Ciekawi mnie tajemnicza postać, która pojawiła się w 2 i 7 odcinku serialu (chodzi o tego "bezdomnego", który wszedł do kostnicy z elektrycznością - taki wydawał dźwięk jak aż szedł). Czy to nie może być osobnik, którego grał (a raczej minął na moment) Jurgen Prochnow w "Ogniu krocza ze mną"? Kim jest? Ktoś napisał, że to może mąż Pieńkowej Damy. Co o tym sądzicie?
Masz świetną koncepcję! Mąż Margaret!
Pamiętasz zarośniętego Typa spod śmietnika z niebieską kostką z MULHOLLAND DRIVE?
Dokładnie o nim pomyślałem! Nowe Twin Peaks to taki Lynch w pigułce. Z każdego jego filmu po trochu znalazło się w tym cudownym serialu. A jeśli chodzi o owego "bezdomnego", bałem się, że reżyser zapomniał o nim po 2 odcinku. Cieszy mnie, że powoli być może dochodzimy do czegoś. Oczywiście Lynch pozostawi zapewne po sobie niedopowiedzenia, gdy dojdziemy do końca. Niezwykłe jest to, że każdy odcinek mnie zadziwia. Magia to?