Uwielbiam jak Gala mówi o Lucianie "domestica" - tak mnie to bawi, że od razu wyobrażam sobie Lu sprzątającą kibelek i trzymającą Domestos :D
Julie też śmiesznie ją nazywa - "chacha".
Teraz mnie obśmiejcie ;) A może komuś też się to podoba?
Mnie śmieszy to ze teraz tak na nia mówi nadal choć Luciana jest dużo bogatsza niż ona :)
Mnie to irytuje. Mnie cała Gala irytuje i irytuje mnie, że tak pomiata Lucianą. Jak widać Gali tylko wyzwiska zostają, aby sobie ulżyć... Luciana teraz już nie jest biedna i ma ojca, ale najwyraźniej Gala nie potrafi tego przyjąć do wiadomości...
te ich teksty są zabójcze tylko boki zrywać, Gala mówi jedno i to samo o Lucianie :przeklęta służąca