Właśnie skończyłem. Bardzo słaby odcinek, chyba najgorszy do tej pory. Czarno widzę ten nowy sezon. Ale pożyjemy, zobaczymy.
Fakt faktem, że skończyłam go oglądać chwilę przed tym, jak założyłam ten temat i nie potrafię sobie przypomnieć jakiejś zabawnej sceny. miejmy nadzieję, że nowy sezon wkrótce się rozkręci:)
Zobaczymy jak się fabuła rozkręci w 4 sezonie. Co do scen zabawnych to u mnie osobiście sceny przed składaniem zeznań wywołały lekki uśmiech :) Może nie najwyższych lotów odcinek ale nie powiedziałbym, że najgorszy.
"Trawka" rządzi :)
no i niestety się zgadzam. 1 odc. powinien nas zachwycić i wprowadzić jak najbardziej pozytywnie w 4 sezon, ale się nie 'spisał'.
2 odc. według mnie również (nie zakładam nowego tematu, bo szczerze nie ma o czym pisać na jego temat); oczywiście nie mam na myśli, że cały był zły, ale jak na razie to czekam na jakiś przełom ! bo z Weeds nie zrezygnuję ! :D
faktycznie średni odcinek. nie rozumiem sensu wątku z ptakami
mam nadzieję że im dalej w sezon, tym się polepszy, ponieważ na razie z filmów o trawce bardziej rozbawia mnie to (http://youtube.com/watch?v=BAy9wtrcxTE) niż weeds.
ej, ale to jest naprawdę świetna reklama. a konkretnie parodia reklamy.
ostatni odcinek Trawki (4x03) też nie rozbawil mnie szczegolnie. motyw tego chlopaka w samochodzie i ten zart o sikaniu byly po prostu szczeniackie, a byl potencjal na wiecej. za to koncowka byla niezwykle poruszajaca, w powaznym sensie. nie wydaje wam sie, ze Trawka zaczyna dryfowac w strone dramatu, z dala od konwencji komediowej?
Ona cały czas w tę stronę dryfowała, ale nie brakowało humoru i dystansu, a teraz jakoś tego coraz mniej... Żarty w pierwszych dwóch sezonach pozostawały w mojej głowie na długo, w trzecim sezonie też bywało nieźle, ale jeśli mam być szczerzy to w pierwszych dwóch odcinkach czwartego sezonu nie było chyba nic wartego zapamiętania, niestety...
Niestety masz racje, trzeci sezon nie zawsze dorownywal humorem pierwszemu czy drugiemu. Z drugiej strony, to wlasnie w trzecim sezonie zrobili dla mnie najgenialniejsza scene calej serii, chociaz wcale nie jest zabawna - chodzi o scene, gdzie Nancy po raz pierwszy kocha sie z Sullivanem, na jego biurku, w deszczu, jako odreagowanie po nieslychanie ciezkim dniu. W tym momencie zacelam dostrzegac, ze nie jest to tylko czarna komedia, ale powazny film o "isciu na latwizne".
Kto wie, moze po zapowiedzianej na czwarty sezon zmianie lokacji zmieni sie tez charakter serii? Nie bedzie juz tak zabawnie, bedzie dramatycznie. Jak to w narkobiznesie.
Jak na razie w 4 sezonie niestety nie ma Heylii, Conrada i Vaneety - dlatego Weeds na tym traci. Szczególnie sceny z Heylią były bardzo zabawne. Ale trzeba dostrzec, że Weeds zmieniło się - już nie ma little boxes, każdy odcinek zapowiada nowe intro (a raczej sama plansza z tytułem, bez piosenek, niestety). A Nancy jak to zwykle bywa w kolejnym sezonie znalazła sobie kogoś kto nie doprowadzi jej do niczego dobrego. Bohaterowie są rozdzieleni, tak więc brakuje już humoru i ironii zdarzeń dnia codziennego w Agrestic. Osobom przyzwyczajonym do Weeds może się nie spodobać jego nowa odsłona. Ale poczekajmy jeszcze parę odcinku, na pewno wszystko się okaże. Mnie nadal podoba się bardzo ten serial :)
kto tak powiedział? ja czytałem jedynie, że te postacie nie będą występować regularnie, ale na pewno sie jeszcze kiedyś pokażą :)
fakt faktem, że weeds ma coraz mniej wspólnego z komedia... najbardziej brakuje mi własnie Conrda:( ...
