Czemu już aktora nie ma w 3 sezonie tylko go zastapili jakimś naelektryzowanym gadającym drzewem?
Gdyż nazwał go "gwałcicielem" i "mordercą". A z tego co jeszcze czytałem to że niby nie zaakceptował zarobków.
Ogólnie Anderson strasznie hejtował ten serial na swoich profilach społecznościowych.
Bo to by się gryzło z tym, co padło do tej pory w serialu. Chodzi o kwestię "kiedy następnym razem mnie zobaczysz, to nie będę ja." No i tak jest, Cooper zobaczył wczesniejsze stadium rozwoju ramienia :D
Delikatnie mówiąc, oszalał. Na swoim profilu na FB wypisuje same obrzydliwe rzeczy, szkoda nawet to przytaczać.
Pisał m.in o tym że Żydzi zniszczyli jego karierę, a serial oparty jest na prawdziwych przeżyciach reżysera.
Nie wiem co zniszczyło mu mózg, bo podobno kiedyś był w porządku, ale nikomu tego nie życzę.
A ja mam nadzieje, ze rzeczywiście zwariował, zwłaszcza z tym, że TP oparte jest na prawdziwych przeżyciach D.Lyncha i rzekomym wykorzystywaniu córki... Za dużo tych genialnych reżyserów pedofilów- Polański, Allen, tylko nie Lynch proszę!:(
w sumie nie wiedziałem co on tam wypisuje aż do przeczytania tego tematu i teraz widzę że oszalał.
na profilu na fb co chwilę jeździ po Lynchu i ciągle powtarza że Lynch "low bailed him like chorus girl". pisze że w ogóle żałuje że z nim współpracował, a w profilowym ma karła i to z opisem że "Lynch wcale nie gwałcił swojej córki i wcale nie zrobił o tym serialu, wcale nie zlecił zabójstwa Jacka Nance i wcale nie groził śmiercią swojej córce blabla coś tam"
on się w ogóle kłóci z każdym na każdy temat, a jego posty to jak nie jakiś polityczny bełkot, albo Trump, hejt na żydów i gejów, wszystko.
niektórzy fajnie mu napisali w komentarzach jak np:
- NON-EXISTENT!
- Replaced by a tree. Sad!
- Christ, where is the button to follow that fuc kin tree instead
- We have to get his doppelganger back to the black lodge so it stops posting dumb sh it online
ogólnie szkoda że to tak wyszło i go nie ma w serialu. Tak mamy jakieś głupie drzewo. Można sobie wyobrazić że gdyby nie ten cyrk, to to by były jego kwestie. Podobnie szeryf Truman. Gdyby tamten chciał grać to by nie było żadnego brata.