Czy dobrze rozumiem że "prawdziwy Cooper" przez 25 lat uwięziony był w Czarnej Chacie a jego sobowtór(Bobby) żył przez ten czas w jego ciele (tym z dłuższymi włosami- zabójcy). Jednak kiedy Cooper powraca na Ziemię, zamienia się z jeszcze innym facetem który wygląda jak on(tym w zielonej kamizelce)- materializuje się w jego domu. a ten z czarnymi długimi włosami który miał wypadek dalej żyje na Ziemi. To w którym z nich w końcu siedział Bobby? W tym w zielonej kamizelce czy tym zabójcy z długimi włosami? Bobby miał powrócić do Czarnej Chaty, czy powrócił w ciele tego urzędasa?
A ten z wypadku to nie jest podejrzewany o bycie prawdziwym Cooperem, a jest w rzeczywistosci Bobem?:D Co do reszty zgoda. To dosc proste! :D
tak tak dokładnie jak piszesz, ten co miał wypadek jest podejrzewany o bycie prawdziwym Cooperem, tylko ze skoro jest Bobbem to czemu nie wrócił do czarnej chaty? ktos w czarnej chacie mówił że czekaja na Booba , Cooper który utkwił w czarnej chacie miał właśnie z nim zamienić się ciałem. a jak wiemy nagle pojawił się jakiś trzeci Cooper - Dougie, z którego ciałem to własnie Cooper się zamienił. skad wzial sie ten Dougie? proste?
Dougie Jones zostal stworzony przez doppelgangera jako wabik, aby ten nie wrocil do chatki :)
nie pytam już jak go tworzył, w tym serialu wszystko możliwe, łącznie z gadającym mięśniem na drzewie ;)
ok czyli wszystko jasne, biedny Cooper stracił rozum i nie umie się odnaleźć w normalnym świecie, a Bobby podaje się za Coopera i pewnie dalej będzie działał.
Tylko tlumacze zagraniczne forum:) Sam bym na to nie wpadl;) Wbrew pozorom to wszystko ma sens.
Z tego co wyczytalem to motyw butow jest istotny:)
dzięki :) zawsze jakieś rozjaśnienie, z biegiem czasu może więcej się wyjaśni, chociaż u Lyncha niedopowiedzenia są normą ;)