PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725199}
8,0 27 tys. ocen
8,0 10 1 27455
8,9 29 krytyków
Twin Peaks
powrót do forum serialu Twin Peaks

Twin Peaks S03E06

ocenił(a) serial na 9

Odsłona szósta. Ach te dłużyzny... W zasadzie zastanawiam się jak można wyjaśnić tak wiele wątków, jeśli wszystko idzie ślimaczym tempem a 1/3 serialu jest już za nami. Możliwości są dwie: albo wszystko przyspieszy albo planują kolejne sezony (co poniekąd Kyle przyznał: "chances are good") - to, czego najbardziej mi brakuje to samo Twin Peaks, jego osobliwi mieszkańcy i ich sprawy. I szum daglezji. Brakuje starego, dobrego Dale Coopera i jego przeróżnych wywodów, tekstów i zachwytu nad kulinarnymi specjałami Normy. I kawą... Nie będę jednak narzekać na serial, na to że jest inny niż to, co kręcono 26 lat temu, że po prostu jest inny od moich oczekiwań. Tak, jak nie będę narzekać że nie ma już lat 90-tych, gdy byłem szczylem z podstawówki, który we czwartki wieczorem z całą rodziną śledził na szklanym poczynania Coopa, a w piątek gadał o tym z kolegami i koleżankami z klasy (bo oglądali to wszyscy). Ten serial jest po prostu inny, co wcale nie znaczy że zły czy gorszy. Inny. Przyzwyczailiśmy się do innego rodzaju seriali, gdzie wszystko zapie... a tutaj? Pomalutku... spokojnie... No i wielu z nas to rozczarowało. Nie należę to tej grupy, pomimo oczywistego szacunku dla odmienności w ocenie. To jest dobre, lynchowskie kino. Co do odcinka: dopiero policjanci z Vegas zdają się zauważać, że z Dougie-Dale'm coś nie tak. Żona najwyraźniej nie jest zaskoczona jego stanem. Podejrzewam, że gdy odzyska pamięć i powie jej kim jest, uzna to za jego kolejne ściemy (jak z Jade, z hazardem itp.), za to w dłuższej perspektywie zyska rodzinę ;) Hawk, za pomocą monety odkrywa to, co zginęło... czy to wyrwane strony z pamiętnika Laury? Skąd wzięły się w drzwiach ubikacji na posterunku? Moneta pojawia się też w scenie z Redem i Richardem Horne. Postać grana przez Balthazara Getty okazuje się być nieprzyjemnym typem. Nowy Jean Renault? W dodatku mający umiejętności iluzjonisty? A może to efekt nowego towaru? Poruszająca scena wypadku (czy to nie to samo miejsce, w którym niegdyś Jednoręki gonił za Lelandem i Laurą?), którego świadkiem jest stary, dobry Carl Rodd. I tu zastanawiająca sprawa: camping "Fat Trout Trailer Park" znajdował się wg. FWWM w przeciwległej do Twin Peaks części stanu Waszyngoton, koło osady Deer Meadow... według zaś książki Frosta i jak widać nowej serii - musi znajdować się pod miasteczkiem. Co jeszcze... scena z Albertem, który wysiadając w deszczu z samochodu nawiązuje w zabawny, charakterystyczny dla siebie sposób do "Deszczowej piosenki". A barze spotyka właśnie tą osobę, która ma rzucić okiem na Coopera. Myliłem się. To nie Sarah Palmer, a... Diane. Diane Evans. Sekretarka Dale'a, który nagrywał dla niej taśmy na dyktafon. Krótka scena - ciekawe jak rozwiną jej wątek! No i jest jeszcze jedna dziwaczna postać. To agresywny karzeł-morderca, uzbrojony w jakiś szpikulec. Scena z tym osobnikiem w akcji to połączenie groteski i makabry. Ciekawe czemu przy okazji zabitej kobiety pojawił się ten sam, co w jednym z poprzednich (gdy ją pokazywano, jak wysyłała sms) epizodów motyw muzyczny. Rozumiem, że nie dopadnie kolejnej osoby na swojej liście... Kto go wynajął? Jednoręki zdaje się zapowiadać powrót Coopa do pełni sił ("obudź się", "nie umieraj"). No i jest postać irytującego, chamskiego gliny Chada, przy którym Albert Rosenfield to ostoja kultury i dobrego wychowania. No cóż. Czekamy na kolejny odcinek...

ocenił(a) serial na 10
m1KKa3L

Karzeł morderca jest wynajęty przez postać graną przez Patricka Fischlera czyli Duncana Todda, widać scenę, w której Duncan zakleja koperte, a ta następnie wsuwana jest pod drzwi w pokoju z karłem mordercą ;) Następną ofiarą ma być Dougie, a więc dlatego jednoręki zwraca się do Coopera aby nie dał się zabić. Co do rozczarowań, że za mało Twin Peaks w tym Twin Peaks też początkowo należałem do takich osób, ale jak się zagłębić to jednak takie siedzenie w tym miasteczku z tymi samymi starymi bohaterami byłoby takie wtórne i czerstwe, a tak to Lynch te osoby stopniowo dawkuje skupiając się na nowościach co moim zdaniem jest mistrzowską zagrywką.

