Nie daje rady z tą babą!! W głowie się jej miesza;/ w końcu kiedy coś zaczyna sie dziać w
TDA to jak widzę Vicky mam ochote wyrzucic telewizor. Popieprzona s...ka no musze bo nie
daje rady i nie wiem jak dociągne do końca telci;/ jak usłyszałam czy już śledzą Marie i Lindę
to mnie szlag trafił. Nie no brak słów...
Wrrr, co za babsko :/ Niecierpię jej! Teraz jej się detektywa zachciało... Rozumiem, że Victoria może być rozżalona po zdradzie męża, ale detektyw? To już jest chore. Naprawdę nie wiem, za kogo ona się uważa... A najgorsze jest to, że wszyscy się boją Victorii i jej nadskakują :/
heh dokładnie, dobrze jej tak że ją Osvaldo zdradził, wszyscy powinni się od niej odwrócić Max, Osvaldo, Fer i Antonieta, pamiętam jak jej dała w twarz to było mega chamskie z jej strony
OOoo tak to było chamskie. A np. dzisiaj trafiła do szpitala, a u mnie brak współczucia, w raczej nadzieja, że na przez kilka odc nie będzie sie odzywać i wszystkim rozkazywać:D
Hahaha no to by było coś. Przynajmniej przez kilka odcinków nie oglądalibyśmy pulchnej twarzy Vicky, a tu masz babo placek nic z tego. Wielka szkoda:(
Niestety znów jest jej płacz, niesłuszne oskarżenia, lamentowanie itd. :/ Właściwie Vicky nie jest taka gruba, ale fakt faktem -wygląda potężnie.
Ona jest dość drobna, tylko ta twarz się tak wyróżnia wielkością. Dlatego stwarza wrażenie babki przy kości - tak mi się przynajmniej wydaje.
To nie było miłe. Zdziwiło mnie, że tak szybko Antonieta jej wybaczyła. Wiadomo, że są przyjaciółkami, ale to nie usprawiedliwia bicia po twarzy.
Znają się tyle lat, a Antonieta zawsze była dobrą przyjaciółką, więc tym bardziej zachowanie Vicky było okropne.
też nie lubie Victorii niech da spokuj Marii ciekawe co sie stanie jak sie dowie, że to jej córka :)
Jestem w szoku! - Vicky w końcu zmądrzała i zrezygnowała z usług detektywa. Na dodatek wyznała Maxowi prawdę o swojej zaginionej córce(jest jakiś postęp) ;)