Jest to już 3 lub nawet 4 z kolei adaptacja Cobena, w której wystarczy obejrzeć ostatni odcinek i ewentualnie początek 1 (chociaż przeczytanie opisu wystarczy) i nic się nie straci, dosłownie, pozostałe odcinki nic nie wnoszą do fabuły bo w ostatnim wszystko i tak jest powtórzone/ streszczone przez bohaterów. Strasznie nudne to było a na dodatek polscy aktorzy nie potrafią mówić głośno i wyraźnie bo to kolejna polska adaptacja gdzie musiałam podgłośnić głośniki na maxa i jeszcze włączyć napisy bo nie dało się nic zrozumieć. Co do samej fabuły jak już wspomniałam wyżej podobnie jak z ostatnimi adaptacjami- zamysł dobry wykonanie beznadziejne. Myślę, że zamiast robić seriale powinni robić filmy wszystko na spokojnie by się zamknęło w 2 godzinach lub w 3 odcinkach ale 6 to za dużo, bo widać było, że już nie mają czym zapełnić czasu. Liczę, że w końcu twórcy zaczną czytać recenzje i wrócą do robienia porządnych adaptacji Cobena bo aż przykro się to ogląda, bo książki są na prawdę super
Obejrzalam z przyjemnością wszystkie odcinki :) wszystko wyrażnie słyszałam . :)
Nareszcie ktoś to powiedział, przecież to słaby pisarz, taśmowy twórca kryminałek light, żaden mistrz.
A jednak ludzie go czytają i się im podoba....To kogo możesz mi polecić? Też uwielbiam kryminały. Ze swojej strony mogę polecić np. Piotra Kościelnego, lub kryminały Mike Omera. Pozdrawiam
No czytają, czytają co nie znaczy, że jest dobry. Ja nie jestem miłośniczką kryminałów, nie mogę więc polecić wiele; Agatha Christie u mnie króluje, ze współcześniejszych Jo Nesbo, u nas Krajewski (w stylu retro) albo Ćwirlej (kryminałki stylizowane na PRL)
Przeczytałem większość jego książek (może oprócz dwóch czy trzech ostatnich) i może dwie gdy trzy miały jakiś sens. Reszta jest fabularnie beznadziejna.
mi się podobały tak samo jak poprzednie seriale ale od jakiś 3-4 adaptacji coś zaczęło się psuć
Oj to trzeba zbadać przetwarzanie słuchowe, bo dialogi były wyraźne i dobrze słyszalne ;) ale zgodzę się z Tobą. Chyba nie oglądałam dobrej adaptacji na miarę pióra Cobena...a serial "Już mnie nie oszukasz" moim zdaniem był gorszy :(
Nie wydaje mi się aby to była wina mojego słuchu po dosłownie pare minut później oglądałam również polski serial na netflixie i zamiast na głośności 100 (jak w przypadku tego serialu) słuchałam na 8 bez napisów xd i jednak coś w tym jest bo nie tylko ja miałam z tym problem nie wspominając że w pozostałych 2 polskich adaptacjach też musiałam włączyć napisy (z innymi polski produkcjami nie miałam takiego problemu)
Wielu rzeczy można się było w tym serialu przyczepić, ale na pewno nie dźwięku, bo akurat wszystkie dialogi było słychać bardzo wyraźnie.
Dla mnie nie więc sie do tego przyczepiłam, i jak wspominałam wyżej nie był to odosobniony problem i nie był był to problem z moim słuchem. Ty słyszałaś/eś ja nie nie ma sensu się o to kłócić
Absolutnie nie mam zamiaru się kłócić, ale zarzucanie polskim aktorom, że nie potrafią głośno i wyraźnie mówić jest bardzo nie w porządku, tym bardziej, że większość osób jednak zwraca ci uwagę, że dobrze słyszała. Może masz źle ustawiony dźwięk w tv, albo faktycznie problem ze słuchem, bo akurat w tym serialu dialogi słychać bardzo wyraźnie.
Ale się do tego przyczepiliście xd nie uważam żeby to było nie w porządku bo nie napisałam nic złego jedynie zwórciłam uwagę na to co mi przeszkadzało i nie ma nic w tym nic złego. Słyszeliście super mega, bardzo się cieszę ja nie słyszłam (i jak napisałam wyżej nie jest wina ani mojego urządzenia ani słuchu bo z innymi polskimi produkcjami nie miałam takiego problemu) dlatego na to zwróciłam uwagę i dla mnie to jest duży problem w tych adaptacyjach bo w polskich występuje praktycznie zawsze (mówie o Cobenie). I pisanie mi pod komentarzem non stop że "dobrze słyszałem/am" nic nie zmieni oprócz tego że robi się irytujące
jakby to, że będziecie mi pisać, że dobrze słyszeliście nie sprawi magicznie że też dobrze usłyszę czy zmienię mój komentarz (bo nawet nie można go usunąć ani edytować nawet jakbym chciała). Możecie się ze mną nie zgadzać spoko, ale od tego jest forum, że jak macie inne inne odczucia to nic nie stoi na przeszkodzie aby napisać własny oddzielny wątek a nie wykłócać się na temat na który no nie da się za wiele zrobić. Szczególnie że mimo "przeczepienia się" do tych dialogów oceniłam ten serial i tak dość wysoko (na pewno wyżej niż ty)