Niedawno potwierdzono spin-offa Totalnej Porażki, The Ridonculous Race, parodię Amazing
Race.
Co wiadomo na dziś dzień?
*26 odcinków!
*pojawią się postaci nowe + znajomi ze wszystkich trzech generacji Totalnej Porażki, w tym na
pewno Owen
*nie będzie Bridgette
*z nowych postaci wiadomo, że pojawi się Carrie oraz...
*...Don - nowy prowadzący, zamiast Chrisa
*możemy liczyć na ponad 20 postaci, prawdopodobnie w okolicach 30
*premiera - lato 2015
Co o tym myślicie?
Dlaczego to musi być spin off, a nie może po prostu następny sezon????????? i NOWY PROWADZĄCY? zamiast Chrisa?.....nie przepadam za Chrisem ale był przez wszystkie sezony i zastąpienie go jakimś nowym prowadzącym DONEM jest po prostu beznadziejnym pomysłem co więcej, jeśli nie będzie Chrisa, to pewnie Shefa Hacheta też nie będzie......jeszcze raz....beznadzieja, fajnie że 26 odcinków i postacie ze wszystkich trzech generaci ale brak chrisa, i to że to będzie spin off totalnej porażki przeważa nad tymi dobrymi cechami tego sezonu, nie wyobrażam sobie totalnej porażki bez Chrisa....
To jest jakby następny sezon, tylko po prostu zmienia się forma rozgrywki. Dla mnie super, bo po Pahkitew widać, że twórcom brakuje pomysłów :( Zresztą, już przy Zemście im brakowało. Wolę takiego spin-offa niż nudną wyspę po raz piąty. Choć oczywiście będę tęsknić za sojuszami i ceremoniami piankowymi.
Moim zdaniem, to ciekawy pomysł, żeby zmienić prowadzącego, ale wolałabym zobaczyć Blaineley w tej roli lub Tophera (uczestnik Pahkitew Island, który koniecznie chciał zastąpić Chrisa). Również obsadzenie kobiety byłoby ciekawsze od kolejnego faceta.
Bądźmy dobrej myśli:)
ja bym wolał żeby kontynuowali normalnie, a nie robili spin off, nie lubię ogólnie spin offów, nadal jestem bardziej na nie, ponieważ będzie mi strasznie brakować sojuszów i ceremoni piankowych, a to że będzie nowy prowadzący i pewnie nie będzie Hatcheta to dla mnie porażka, to już nie ta sama porażka, całkowicie ją zmienią, bywa też że w spin-offach zmieniają grafiką, co to Blaineley nie lubię jej i wolę faceta jako prowadzącego, bo facet ma większe skłonności do wyśmiewania, drwienia, znęcania się itp. nad uczestnikami nic dziewczyna, i twórcy o tym dobrze wiedzą dlatego to nie dziewczyna będzie obsadzona, bo przecież w totalnej porażce tak jest chyba że prowadzącą by była taka osoba jak heather, mimo tego wolałbym Chrisa nadal a nie jakiegoś Dona, a to będzie zupełnie odnowione, to tak jakby Chrisa wcale nie było tylko ten Don jakiś, bo to tak jakby zmieniony całkowicie 1 sezon, było mówione że to będzie jak odnowiona, wersja 1 seri zupełnie się zmieni itp., ja jednak jestem na nie nadal, już wolę Pakithew Island, i kolejny sezon na nudnej wyspie, niż spin off, gdzie rozgrywka jest kompletnie zmieniona nie ma już ceremoni, sojuszów, Chrisa, Hacheta itp. bo do tego mam sentyment a to zmieni wszystko kompletnie to będzie już jak nie totalna porażka tylko inny serial
Ok, a teraz oddech xD
Jako feministka się nie zgodzę, że "facet ma większe skłonności do drwin" (nawet jeśli to cecha negatywna). Jednak potwierdzam, że w TP dziewcząt z typowym zamiłowaniem do wyśmiewania się i znęcania nad słabszymi nie było (jedynie krótkie epizody, ale to nie stanowiło o charakterze postaci). Dlatego uważam, że wprowadzenie takiej właśnie kobiety, mogłoby wyjść serii na dobre.
W sumie, to boję się, że Don będzie jakąś typową, wrażliwą ciotką, bo na pewno nie zrobią z niego drugiego Chrisa :O
Akurat w Pahkitew ceremonii specjalnie nie ma xD Większość eliminacji to albo przegrane w wyzwaniach, albo rezygnacje, albo dyskwalifikacje... Głosowania były może cztery :/ Przy czym ŻADNEGO sojuszu. ŻADNEGO antagonisty. Pff >_< (choć i tak było lepiej niż w Zemście czy Plejadzie)
Ja także kocham ceremonie i knowanie, dlatego rozumiem Twój bulwers, ale skoro samym twórcom tak bardzo znudził się ten temat, to zamiast kontynuować tę żenadę niech lepiej zajmą się spin-offem i wrócą do branży za dwa lata z nowymi pomysłami.