ocenił(a) serial na 10
rambocyc

Zgadzam się. Sentyment sentymentem, ale przecież nie dla sentymentu Lynch zabrał się za kręcenie nowego Twin Peaks, tylko dlatego, bo ma jeszcze coś do powiedzenia, zarówno w sferze wizualnej, jak i fabularnej.

ocenił(a) serial na 9
nynavee

Ciekawe czy będą kontynuowane 2 wątki z pilota:
-morderstwa popełnionego przez dyrektora
-urządzenia, które było pod obserwacją. Ciekawe przez kogo to było stworzone.

ocenił(a) serial na 9
returner

Watek dyrektora chyba nie. Nie ma zbytnio co ciagnac. Slad zlego Coopa, tyle.

Watek z urzadzeniem byc moze. To urzadzenie wojskowe lub specjalnej agencji, ktore sa drzwiami/teleportem. Choc patrzac, ze serial obecnie ma 3 lokalizacje (TP, LV i tam gdzie zly Coop chyba Dakota?) to moze byc ciezko mocniej wrocic do NY.

ocenił(a) serial na 10
Dolce_far_niente

Ja bym bardzo chętnie jeszcze wróciła do wątku z dyrektorem szkoły. Aktorsko jest świetny, ten facet, co go gra, (a ja go kojarzę tylko jako Kudłatego w Scooby-doo) - jest fenomenalny. Ma w sobie coś z rozdwojenia jaźni Lelanda. Lynch lubi zmieniać scenariusz pod wpływem zadowolenia z pracy aktorskiej danej osoby, także trzymam kciuki, że jeszcze się pojawi;p

ocenił(a) serial na 9
nynavee

Matko, toz to Matthew Lillard.. Nie poznalem faceta, choc on zawsze gral w filmach typu "krzyk", nigdy nic ciekawszego, a tu w TP. Raczej to nie jest aktor, ktory moze spowodowac zmiane scenariusza, mimo mej sympatii do niego.
Tam jest tyle watkow naotwieranych, ze opinia jednego z uzytkownikow o mozliwym 4. sezonie juz nie wydaje mi sie tak niedorzeczna. Inna sprawa, ze Lynch czesto porzuca/zmienia pomysly.
Wywolujac Lelanda i majac scene z dyrektorem w wiezieniu przypomnialas mi jak BOB w ciele Lelanda (tuz przed smiercia) mowi, ze czas przeniesc sie do Buffalo. I tez przepadlo :)

ocenił(a) serial na 1
rambocyc

"Co do rozczarowań, że za mało Twin Peaks w tym Twin Peaks też początkowo należałem do takich osób, ale jak się zagłębić to jednak takie siedzenie w tym miasteczku z tymi samymi starymi bohaterami byłoby takie wtórne i czerstwe"


Dlaczego wszyscy wychodzą z założenia, że jedyną słuszną decyzją było wyjście po za granice miasteczka Twin Peaks ? Przecież dla doświadczonego scenarzysty to nie jest jakiś strasznie wielki wyczyn, żeby unikając schematyczności znów wprawić maszynę w ruch. Tak wiele rzeczy zostało do opowiedzenia, do wymyślenia od nowa. Nie wiem czy zauważyłeś, ale najlepsze momenty trzeciego sezonu to te, które rozgrywają się właśnie w Twin Peaks (wypadek hit and run boya). Dougie Doug Johnson to katastrofa, i jeszcze te dłużyzny. Wczoraj zasnąłem jak zaczął bazgrać po papierach. Po za tym obojętność ludzi na niedorozwój umysłowy Dougiego przestała być już śmieszna. Moja żona już dawno by mnie zawiozła na SOR, z podejrzeniem udaru, a tu wszyscy traktują go zupełnie normalnie. U Lyncha zachowanie ludzi często jest groteskowe i irracjonalne, ale to już trochę lekka przesada :-)

ocenił(a) serial na 10
killer83_2

Wiesz, szanuję Twoją opinię, ale okropne jest to Twoje uogólnianie i kategoryzowanie "... wszyscy wychodzą z założenia, że jedyną słuszną decyzją było wyjście po za granice miasteczka Twin Peaks ?" ??? na tej zasadzie to ja mogę stwierdzić, że czemu WSZYSTKIM się nie podoba, że Lynch wyszedł po za TP i wszyscy chcą całości akcji w TP z tymi samymi bohaterami, ale nie napiszę tak bo jak widać zdania są podzielone zresztą prawie jak zawsze.
"Nie wiem czy zauważyłeś, ale najlepsze momenty trzeciego sezonu to te, które rozgrywają się właśnie w Twin Peaks"
No widzisz, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale dla mnie najlepsze sceny to te po za miasteczkiem, tam też były smaczki, owszem, ale większość ze scen z TP ze starymi bohaterami wydają mi się na siłę wciśnięte, tylko dla wywołania sentymentu, te najlepsze sceny w TP są z Becky i jej chłopakiem, Richardem i Redem czyli nowymi bohaterami.

