Widać, że w ekranizacji maczali ręce USAńczycy. Zawsze muszą spaprać sprawę po swojemu. Film bardzo się dłuży, mogę nawet śmiało stwierdzić, że jest nudny. Z takimi "dziełami" do najbliższego kontenera, 4/10 - za rolę Curry'ego, który swoją postacią ratuje ten film przed klęską.
Tak. Jednak uważam, że pierwsza część zasługuje na lepszą ocenę. Jak dla mnie dłuży się druga część, już z dorosłymi. W dodatku wszyscy wyglądają zupełnie inaczej niż w książce. Bill miał być łysy, a miał długie włosy(w dodatku nie rude)! A Curry jest r e w e l a c y j n y! Tylko czekam, aż pojawi się na ekranie. Uwielbiam oglądać klowna Pennywise.