Dopiero co przeczytałem książkę S. Kinga i muszę przyznać, że film nakręcony na jej
podstawie jest całkiem dobry.
Szkoda, że ominięto wiele ciekawych wątków. Głównie chodzi o sam rytuał Chud. Nie
wspomniano w filmie nawet o nim, a był to istotny element książki. Jednak film zasługuje
moim zdaniem na 7.