Co myślicie o powstaniu Sezonu 4 ? Nie chcę się żegnać z bohaterami po 3 serii :/ wkręciłem się .
co to znaczy co myślimy? Sezon 4 na 99% będzie, ba, myślę, ze serial na 4 czy 5 się nie skończy. TWD ma bardzo dobrą oglądalność oraz opiera się na komiksie, który jest bardzo długi, więc nie ma powody by kończyc serial.
Chodziło mi główne o to czy waszym zdaniem sezon 4 powstanie czy nie . Masz uzasadnioną odpowiedź ;) Thanks
powstanie na pewno bo to juz jest informacja potwierdzona
ja bez tego serialu nie mam po co zyc - taka prawda : )
Podobno Andrew Lincoln ma podpisaną umowę do 6 sezonu więc nie bać się;) A pewno na 6 się nie zakończy
Oglądalność odcinka 4 podobno sięgnęła 12 mln. Myślisz, że AMC by zrezygnowało z kury znoszącej złote jajka ? Poza tym seria zarabia, wydania DVD, Blu-Ray, Figurki, więc pewnie obroty tego serialu wychodzą kolosalne, minimalnym kosztem. Doczekamy się długiego serialu, bardziej mnie martwi, by poziom nie spadał.
Nie wiem, dlaczego wypowiadasz się o dochodach serialu, skoro nie masz za bardzo obrazu sytuacji przemysłu telewizyjnego. W Ameryce serial najwidoczniej jest popularny, ale poza nią na pewno większość ludzi ogląda odcinki ściągnięte z neta już bez reklam - czyli zysk jest z nich żaden. Koszty produkcji nie są też takie małe, bo co najmniej 2.5 miliona $ za odcinek (jeżeli utrzymały się z 2giego sezonu). Kwestia zysku serialu nie jest wcale taka prosta.
Poza tym AMC mimo świetnych seriali ma dość niezdrowe podejście do obsady i kreatywnych w swoich seriali (zwolnienie Darabonta mimo świetnego pierwszego sezonu bez uprzedniej konsultacji oraz promocji przez niego 2giego sezonu, jakiś kwas związany ze straszeniem ekipy w związku z poprzednim punktem itp.). Nie zdziwiłbym się dość głupimi decyzjami raz na jakiś czas oraz "odstrzałami" nawet najbardziej lubianych postaci przy konflikcie z szefostwem. Pozdrawiam.
Jezeli nawet w takim gowno-stanie jak polska jest emitowany serial w TV to policz sobie ile panstw musialo wykupic prawa do transmisji ... na tym chyba jednak ktos zarabia ?? Nie wiem jak jest z gadzetami ... ale Lukas zarobil fortune na Star Wars tylko dlatego ze wynegocjowal jakis tam procent ze wszystkich sprzedanych gadzetow ...
Proszę cię, nie wyrażaj się o naszym kraju w taki sposób i nazwy państw piszę się z wielkiej litery. Poza tym, nie porównuj Star Wars do The Walking Dead jeżeli chodzi o kwestie gadżetów - to drugie nie ma jeszcze na tyle porządnej renomy, aby sprzedawać duże ilości figurek itp. Star Wars za emisje jednej części zarobiło prawdopodobnie więcej niż TWD do tej pory. Dochodzi jeszcze bardzo prozaiczna kwestia - hełm Dartha Vadera jest ciężej zrobić samemu niż kapelusz Ricka Grimesa, (który można kupić w wielu sklepach za bez cen) stąd ilość kupionych gadżetów zależy bardzo od uniwersum.
'hełm Dartha Vadera jest ciężej zrobić samemu niż kapelusz Ricka Grimesa' - uwielbiam ten fragment ;D
Ale kiedy wchodzila do kin pierwsza czesc Star Wars to byla ona skazywana na totalna porazke ... Dlatego wytwornia lekka reka podpisala propozycje Lukasa odnosnie wplywow z gadzetow ... nikt nie spodziewal sie takiego bumu ...
Wiem ze porownywanie dzisiejszej "slawy" universum Star Wars i serialu TWD to jak porownywanie Londynu z Wieliczka ... no i Star Wars ma juz prawie 40lat ... wiec jest to tyci dluzej w branzyj niz nasz serial :) Nie mniej jednak ilosc gadzetow dostepna z TDW jest naprawde pokazna ...
A co do helmu ... nie wiem czy jest trudno zrobic helm Dartha Vadera ale np helm Mandalorianski ( czyli w typie helmu Boba Fetta ) robi sie z kaskow uzywanych na budowie :)
Cena podskoczyła za odcinek, mimo to zyski są znacznie wyższe niż straty, dlatego też uważam, że nie odpuszczą sobie, chyba że naprawdę coś schrzanią, po czym ludzie stracą zainteresowanie.
