Książka Frosta może Cię naprowadzić co może być zawarte w fabule.

Chodzi wam oczywiście o Sekrety Twin Peaks? Przyznam, ze sama tego nie czytałam, ale z tego co wiem, klimatami to przypomina b Roswell niż Twin Peaks, więc gdyby to było głównym wątkiem, to jak dla mnie tak sobie..
Ja się tak zastanawiałam, i myslę, ze ogromna siła tego serialu był klimat tajemnicy. Wiadomo było, że zgineła dziewczyna- Laura Palmer, ale kto ja zabił - zagadka. I moim zdaniem jeśli to ma być ciekawe, to znowu powinna być ta tajemnica, i żeby każdy był podejrzany... :) Więc nie sądze, żeby oni zaczynali od pociągnięcia wątku Coopera, opętanego, chociaż w zasadzie to tylko jego sobowtór wyszedł z Czarnej Chaty? Akcja nowego Twin Peaks się będzie toczyc pewnie po tych 25 latach, i może na jakiś czas był tam spokój... a co się potem stanie? Dobre byłoby kolejne tajemnicze morderstwo, i znów pytanie : w kim siedzi Bob, ew jakies rozwijanie wątku, czym jest Bob, oraz więcej o tych siłach co istnieja w okolicznych lasach... No i strasznie bym chciała Lelanda jako nowego "Boba", ten aktor jest swietny i gra diabolicznie...Albo może Cooper wydostanie się z Chaty właśnie po 25 latach, i wtedy się zacznie coś dziac, ale sądze, ze nie powinno być wiadomo kogo opanowało zło

Polecam przeczytać ;).

! SPOILER:

Na początku książka straaasznie się dłuży, ale wyjaśniają się powoli pewne wątki. Jak dla mnie fragment z Hawkiem jest najlepszy.

! SPOILER

Bob jest tylko jeden ;). Minęło 25 lat, a ja wciąż się go boję. W sumie najlepiej to podsumował agent Albert Rosenfield : "Bob to jest zło, jakie czynią ludzie".

Bob siedzi w Cooperze, to jest dobry gospodarz.

Po serialu ma się pojawić kolejna książka Frosta, która ma wyjaśnić wiele tajemnic.

W sumie wiem, ze Bob jest jeden, ale Frank Silva, o ile dobrze pamiętam jego nazwisko, nie zyje... Więc tak myslę, ze ktoś będzie musiał Bobowi uzyczyc twarzy...

Włąsnie pewnie Leland teraz bedzie Bobem :)...Jest to znakomity pomysł prawdopodobnie Lynch pomyślał podobnie.Cooper mimo wszystko średnio sie nadaje a nawet wcale i już na koncu tego jego opetanie było troche takie śmieszne :D

Mam nadzieje że jednak nie beda powielać schematu z zabójstwem i rozwikłaniem zagadki morderstwa bo to by była powtórka z rozrywki i wtórność...

Cały czas mnie martwi jednak troche ta ilość odcinków że beda strasznie nudne momenty przez to.Zreszta pilot ma mieć 2 godziny...I ciekawe w jakiej formie wogle jest Lynch bo bardzo długo nic ciekawego nie nakrecił.Nie ukrywajmy ze tym serialem dorabia do emerytury.

Ale Twin Peaks bez morderstw? To chyba niemożliwe? Wiadomo, ze fabuła się pewnie zagęści, może trup się będzie słać..

Morderstwa ok.Ale po co znowu robić z tego oś całego serialu to by było beznadziejne...Ja stawiam na jakieś schizy Lyncha chociaż może nie bo za mała ogladalnośc bedzie ludzie nie lubią takich za bardzo odjechanych lubią tak wyważone:D

Przecież od dawna już było powiedziane, że nowym Bobem będzie Robert Knepper.

A kto to?:D
Mozliwe troche podobny nawet do Boba.....