Jakoś tak po prostu jakbyś zapomniał, że jednak ktoś może mieć inną opinię niż i ty i niekoniecznie muszą to być WSZYSCY ;)

ocenił(a) serial na 9
rambocyc

Chocby nie wiem jak wprawny byl scenarzysta 3 Coop'ow w jednym miasteczku mogloby byc zbyt groteskowe nawet jak na Lyncha. Jestem rozczarowany jak wiekszosc, lecz stare postaci z TP wydaja mi sie komiczne, a nawet idiotyczne (poza Hawkiem). Odmiennie rzecz ma sie ze starymi postaciami poza TP, gdzie dziarski Cole wraz z Albertem i zlym Coopem (ktos z forum okreslil go "BOBer" trafne acz zabawne) nadaja dynamike. W TP najciekawiej zapowiada sie Richard, który i mnie jawi sie jako nowy Jean. Red z tym ciaglym hajem jest moze i naturalny, ale smieszny. Faktycznie mlodziez ciagnie akcje :)

ocenił(a) serial na 10
Dolce_far_niente

"W TP najciekawiej zapowiada sie Richard, który i mnie jawi sie jako nowy Jean."
Albo nowy Leo Johnson.

ocenił(a) serial na 9
ABEL

A nie masz wrazenia, ze Leo to nawet nie ta sama liga co Hank Jennings? Obaj byli tylko poslugaczami Horna i Martel, a Richard podobnie jak Jean jawi sie jako osoba zorganizowana, ma srodki i ludzi. Byc moze sie ludze, ale jako czlonek grupy sredniorozczarowanych wiaze nadzieje z Richardem i licze, ze przez to bedzie troche akcji w samym TP :)

Dolce_far_niente

hehe, mowisz że ten chłoptaś który płacze z powodu że ktos mu pokazał kawałek magii jest ciekawa postacią ? ooobys się nie mylił, choc szanse olbrzymie nie są a nawet może i żadne :] Mógłby sobie trochę darować Lynch tych cpunów bo to na prawdę irytuje, mógłby wkońcu skupić się na FBI, na odciskach palców złego Douga, czego nie zrobił w 6 odcinku tylko ominał tak bez sensu ... na czymś co nie jest do jasnej cholery związane z cpaniem ! : ]

ocenił(a) serial na 9
marianzestawow

Oj przekreciles :) Ten, ktory placze to Red i napisalem "Red z tym ciaglym hajem jest moze i naturalny, ale smieszny." Swoje nadzieje wiaze z Richardem Hornem.
Coop wraca do siebie. Pewnie 2-3 odcinki i bedzie sie powoli zazebiac to wszystko. Nooo chyba, ze Lynch ma w planach kolejny sezon :)

Dolce_far_niente

Richard rzeczywiście robi wrażenie takiego "zastępczego" Leo. Dla mnie ta sama liga, pomimo nazwiska Horn. Chociaż wymiana Leo na Richarda to trochę takie "zamienił stryjek" itp. Leo wydawał mi się takim trochę bardziej charakternym badassem a Richard to jakieś nie wiadomo co z mózgiem wypranym całkowicie amfetaminą.

Dolce_far_niente

Red to jest ten co płaczkowi (Hornowi) pokazuje magię.

ocenił(a) serial na 9
marianzestawow

Ajc to pomylilem Reda z Richardem, przepraszam i dzieki za sprostowanie. Uleglem magii ;)

m1KKa3L

Co do campingu - powiedzmy, że to jego nowe wcielenie, teraz nazywa się New Fat Trout Trailer Park i oczywiście znajduje się w Twin Peaks. W tym zwiastunie to dobrze widać - https://youtu.be/hI_UZ55d4_A?t=16s

m1KKa3L

obejrzalem juz odcinek 6 i 7 i sam nie wiem czemu go ogladam, jestem tak okropnie zawiedziony, glupota scenariusza, dluzyznami ujec, tymi smiesznymi postaciami,stare twin peaks umarlo na calego, gdzie muzyka, gdzie klimat i jakiekolwiek tempo akcji? Potwierdzam tylko Hawk wyglada w porzadku. Obejrze do konca, ale tylko z sentymentu bo ratunku tu nie widac.
P.S. dla wszystkich, ktorzy uwazaja serial za wybitny - NIE JEST