęcym instynktem'. Są tak jak mój kot, nieważne ile zjadł, ale dopóki widzi jedzenie w misce nie przestanie choćby miał pęknąć z przejedzenia. Jedynym cele m zombie to jedzenie wszystkiego co się rusza, więc wątpie żeby zaprzestały szukać ofiar nawet gdyby były najedzone :D

ocenił(a) serial na 10
seriesmaniac

tylko kot trawi jedzenie a zombie nie

ocenił(a) serial na 9
blade96

Celem zombie jest jedzenie i przemienianie innych ;)

blade96

Na pytanie o jedzenie i trawienie Kirkman odpowiedział w którymś komiksie: zombie po "nażarciu się" mają wydalać niestrawione mięso. Co może dowodzić tego, że patogen zmusza zarażonego do odczuwania irracjonalnego głodu, by ten gryzł zdrowe jednostki i doprowadzał do ich przemian.

Źródło: http://walkingdead.wikia.com/wiki/Zombies (Eating habits)