Zastanawia mnie, czy James odegra większą rolę w III sezonie. Jak do tej pory pojawił się tylko raz, bodajże na końcu 2 odcinka nowej serii. Lynch nie proponowałby aktorowi chyba tylko cameo? Zresztą po co sprowadzać postać, która w II sezonie i tak wyjechała z Twin Peaks po to, by tylko mignęła w jednej scenie w Roadhouse? Wydaje mi się, że Jamesa jeszcze zobaczymy. Być może będzie on miał coś wspólnego z wątkiem Reda, który również po raz pierwszy pojawia się w serialu pod koniec 2 odcinka w scenie w Roadhouse.
Poza tym czekam na rozwinięcie wątków i postaci Becky i jej męża - Stevena oraz Bradleya i Rodneya Mitchumów (tacy aktorzy jak Knepper i Belushi też raczej powinni jeszcze odegrać większą rolę).
Raczej to pewne, że Knepper i Belushi (świetny duet!) powrócą. James zapewne też się pojawi. Po tym jak wróciliśmy do wątku Hosting, którego obawiałem się, że już nie zobaczymy, jestem pewien, że postacie, które minęły, jak James czy Becky zostaną rozwinięte - szczególnie ta druga, bo podobno ma spore znaczenie dla fabuły. Gorzej, że zostało tylko 9 odcinków. Tempo jest wolne, a dla każdego wątku niewiele zostaje miejsca. Nie martwiłbym się, gdyby sezon miał np. 50 odcinków. Z drugiej strony zrobiłby się tasiemiec. Całe szczęście, że dotąd nie dostaliśmy jakiegoś żenującego romansu.
Czekam na Audrey Górne (jak chyba każdy), Big Eda Hurley'a, rozwinięcie wątku Richarda, pojawienie się zagadkowej Lindy, dalsze sceny z Sarah Palmer, występ Moniki Bellucci, Johna Savage (czy zagra Phillipa Jeffries'a? zastąpiwszy Bowie'ego?)... i wiele innych. Czy zmieścimy to wszystko w sezon?