Nawet jesli parodia, i nawet jesli tez operuje humorem "zielnym" i tak uwazam ze to zupelnie nie to co Weeds. chociaz film smieszny, nie ukrywam ;)
Ostatniego odcinku jeszcze nie widzialam, wiec nie wypowie sie. Poczekam, az bedzie w TV
Mnie tam ta nowa Trawka jakoś nie rozczarowuje. Fakt, że trochę szkoda Malco i Patano, ale mamy za to gościnnie świetnego Alberta Brooksa, a poza tym, to przecież nadal ta stara, dobra ekipa. Podobnie z humorem - serial w tych pierwszych odcinkach w większym stopniu skupia się na rzeczy poważnej (eutanazja), ale nie zgodzę się z Albertino, że bez humoru i dystansu, bo to nadal jest obecne, choć już w nieco wyciszonej formie. Za to w 4 odcinku (najlepszym dotychczas) luźny klimat powraca, a wraz z nim sporo momentów, na których już ryłem głośno (choćby 'return of the Doug' :P). Oby tak dalej.
PS Co do fabuły, to chyba nikt nie ma wątpliwości - Weeds wciąga nadal.
zgadzam się. 4 odcinek najlepszy. najbardziej w pamięci wyrył mi się cytat jak Shane powiedział, że nie wyprowadzi się z domu: W porządku. Podniesiesz wartość domu. Trzy sypialnie, dwie łazienki i mały chłopiec. Sprzedam to jakiemuś księdzu.
ja widziałem już 5 uważam ze ten serial i tak jest the best =P
fakt faktem robi sie taki bardziej poważniejszy ale jest świetny =D
Nie ma to jak poblokować posty, żal..
Nowy ep jest naprawdę fajny, serial zaczyna się rozkręcać i zapowiada się naprawdę nieźle.
Weeds jest najlepszym serialem komedioym i jest w czołówce wszystkich serialów ;]
Jest jakieś info na temat ile sezonów powstanie?
Jeśli treść postów jest niezgodna z regulaminem, to są one blokowane - proste i logiczne.
W trzecim zdaniu masz dwie literówki. ;)
Co do twojego pytania to tutaj masz odpowiedź http://www.filmweb.pl/Nowe+sezony+%22Trawki%22%2C+spin-off+%22L+World%22+i+seria l+z+Falco+od+Showtime,News,id=44664
no i wyszło szydło z worka kto tu zagląda i nam komentarze kasuje, Cämpbells, to się nazywa relatywizm moralny.
a wracając do tematu, nowy odcinek jak zwykle zajebisty, scena rodzinnej kolacji zabawna, no i... co jest w tej dziurze :D
Oglądałem (do 04x02).
Sezon wielkich zmian - czy na lepsze, jeszcze zobaczymy. Trzeci nie odbiegał zbytnio poziomem od reszty, choć irytował mnie wątek U-Turna. Wydaj mi się, że Agrestic/Majestic jeszcze nie było skończonym tematem, można było zostawić tam akcję.
Nowy dom jest bardzo ciasny, niezbyt mi się podoba, mam nadzieję, że Nancy szybko się stamtąd wyprowadzi. Ja pamiętam kilka śmiesznych dialogów między innymi tan o niemieckim żarciu i benzynie ;)Mam nadzieję, że cała reszta dealerskiej ekipy dołączy do Nancy.
Cieszy też rozwinięcie Guillermo, wzbudza we mnie sympatię.
Brakuje dyskusji Celii, Douga i reszty, szkoda, że ich rozdzielili. Przykro mi też, że nie powrócą Conrad oraz Heilia.
Pozdrawiam, Kubz
Brakuje dyskusji Celii, Douga i reszty, szkoda, że ich rozdzielili.
