PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725199}
8,0 27 tys. ocen
8,0 10 1 27445
8,9 29 krytyków
Twin Peaks
powrót do forum serialu Twin Peaks

Stare "Twin Peaks" stanowiło smakowity destylat z telewizyjnej papki początku lat dziewięćdziesiątych. Sami twórcy nie kryli, że całymi garściami czerpali z wzorców stworzonych przez telenowele, sitcomy czy seriale sensacyjne, doprawiając to wszystko szczyptą niesamowitości. Nadawało to serialowi niepowtarzalnego smaku i sprawiało przyjemność w odbiorze.
Czasy się zmieniły, zmieniła się telewizja, zmieniło się i "Twin Peaks". Niestety trzeci sezon nie poszedł z duchem czasu. To już nie jest obraz współczesnej telewizji, ale Lynchowszczyzna w czystej postaci. Jedni Lyncha kochają za wizjonerskość, inni nie trawią. Jak dla mnie w tym przypadku po prostu przesadził z przyprawą, zapominając nieco o treści. To już nie jest moje miasto - przykro mi, ale ja się wyprowadzam. Tylko trochę żal zawiedzionych nadziei...

ocenił(a) serial na 8
hr_wojciech

Lynch taki jest on kręcił te najbardziej odlotowe odcinki w starych sezonach. Nie mogło być inaczej skoro dostał 18 godzin.

ocenił(a) serial na 4
hr_wojciech

zgadzam się, tylko przez sentyment daję 4, bo wyszedł z tego słaby serial, dla psychofanów rozkmina, szukanie znaczeń tam, gdzie ich nie ma, bo stary kozioł, Lynch, postanowił poodcinać kupony z dawnej - niegdyś kasowej-sprawy... Niestety, czasy się zmieniły, jest masa świetnych produkcji, wiele seriali - bardziej lub mniej surrealistycznych, przy których TP 3 wypada baaaardzo słabo

ocenił(a) serial na 1
SathyaSaiBaba

Słowem "podwójne dno" nomen Omen hehehe

ocenił(a) serial na 8
hr_wojciech

Panta rei. Ale mimo wszystko w tym serialu też coś drzemie. Jest inny niż oryginalny Twin Peaks, ale też czasy są inne i ludzie się zmienili. Nie jest to bezpośrednia kontynuacja, ale czy ten nowy serial mógł nią być po 25 latach przerwy? Mnie seans nie męczy, mimo długich i przydługich scen. Wolę to niż te wszystkie młodzieżowe serialiki, jakich pełno. Niech mnie Lynch prowadzi gdzie chce, ja chętnie na taki spacer się wybiorę. Co mi szkodzi?

per333

Z "co mi szkodzi" bardzo się z tobą zgadzam, ale jednak istnieje coś takiego jak dojrzałość twórcy, bez której mielibyśmy mnóstwo Mona Lis 2, Kaplic Sykstyńskich vol.7 oraz Pulp Fictionów wyjaśniających co było w walizce.

Vinnie Chu

PS. Nikt nie zaprzeczy, że Picasso za młodu miał świetne pomysły, ale na własne nieszczęście dużo tworzył i długo żył, i skończył ze stosunkiem 1 do 99 na swoją niekorzyść. A taki Marcel Duchamp wiedział kiedy się wycofać i ma stosunek prawie jak skala na mapie rzeczywistości, 1:1.