Przypomniałem sobie 'Ogniu krocz ze mną'. Ten film wydaje się niezwykle ważny.
Pierwsze co warto zauważyć, że te znalezione kartki przez viceszeryfa są chyba zbyt ładne, żeby były z pamiętnika Laury ponieważ ojciec Laury pokazał te kartki w wagonie, trzymał w ręce i zmiął - pewnie też zostały zniszczone, nie wiadomo. Mały szczegół a jakże ważny.
Pytanie zasadnicze, kto stoi za wynajęciem tego karzełka z rozbijaczką lodu. Otóż w Ogniu krocz ze mną po odnalezieniu pierścienia pod budą na kółkach zaginął niejaki agent Desmond. Oczywiście w filmie pojawia się Jeffries który manipuluje czasem i nagraniem video - ogólnie mówiąc działa tak jak to się robi w czarnej chacie. Być może agent Desmond jest na tym samym poziomie co Jeffires i działa teraz na Dale'a gdzieś z poziomu czegoś jak czarna chata. Możliwe że współrywalizuje z Jeffiresem, którego pewnie nie zobaczymy bo Bowie nie zagra.
Te wszelaki znaki które kierują Dalem są sprawką właśnie kogoś o dobrych intencjach z poziomu chaty. Ktoś go obserwuje i wyznacza mu kierunek. Był dłużny kasę, więc ktoś wskazał mu kumulacje .. ale to wszystko jest na poziomie prądu, czyli cały przekaz jak to każdy wie idzie przez prąd. I tym samym trzymając Dalea za rączkę Dale zdrowieje.
A tak na marginesie film trochę przynudza długimi momentami, choć ja widze dwie perełki:
- niezwykle wzruszająca muzyka towarzysząca Daleowi przy tym pomniku itp.
- sceny gdzie żona spotyka się z szeryfem i mu truje - jak dla mnie po prostu majstersztyk - chodzi o scenę z 5. odcinka
Jeszcze jedno. Ta sfera, pewnie moc która ulatuje z chłopaczka po potrąceniu rozpływa się dokładnie na kablach eletrycznych. Nie na niebie, nie w powietrzu czy tp.
Oczywiście naal też obowiązuje zasada, że kto nosi pierścień ten łączy się z czarną chatą.
Pytanie jest jeszcze jedno, czym była ta zbieanina ludzi o których mówi Jeffires. Niektórzy z nich mieli istotny wpływ na postęp akcji w całym filmie.