Imo 2 pierwsze odcinki przynudnawe, po 4 dniach zbierania się zabrałam się za oglądanie i naprawdę zwracam honor. Końcówka mnie zwaliła z nóg, bo nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, oczywiście bez spojlerów :) Mimo wszystko polecam przebrnąć 2 odcinki, są nudne, ale pojawiają się ciekawe postaci którym właśnie te dwa odcinki poniekąd trochę poświęcono. Coś jak przedstawienie, potem wprowadzanie z odcinka na odcinek oglądającego w cały bieg zdarzeń i stopniowe odkrywanie kart głównego ''mafioza'' i jego siostry, spoko. 1 sezon był lepszy, o wiele, ale nie ujmuję za wiele drugiemu, wart obejrzenia.
Podobnie uważam. Początek drugiego był nudny, ale później akcja się rozkręciła fajnie. Zdenerwowało mnie tylko, że tak zmienili pewnych bohaterów, przykład-Andrea. W pierwszym sezonie był skrzywdzony, rozumiałam go i był moją ulubioną postacią z tego wszystkiego. W drugim sezonie mnie potężnie zirytował. Niby fajnie, że wrócił do życia i jest szczęśliwy, ale wolałam go chyba w poprzednim sezonie