ale może Mo to wciąga. Taki miks Tween Peaks i Donnie Darko jak dla mnie. Daleko im do tamtych filmów ale jestem pozytywnie zaskoczony. Nie chcę oceniać głównej bohaterki bo jeszcze nie jestem nawet w połowie ale sam pomysł z taśma fajny. Obsada też idealna. Poza tym że ten film z definicji nie powinien mi się podobać to ciężko mi się do czegoś przyczepić. Hannah była wrażliwa i zrobiła coś głupiego i na swój sposób straszliwie egoistycznego. Pamiętam twarz ojca kolegi z klasy który popełnił samobójstwo. Jak można zrobić coś takiego swoim bliskim. Nie znałem go dobrze ale nic nie wskazywało na to ze do tego dojdzie. Te ćwierć wieku temu możliwe też, że nie było jeszcze takiego zoo w szkołach. W czasach internetu dzieciaki mają za dużo możliwości. Dlatego jestem za ograniczonym dostępem do pewnych mediów. To jak prawo jazdy. Trzeba do tego dorosnąć.