Ten dwuczęściowy film, w ciekawy i subtelny pokazuje problemy ludzi związane z tą tzw.(uwaga odrażające słowo) "deportacją płodu". Film wart obejrzenia nie tylko ze względu na SPRAWĘ jaką porusza, ale i na miejsce w którym historia się dzieje a mianowicie, chodzi o sytuację w Irlandii przed referendum aborcyjnym w 2018r.Trzeba pamiętać że rzecz dzieje w katolickim kraju a mimo to twórcy w delikatny sposób ominęli pokazanie zaangażowania kościoła w tę sprawę i uważam że dobrze bo w ten sposób ustrzegli się tendencyjności o jaką nie trudno przy takich historiach. Szczerze polecam.
Powinna być na całym świecie legalna aborcja i eutanazja,to nie do pomyślenia by pisaki decydowały o mojej macicy,żyjemy w wolnym kraju i każdy może robić co tylko chcę ;D
Zgadzam się w całej rozciągłości,dodałbym jeszcze eugenikę ale trochę zmodyfikowaną aby ten cały dziadocen trochę przetrzebić.
Pisaki trzymają się stołka aż do śmierci i nie mówię by aborcja była jako antykoncepcja ale powinna być legalna jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla życia zdrowia,w wyniku kazirodztwa czy gwałtu albo kobietę nie stać na utrzymanie dziecka