Może ktoś kiedyś zaglądnie tu na forum w poszukiwaniu odpowiedzi: co z Sarą i tymi współrzędnymi? Oto moje częściowe powiązanie pewnych faktów z równie częściową interpretacją (bo pewnie pełna interpretacja możliwa nie jest).
SARAH
Po rodzinnej tragedii przeszła załamanie. Zdradza dziwne skłonności – ogląda film, w którym stado dzikich kotów rozszarpuje bawoła oraz starą walkę bokserską a właściwie to ciągle powtarzający się jej fragment, w którym jeden z pięściarzy pada na ringu jako pokonany; nadużywa alkoholu i leków. W sklepie zauważa przy kasie nowy produkt - przekąskę z wędzonym? indykiem oraz wołowiną (wyglądały na surowiznę) z logo firmy identycznym jak znak, o którym lepiej nie wiedzieć co oznacza (ten sam na karcie Mr C). Widzi też inne zmiany w sklepie. Staje się nerwowa. Ostrzega młodą kasjerkę i jej pomocnika przed zmianami bo w niej też zaszła zmiana. Widać, że ma ochotę powiedzieć więcej, rozpaczliwie chce wyjawić zmianę jaka w niej zaszła (w domyśle – została owładnięta nieznaną diaboliczną siłą) ale nagle ta siła przejmuje nad nią kontrolę i nakazuje jej wyjść ze sklepu i jechać do domu. Całość wygląda na chorobę psychiczną Sary. O zdarzeniu zostaje powiadomiony Hawk. Odwiedza Sarę w jej domu. Stojąc w drzwiach słyszy dźwięk z głębi domu – pyta Sarę czy ta ma gości. I tu znowu widzimy moment, w którym prawdziwa Sara chce mu coś powiedzieć ale zostaje powstrzymana. Czy tą siłą jest Judy? Jeśli tak to musiała wiedzieć jakie będą dalsze koleje losu - zabicie Mr C, rozbicie czarnej kuli, wejście Coopera do innej czasoprzestrzeni celem uratowania Laury i sprowadzenia jej do domu (w domyśle do Białej Chaty). Judy wybrała Sarę by może to ona teraz kontynuowała dzieło niszczenia. Ostatnia scena to dla mnie rozpoczęcie historii w Twin Peaks na nowo.
Pytanie – czy to się dzieje naprawdę? Czy to inna rzeczywistość? Czy może to co powiedziała Monica Belluci w rozmowie z Gordonem: "Jesteśmy jak śniący, który śni i żyje w swoim śnie. Ale kto jest tym śniącym?".
WSPÓŁRZĘDNE
Współrzędne zapisane na ręce Ruth Davenport zapamiętuje Diana (jej spreparowana odsłona) i wysyła je smsem to Mr C (jest zmuszona mu ulegać ale jak to później się wyjaśni miłość do prawdziwego Coopera przewyższy zło i skorupa pęknie – Diana się wyda, że jest fałszywa i tym samym pozwoli się zabić). Identyczny numer Mr C otrzymał od Phillipa Jeffriesa, który prowadzi do poszukiwanej Judy. Współrzędne te jednak prowadzą do Białej Chaty. To z niej, co zostało pokazane w odc. 8, zostaje wysłane na Ziemię (pewnie do Twin Peaks) złote ziarno jako odpowiedź dobra na odrodzenie się zła (wybuch bomby atomowej ukazane jako zło najczystsze i najpotężniejsze; z chmury wyłania się dziwny twór, którego wymioty? to cząstki zła z BOB’em gdzieś w środku jako jeden z milionów takich cząstek). To złote duże ziarno jest błogosławione przez otyłą Kobietę. Czym albo kim ono jest? Czy jego odpowiednikiem jest małe złote ziarno dzięki któremu dobry Cooper mógł wyjść z Czarnej Chaty?
COPPER po przejęciu go przez Mr.c chyba był już w poczekalni. Tam pomógł oswobodzic Laure ten Anioł na to wskazuje. Mi się wydaje,że są dwabprzedsionki chat czarne czyli tam gdzie pojawianie karzel z białymi oczyma i budynek nad stacja. Albo kolo niej gdzie te brudny zaprowadziła Mr C. FILIP Jeffrey tez chciał załatwić Evil Coopera ale mieszkał ze złymi postaciami nie wiem czy go tam wiedzieli.