Daryl znowu w pierdlu, aż się chciało czekać na Easy street;D
A tak na serio, to musiałam się wysilić, żeby sobie przypomnieć wątek blond damy...trochę taki odgrzewany kotlet, ale w sumie odcinek OK, te czterdzieści parę minut szybko minęło.Plus za szczery kawałek o Afganistanie.
PS. Mam dosyć fanatykowato-świrusowatych przywódców kolejnych grup...Gubernator, Niiigan, szef kanibali, teraz ten piroman...:/

Tylko trzeba dodać że to szef szefów opus magnum bo to ostatni sezon a przy innych wypada blado .... a na dodatek ma przydomek Pope czyli papież..... jakże oryginalne...

Mniemam, że to kolejna komiksowa grupa...ps. "ciekawe" grupy to chyba się skonczyły...ani ta od "spisu powszechnego" ani ta z szefem piromanem jakoś mi niczego nie urywa...

A gdzie wy już widzieliście ten odcinek?

W USA jest dostępny tydzień przed Polską premierą odcinek jest w sieci a napisy na stronie z napisami polskimi wystarczy wpisać w google

Wydaje mi się, że żniwiarze będą tylko epizodycznym przeciwnikiem tego sezonu i za 3-4 odcinki będziemy mieli ich z głowy. Ale ogólnie, to w porównaniu z sezonami 5-8, to obecne epizody (właściwie od s09) trzymają moim zdaniem niezły poziom. Nie ma wymuszonych dram, wydarzenia mają sens. To jest to co chcę oglądać w TWD - życie ludzi i ich realne problemy, jak sobie radzą i survivalują w trakcie zombie apokalipsy, z okazjonalnymi przygodami i zagrożeniami, które stają się okazją do przedstawienia jakichś społecznych komentarzy. Pope ma całkiem interesującą, wąsatą facjatę :D (wygląda trochę jak Walter White), choć trzeba przyznać, że na chwilę obecną to kolejny psychol w kolekcji TWD. Angela Kang wydaje się mimo wszystko wiedzieć co robi - to chyba najlepsza showrunnerka od czasu Mazzary (3 sezonu?).

1, 2 i 4 odcinek na duży plus w porównaniu z dwoma poprzednimi sezonami, gdzie co chwilę przesuwałem film. 3 odcinek trochę słabszy, ale to chyba dlatego że za dużo było w nim Carol - jej wątki są jakieś takie nudne.