Niezły serial, mroczny, typowo skandynawski. Oczywiście nie przebije mojego ulubionego Mostu nad Sundem ale też ma swój klimat. No i kończy się w sposób obiecujący na drugi sezon.
Dzięki temu "Tromowi" zakochałem się w Wyspach Owczych bo właśnie one tworzą klimat tego serialu i są jego największą dominatom. Bardzo interesująca intryga połączona z tematyką ochrony skandynawskiej fauny. Wszystko dobrze choć akcja mogłaby być bardziej dynamiczna.