Bez dwóch zdań! Trzeba obejrzeć najpierw poprzednie dwa sezony i film "TP: Ogniu krocz ze mną" - w tej kolejności - a dopiero zabierać się za obecny sezon 3.
Obejrzałem oryginalny serial dawno temu, film również. Wiele drobiazgów zniknęło w mrokach zapomnienia, ale pozostał "zarys" fabuły. Dzięki temu z przyjemnością oglądam nowe Twin Peaks, ale nie powiem, żebym wszystko rozumiał.