Co do Chrisa i Chefa... nigdy nic nie wiadomo, może Chris wystąpi w roli współprowadzącego, zaś Chef będzie pracował dla Dona na normalnych warunkach :D
był antagonista głównym antagonistą jest Sugar, jest to potwierdzone, i wątpię żeby wprowadzenie prowadzącego kobiety wyszło twórcom na dobre, i był antagonista, nawet twórcy to potwierdzili że głównym antagonistą jest Sugar, choć była najsłabszym antagonistą ze wszystkich, a sojusze skończyły się już dawno, 13 odcinków to trochę za mało na sojusze, mi i tak ten sezon się nowy co ma być nie podoba, w zemście, plejadzie też nie było 13 odcinków to za mało na tyle rzeczy, antagonista to Sugar (co potwierdza angielska wikia i parę innych stron) no Max też chciałbyć ale mu nie wychodziło, mi się podoba ta seria, i nienawidzę spin-offów, ja przyzwyczaiłem im się do Chrisa, i brak jego, brak ceremoni piankowych, zupełnie zmieniona rozgrywka, brak Hacheta (bo nie wierzę żeby byli tam a jeśli Chef będzie pracował dla Dona to to też dziwne, więc ja jednak wolę 6 wcześniejszych części, już bym wolał żeby zakończyli na 6 sezonie niż tworzyć spin-offy, a w spin-offie mogą wieeeleee zmienić nawet grafikę itp., tak samo na Cartoon Networkl stworzyli teraz spin-off serialu "Młodzi Tytani" który jest tak żałosny że aż szok, grafika zmieniona kompletnie, inny styl i ogólnie wszystko pozmieniane.Ja bym już wolał żeby zrobili kolejny sezon 7 z pomieszanymi postaciami z 1-3, 4 i 6 sezonu żeby miał 26 odcinków tylko żeby nie był na wyspie tylko gdzie indziej, jakiś inny pomysł, ja tam jestem i tak strasznie sceptycznie nastawiony do tego nowego sezonu i taki pozostanę, jeśli Chrisa naprawdę nie będzie, ceremoni, Chefa itp. to to straci kompletnie swój urok, i wtedy to będzie naprawdę TOTALNA PORAŻKA, ja wolę już 13 odcinkowe sezony niż 26 odcinkowy spin-off gdzie wszystkie jest kompletnie zmienione i zniszczone
zgodzę się dla mnie takie wielkie zmiany są niepotrzebne, bo to jak zmieniać cały serial, rozgrywkę, jeszcze jak zmienią charakter postaci albo jak zrobią jakby historię od początku to masakra i to totalna tez nie lubię spin offów, ja bym wolał żeby zrobili kolejny 7 sezon tylko żeby miał 26 odcinków i był w innym miejscu a nie na wyspie ale żeby był Chris, reszta i wszystko po staremu
Z Sugar taki antagonista jak z koziej d... trąba xD Przyczyniła się do eliminacji jednej osoby, wooow. Równie dobrze można by Harolda nazwać jednym z antagonistów w TDI, bo wywalił Courtney:P A z Sugar to jest głupia sprawa, bo od początku śledziłam dyskusje na oficjalnej wiki, gdzie po sończonym sezonie nikt nie wiedział, kto był oficjalnym antagonistą i czy w ogóle jakiś był xD Potem się twórców dopytali...
I to nieprawda, że 13 odcinków to za mało na sojusze. Tylko jeden sojusz w historii TD trwał dłużej niż te 13, sojusz Heather w TDI. Poza tym, w Zemście mieliśmy trzy sojusze. Zresztą, sojusz to tylko zwerbalizowanie chęci głosowania na tę samą osobę. Nosz naprawdę, to nic nie kosztuje, a jak cieszy! Twórcy mogli się bardziej postarać, bo ja całe Pahkitew się wynudziłam >_< Na tyle, że po pierwszym odcinku sporządziłam predictions i trafiłam z 9 pozycjami, reszta była gdzieś obok siebie... Rany, jakie to było denne i przewidywalne.
Spoko, wątpię, żeby zaczynali od nowa (wcześniej Julie Gilis coś mówiła o tym, że to prequel Pahkitew, ale potem chyba się z tego wycofała). Z tą grafiką to mnie zmartwiłeś, bo nie pomyślałam o tym D: Ale nie powinna się zmienić, kiedy twórcy powtarzają tak zawzięcie, że "to samo uniwersum"... Poza tym, to samo studio od wszystkich serii TD zajmuje się RR. Z charakterem postaci to różnie, Gwen i Courtney zmieniły się w TDA :/
A Teen Titans GO! to komediowy spin-off, parodia, a nie spin-off w sensie fabularnym "le historia poboczna". Z RR jest odwrotnie, bo całe uniwersum to już sama w sobie parodia xD
To będzie spin-off w stylu, no nie wiem, film Wolverine do X-Menów? Innymi słowy: The Ridonculous Race to nadal Totalna Porażka, a jedyne co się zmieni to zasady gry, więc możesz spać spokojnie.