Co do kosztów za odcinek nie widziałem żadnej oficjalnej informacji o 3cim sezonie - prosiłbym o link. Nie mówię, że serial nie zarabia, jednak mówienie o "kolosalnych zyskach (obroty może i są kolosalne) minimalnym kosztem" jest wydaje mi się przesadzone. Tak jak mówiłem, nieważne jak lubiany jest aktor, jeżeli będzie miał jakieś problemy z szefostwem zostanie zeżarty :). Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o aktorską obsadę to Dale został również uznany, za nie potrzebną osobę, bo na oficjalnym forum dużo osób zaczęło się zastanawiać, po co on wpycha nos w nie swoje sprawy, że jest to strasznie wkurzające i uciążliwe. Więc usunięcie jego było nie tylko zabiegiem od producentów, jak i "fanów" serialu.
Wydałbym ostatni grosz na polską wersję serialu na BluRay ;P Dosłownie i w przenośni .
wystarczy porównać wydarzenia z serialu z tymi z komiksem; jeżeli to co w serialu nie pokrywa się nawet w połowie z tym co w komiksie [mam na myśli chronologię i czas wydarzeń] to spokojnie możemy oczekiwać 4 sezonu, tym bardziej że oglądalność jest wysoka, a to jak wiadomo u Amerykanów jest najważniejsze...niestety
Sądząc po oglądalności to sezonów będzie najmniej 20. Zresztą zdają się coraz bardziej nawiązywać do komiksu, a tam pomysłów jest na sezonów kilkadziesiąt. Byleby szli w jakość, a nie w ilość a na to się nie zanosi jakoś.
Błagam nie strasz, 20 sezonów??:-) Ja się boję o poziom tego serialu, to samo było z Lost, Prison itp.
W pełni się zgadzam. Najgorsza rzecz, kiedy serial, który lubisz spada na psy, bo chcą go ciągnąć na siłę. Mam nadzieję na kilka dobrych sezonów:)
Komiks komiksem ale w serialu postacie dużo szybciej giną . W komiksie Lori praktycznie do końca była w więzieniu a w serialu zaliczyła 3 odcinki i ginie. W tym tępię śmiertelności 3 sezonu jeśli powstanie 4 sezon to będzie wszystko.
a komiks pokrywa sie z serialem? Czytałeś cały komiks? przecież On jest podobno bardzo długi
Fakt postacie umierają szybko , za szybko...Niech trochę zwolnią i będzie bomba .
Myślę, że teraz przez jakiś czas nikogo ważnego, czy mniej ważnego nie uśmiercą. Mają łeb na karku i wiedzą, że to by była trochę przesada.
Zgadza się, ale przed nami potyczka z Gubernatorem a w niej przecież musi ktoś zginąć:)
Myślę, że dla mnie pewniakiem jest Hershel. Obstawiam jego śmierć pod koniec sezonu, albo połowy sezonu.
Dla mnie Daryl to świętość no i teraz jestem wielkiem fanem Ricka po 3 sezonie :)) Glenn natomiast irytował mnie z leksza, a teraz w sumie go chyba nawet polubiłem. Trochę zmężniał :)
No właśnie, pod względem przemiany ta postać jest całkiem ciekawa:-) A Daryl to tak charakterna postać, że nie wyobrażam sobie, że mogliby się go pozbyć. Natomiast Intryguje mnie Mich.
Dokładnie, Daryl to postać, którą się uwielbia od początku. Nie spotkałem na razie osoby, która nienawidzi młodszego Dixona :)
A co do Michonne to lubię jej niezależność i ostrożność. Babka ma łeb na karku, aczkolwiek mogli by ciekawiej jej postać jeszcze przedstawić. W piątym odcinku coś w końcu się zaczęło dziać. Jak trafi do więzienia to myślę, że spotka ją coś takiego jak Daryla. Będzie mogła w końcu na kogoś liczyć.
Fajnie by było gdyby Mich ciekawie poprowadzili, postać ma potencjał (proszę się nie wkurzać, ale nie czytałam jeszcze komiksu, więc najzwyczajniej nie wiem jak ta postać będzie dalej wyglądała) bo niestety reszta biesiadników jest dość neutralna, pomijając Ricka i Juniora:-)
Ja zacząłem czytać komiks, ale nie czytam już :) Nie mam kiedy i też dużo się tu wypowiadam, mimo iż komiksu nie czytałem ;) Więc no stress :D co do Michonne to słyszałem trochę spojlerów i jestem zdania, że na prawdę fajnie tę postać poprowadzono :) Mam nadzieję, że w serialu da się to przedstawić jeszcze lepiej.
Jestem ciekawy kto zadzwonił do Rick'a pod koniec 5 odcinka ;) Popadł w depresję ;/
Ja się zastanawiam na jak długo scenarzystom serialu starczy pomysłów..
I czy kolejne sezony nie "umrą śmiercią naturalną". Oby nie.