Szykuje się mała niespodzianka dla Ciebie :)
HeH nie martwcie się Doug pojawi się w czwartym lub piątym odcinku(dokładnie nie pamiętam) z niezłymi tekstami, jak dawniej :D
oglądaj oglądaj a wczujesz się w klimat czwartego sezonu, jak dla mnie dalej rewelacyjny chociaż to była zmiana o 360 stopni, ale szybko można się przyzwyczaić, ja czekam na odcinek 6 ;) a właściwie to już jest :P
A właśnie że są! Nie mówię tu o powrocie do Agrestic, bo Nancy wcale tam nie musi wracać, po prostu niech Agrestic przyjedzie do Ren Mar. Z każdym odcinkiem kolejna osoba się przesiedla, zauważyliście? Doug, Celia, a teraz, nie będę spoilerował, ale powiem, że jedna z moich ulubionych bohaterek, haha! Weeds dalej jest rewelacyjny, i znów bardzo komediowy, rozmowy Douga i Andiego mnie powalają :))
ja jakoś o niej zapomniałem, może dlatego że słucham soundtracku z weeds ;) bardzo fajny :)
Mi brakuje tej piosenki szczerze mówiąc. Ale zawsze można sobie włączyć YouTube i dopiero potem dalej oglądać. :D
widzieliście już odcinek 7?
(SPOILERY)
No nie, jest genialnie :D
Jest baaardzo śmiesznie (ta pierwsza scena z Andym haha). No i od razu jak się pojawiła Isabelle zrobiło się ciekawiej, a jak zobaczyła zdjęcia Nancy to już w ogóle. I w ogóle Celia jest zajebista, śmieszy mnie bardzo, ha ha. A co do Saliasa, to widać, że zmienił się, już koniec wątków nastoletniej miłośći itd (tak jak w sezonach 1, 2 i 3) teraz zachowuje się troche inaczej :D
Najlepszy odcinek czwartej serii (jak dotychczas ;p). Oglądało się tak lekko, że byłem w szoku, że to już koniec ;p. Rzeczywiście, ze zdjęciami Nancy i Isabelle był najlepszy moment ;p W ogóle widać, że się rozkręca.
ale jedna z ostatnich scen ze zdjęciem i Shanem mnie lekko zaszokowała i wzbudziła niesmak... O_o
Chodziło mi o reakcję Isabelle na Nancy po obejrzeniu tych zdjęć ;p
W ogóle można dyskutować o jakiejkolwiek moralności tego serialu, wiele momentów można by uznać za bulwersujące (patrz --> Andy zabiera Shane'a do prostytutki) - nie chciałbym słyszeć reakcji po emitowaniu tego serialu w jakiejś ogólnodostępnej TV.
Również się zgadzam, że to najlepszy odcinek tej serii... Wreszcie jakieś przebłyski, jakbym oglądał pierwsze dwa sezony... No i... Wciąga! :>
Najlepsze jest to, że praktycznie cała stara brygada przeniosła się za Nancy do Ren Mar. Nie razi nawet aż tak brak Conrada, Heili oraz Vaneety. Wydaje mi się, ze producenci i scenarzyści z 'operacji: przeniesienie' ;p wyszli obronną ręką - mimo że przepłaciliśmy to trzema - czterema gorszymi odcinkami.
Silasowi już bije 18? Szybko ten czas leci... Może to dlatego, że trzy sezony obejrzałem praktycznie w pięć dni ;p
no tak, ma 18 :P poza tym to po nim widać. Hunter Parrish ma teraz 21 lat i bardzo się zmienił (trochę się rozrósł).
Tak samo widać, jak wydoroślał aktor grający Shane'a ;p
Sorry, nie doczytałem ;p
no ja wiem, i też mnie scena z Isabelle bardzo śmieszyła i to napisałem :) ale dodałem także że oprócz tego ta ostatnia scena z Shanem mnie zaszokowała. I tak zgadzam się, że wiele scen jest bulwersujące Weeds. Ale nie oceniam ich czy jest to negatywne czy pozytywne.
I nie mówię też, że MNIE te sceny bulwersują. Mnie śmieszą, sądzę, że wielu by zbulwersowały ;p