... można mówić, że "za PO śmiał się z Donka", z tym, ze było to wszystko umowne i tylko Donek był do Donka podobny. Tym razem, poszli krok dalej i parodiują nie tylko prezesa, ale wszystkich, można wskazywać imiennie kto jest kim. Więc nie ma co porównywać, że "tak samo się śmiali z PO".
Nie, nie tak samo.
Chciałbym, po zmianie wyborczej, (kto tam później będzie rządzić - PO, SLD, Nowoczesna czy kto tam) zobaczyć czy Górski też będzie taki akuratny :)
Bo widzisz - ten rząd bardzo skutecznie parodiuje się sam, więc kabareciarze niewielkim nakładem pracy mogli stworzyć projekt zakrojony na większą skalę ;)
oj wszyscy wiemy że to gruba nieprawda. Poprzedni rząd był własną parodią. Obecny jest słabym socjalistycznym rządem który doprowadzi nas do ruiny, ale nie daje nam okazji do śmiechu tylu co poprzednicy.
Taki już widać nasz los, że musimy wybierać między złodziejskim gangiem pajaców, a socjalistami bez dobrych pomysłu.
O premierze Tusku mówiono, że jest teflonowy. Że cokolwiek się o nim powie ośmieszającego, to się doń i tak nie przykleja. Ale do czasu. W końcu objawił się Artur Górski z jego "Posiedzeniami rządu" niezmiennie kończącymi się harataniem w gałę - i to było to!
Bardzo dobrze się stało, że Górski - choć podobno nie przepadający za Donkiem - nie pozwolił się jednoznacznie zaprząc do PiS-owskiego rydwanu i zaczął kombinować jakby tu sparodiować nowa ekipę.
Nie wszystkie odcinki "Ucha prezesa" trzymają równy poziom, nie wszystkie postaci są jednakowo perfekcyjnie trafione. Lecz, świeżo po obejrzeniu odcinka 9, stwierdzam, że ta formuła jeszcze ma ogromny potencjał, że aktorzy jeszcze się mogą rozegrać . . . Ja w każdym razie oczekuję z niecierpliwością.
Ale tak śmiesznej i groteskowej władzy jak PiS nigdy nie było, może za wyjątkiem ich poprzednich występów kabaretowych z lat 2005-07. Cała Europa się śmiała.
Teraz jest trochę mniej śmiesznie, bo robi się groźnie. Upokorzeni całą serią porażek wyborczych pisowscy rewolucjoniści postanowili iść na całość. I nie bądź pewien, że oni pozwolą sobie władzę raz zdobytą odebrać, bo oni robią wszystko by rządzić 1000 lat. Bywali im podobni w przeszłości.
I nie, nie porównuj PiS z czymkolwiek. Były różne lepsze i gorsze rządy, ale żaden po 1989 roku nie śmiał naruszać podstawowych zasad. Pisowcy są jedyni w swoim rodzaju. Pierwszy rząd, który próbuje zniszczyć niezależność wymiaru sprawiedliwości i odejść od zasady trójpodziału władzy. Ja rozumiem, że wyborcy PiS-u nie rozumieją co to takiego, ale przynajmniej niektórzy z nich powinni się zastanowić dlaczego cały świat zachodni jest zdumiony. Ani za rządów PO, ani za rządów SLD, ani za rządów AWS/UW takiego czegoś nie doświadczaliśmy. Po ćwierćwieczu integracji ze światem zachodnim, z państwami demokracji liberalnej nagle robimy w tył zwrot i wracamy do PRL-u. A już na pewno zmierzamy na Wschód. No dobra, dla miłośników PiS-u nie musi to być aż tak kontrowersyjne, wszak miłośnicy PiS-u to ludzie Wschodu, ale przecież Polacy od pokoleń aspirowali by dołączyć do rodziny narodów zachodnich, ze wszystkimi tego konsekwencjami i w kontekście zasad, reguł, wartości. Aż tu nagle trafili nam się pisowcy, którzy, jak przyznał sam prezes, prowadzą Polskę w przeciwną stronę.
PO, SLD, AWS, UW, to wszystko nie ma znaczenia, bo Polska szła ku Zachodowi, konsekwentnie i wytrwale. Dzięki temu przyjęto nas do NATO, a potem do UE. Polski pisowskiej by nie przyjęto, co najwyżej Putin zapraszającym gestem wezwał by do siebie.
Zwykłe partie polityczne to kloaka, tak jest niemal wszędzie. Ale PiS to inna materia nieszczęścia - to postbolszewicy, którzy nie liczą się z nikim i z niczym. Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po ich stronie. Najgorsza i najpaskudniejsza władza jaka mogła się nam trafić. Ci co głosowali na PiS powinni za to przepraszać do końca swych dni, a teraz powinni się modlić by Polska jak najszybciej się z tego zaczadzenia otrząsnęła. To ogromna hańba dla Polaków, że pozwolili ludziom tego pokroju dojść do władzy.