PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=499261}

Uderzenie

Impact
2009
5,9 1,5 tys. ocen
5,9 10 1 1519
Uderzenie
powrót do forum serialu Uderzenie

Gdyby wplątać w to wątek końca świata 2012 [Spoilery] co nie byłoby trudne, zmiana biegunów, grawitacja, wariujące kompasy. Można by było dać, że Ci co odczytywali te zapisy inków źle coś odczytali i pomylili słońce z księżycem i już film dużo lepszy niż 2012 emmericha, gdzie mieliśmy 2 efekty w filmie, wode zalewającą duże obszary co sprawiało wrażenie "wielkich efektów" i rozpadające się budynku i wciąż to samo przez 2godziny, tylko to się różniło, że woda co raz zalewała nowe lokacje:)
Tutaj mamy połączenie dobrego filmu sci-fi troche z filmem katastroficznym. Znajdziemy w nim badania, rozszyfrowywanie tajemnicy przez naukowców, nawet jeżeli ta nauka jest zaginana to i tak lepiej się to ogląda niż co chwile rozpadające się budynki i płynącą wodę.

Dla mnie mimo, że jest to film dla TV i zrobiony w 2008 roku posiada lepsze efekty od filmu "2012", gdzie jak mówię tam były dwa efekty walące się budowle i woda różniły się tylko tym, że innego kształtu budynki się waliły i woda zalewała raz góry, raz miasto, dla mnie to nie zrobiło wrażenia.
2012 - 2/10
Uderzenie- 7/10

Dla mnie ten film też jest lepszy od "armagedonu" :)

ocenił(a) serial na 1
Tysma

Taaaa Tysma. Hehe dobre to co piszesz.... A w "Uderzeniu" mamy 85% akcji umieszczonej w pomieszczeniu wielkości szkolnej sali lekcyjnej, z kilkoma komputerami, w której wszyscy bohaterowie żarliwie rozmawiają. Tak, bo ten film to ok 15 minut akcji "w plenerze" a reszta to rozmowy w tejże sali. A gdzie są lepsze efekty od 2012? Czy mówiłeś o animowanym pociągu, który przewraca się z zawrotna szybkością i nawet "karoseria" mu nie pęka? A w środku koziołkującego wagonu kobieta w ciąży nawet nie draśnięta uchodzi cało? A gdzie w tym filmie znalazłeś badania naukowe? Może chodzi Ci o księżyc który - gdy na końcu rozpadł się na pół - nie wiadomo jakim cudem w takim stanie uzyskał stabilność?

ocenił(a) serial na 7
Sony_West

Nie wnikam czy to co tam było w filmie jest prawdopodobne i o efekty chodziło mi o efekty uderzania małych komet na miasto, efekt moim zdaniem nie gorszy niż w 2012, też ropadający się księżyc wyglądał nie gorzej niż efekty w 2012.

Dla mnie akcja w pomieszczeniu i gadka jest lepszą akcją niż ciągłe uciekanie przed dwoma efektami komputerowymi przez 2 godziny co było u Emmericha. Wplątać wątki naukowe jakie były w Impact, nawet jeśli były pseudonaukowe i połaczyć to z 2012 Emmericha by wyszedł super film, którego by był sens nazwać "2012" w takiej postaci jakiej jest nie ma:)
Pewnie wiele rzeczy by trzeba było usunąć jak np to, że w Impact odwrócenie biegunów spowodowało, że urządzania elektryczne nie działały to w filmie Emmericha by nie przeszło, bo by bohaterowie nie mieli czym uciekać, bo limuzyna, samoloty by nie działały.

Dla mnie scenariuszowo lepszy jest Impact, a efekty w 2012 mnie nie zachwyciły po prostu rozpadające sie budynki i woda zalewajaca miasto, myślę że takie coś łatwiej zrobić niż animacje T1000 w terminatorze 2, gdzie kamera nie pokazuje wielkiego obszaru i trzeba zadbać wówczas o szczególy. A scenariusz w 2012 według mnie nie było tam żadnego scenariusza:)

Jak już się czepiasz niedorzeczności w Impact to w 2012 takich można znaleźć jeszcze więcej np to, że cały "świat" się w około wali, a kontroler lotu twardo zabrania startować bohaterom samolotem:)
Naukowych niedorzeczności oczywiście w 2012 się nie doszukam, bo tam zero było prób wyjaśnień czemu tak się dzieje, co to powoduje itd itp. Pewnie dlatego nic tam takiego nie ma, bo jak pisałem wcześniej wyszło by na to, że nic nie powinno działać z urzadzeń elektrycznych i statki, samoloty, samochody by były unieruchomione, więc 98% filmu Emmericha by nie miało wówczas sensu.