Ogólnie każda postać ma potencjał, ale scenarzysta tak spłycił te role, że to jest zwykła nudna obyczajówka. Obejrzałem bo kolega polecił, ale strasznie się męczyłem. Naprawdę odradzam, są lepszy gangsterskie produkcje.
Bijatyki trochę na poziomie Strażnika Teksasu. Fabuła prosta jak cep. Bohaterowie prości, często karykaturalni. Stallone gra bardzo dobrze i to jest jego najlepsza rola od lat. Bez niego ten serial miałby prawdopodobnie cancel po pierwszym sezonie,