w kominku tej babki co nie???
No, biedna Tomasa ;(
ten jej nowy pracodawca mogł jej zabic tomase:)
Nie uważacie, że ten chłopak nie przybył bezinteresownie? Wygląda jakby syn tych co ich spaliła :D
bernarda to ciekawa postać , no możliwe że to ten chłopak...
Tak, bo to ich syn.... Przyszedł, aby wyrównać rachunki...
Też od razu pomyślałam, że to ten chłopak jest.. ale moim zdaniem, to on kombinuje, bo wyglądał jakby chciał też Bernarde wykończyć kiedyś, bo tak dziwnie mówił o tym, że pamięta o krzywdach które go spotkały czy jakoś tak.. Dziwny koleś:D
no bezinteresownie nie przyszedł do niej, wiadomo po co
też tak pomyślałam ! i ten głos .. matko! ciary mam
JP podejrzewa matkę! :D