trochę mnie uspokoiłaś muszę powiedzieć, nadal mi brak będzie Chrisa, a co do pahkitew island naprawdę było nudne, a finał był najnudniejszym finałem w historii totalnej porażki, All Stars nawet lubiłem, bo podobał mi się ten wątek z Malem itp. ale szkoda że wyspa na której wszystko się zaczęło została zatopiona a Mike stracił wszystkie swoje osobowości bo naprawdę je lubiłem szczególnie Manitobę, dlatego chciałbym żeby był jeszcze normalny sezon który kontynuowałby serię (ponieważ gdzieś widziałem informacje że któryś z twórców sam się wypowiadał że niby nie ma to być kontynuacja pahkitew tylko tak jakby odrębne, a ja bym chciał kolejny sezon z postaciami pomieszanymi, ale nie na nowo tylko normalną kontynuację gdzie wszyscy się znają itp., no i chciałbym żeby Mike odzyskał swoje osobowości (oprócz Mala bo gdyby nie on to by nie trzeba było robić resetu w mózgu Mike'a i nadal by jego osobowości były).
Nie będzie Chrisa? ;O
Nigdy go nie lubiłam, ale bez niego Totalna Porażka nie będzie już tą samą Totalną Porażką. ;__;
Nie będzie Bridgette?! No nie! A ja liczyłam na to, że jeszcze zjawi się w jakimś sezonie... Szkoda i według mnie to błąd, bo Bridgette była jedną z najbardziej lubianych postaci. Była też jedną z moich ulubionych, taka normalna dziewczyna, miła, ale też popełnia błędy. W planie nie miała okazji się wykazać, ale fajnie prowadziła podsumowania. Na wyspie i w trasie była według mnie super, co prawda w trasie zauroczyła się w urodzie Alejandro i padła jego ofiarą, a potem próbowała odzyskać Geoffa, ale właśnie ten wątek uważam za jeden z najlepszych w sezonie. Jak powiesz mi jeszcze, że nie będzie LeShawny to chyba przestanę to oglądać...
Carrie? Hmm, świetnie, pewnie będzie to nowa, nudna Zoey... ;//
A to, że sezon inspirowany jest Amazing Race nie znaczy, że nie będzie żadnych intryg, na pewno będą. ;)
Gdyby chcieli zrobić jeden z najpopularniejszych i najlepszych sezonów to wzięliby pod uwagę zdanie fanów i dali ich ulubieńców (tych co nie mieli większej okazji się wykazać, bo mało kto chce znowu oglądać Heather, Duncana, Courtney, Gwen i obrzydliwego Owena) takich jak: Dawn (jej akurat nie lubię, ale trzeba przyznać, że ma wielkie grono fanów), Bridgette, Noah, Dakota, jeszcze Izzy i LeShawna mają chyba sporo fanów.
Owen się pojawi?! Super, normalnie świetnie! Nie lubię go, jest jedną z najnudniejszych postaci i jest obrzydliwy. Co śmiesznego jest w pierdzeniu lub bekaniu? Moim zdaniem w swoich trzech sezonach zaszedł zdecydowanie za daleko i mam nadzieję, że odpadnie jako jeden z pierwszych, chociaż to mało możliwe, bo to jest pupilek reżyserów.
Stawiam, że oprócz Owena ze starych pojawią się:
Heather, Alejandro, Zoey, Sky, Duncan, Mike - czyli postacie, które już stały się nudne i miały masę wątków.
Jednak cieszę się, że będą stare postacie, bo fajnie będzie jeszcze raz ich zobaczyć, ale szkoda, że nie będzie ulubienicy Bridgette. ;/ Mam nadzieję, że pojawi się chociaż w jednym odcinku. A może będą podsumowania i to właśnie ona będzie je prowadziła? Co do prowadzacego pewnie będzie bezlitosny, podobny do Chrisa, ale wolałabym w tej roli Blaineley - ona była jedną z moich ulubieńców, chociaż, że wystąpiła w mało odcinkach. ;)
Pojawiły się nowe informacje. Prawdopodobnie uczestników będzie w sumie 42, z czego zaledwie 4 starych. + możliwe, że Owen pojawi się tylko w roli supportu, a nie uczestnika. I nie będzie nikogo z trzeciej generacji. Dlatego wątpię, żeby były jakiekolwiek podsumowania :(
Jest też dobra wiadomość! Podobno owy spin-off jest odpowiedzią na narzekania starszych fanów, których już nie bawi ten format. Dlatego możliwe, że doczekamy się ratingu 16+. Pewnie to jest główna przyczyna powstania 'spin-offa', a nie 7-dmego sezonu.
Ja akurat ani Bridgette, ani Izzy, ani nawet LeSh tam nie widzę. Miały po 3 sezony + parę cameo i starczy:D Wolałabym raczej zobaczyć ciekawe postaci, które nie miały możliwości wyewoluować, np. wspomnianych już Noah i Dawn, Katie&Sadie, może Geoffa, Trenta...
Cóż... pożyjemy, zobaczymy.^^
zły pomysł, że Crisa zmienić bo zobaczcie, z drugiej strony śmieszny jest a jak im brakuje pomysłów to do kosmosu niech dają i wtedy to zabawa będzie. Bardzo proszę, nie usuwać Crisa tylko on potrafi tak się znęcać :D