No bardzo przerażjąco , mogli jom ogolić na łyso . Zrobiło mi się jej szkoda nawet się popłakałam jak przed tom toaletkom płakała i wzywała matke .
Chyba nic dobrego jej w życiu nie spotkało :(
Mogli chociaż pokazac jej pogrzeb.
Właśnie ! Nato jaka się pod koniec serialu stała duży wpływ miało jak jej życie się potoczyło włącznie z tym jak jom matka traktowała , rozwód potem w dniu ślubó Rdrigo wystawił jom do wiatru i potem ich chory związek .
Dokładnie . A pomyślcie sobie co Julie musiała czuć podając cierpiącej Gali truciznę .
Gala wyglądała strasznie aż mi szkoda jej było i July a tą nogą mimo iż wiele złych rzeczy zrobiły to jednak strasznie skończyły i jak na końcu powiedziała " do widzenia mamo " ....
No straszne ja nawet sie popłakałam i to bardziej niz przy śmierci Patricia a Patricio był moim ulóbieńcem .
dokladnie , ja nie pamietam żeby w jakiejś telce negatywne postacie tak skonczyły a widziałam ich sporo
Ja też sporo telek oglondałam i często nawet owiele gorsze postacie łagodniej potraktowali . Tym bardziej że wedłóg mnie Gala to i tak w życiu miała wielkiego pecha to jak matka jom traktowała 3 pecowe związki pierwszy mąż potem Rodrigo którego na początku kochała który zostawił jom przed ołtażem i na koniec Mirko który jom oszukał .
właśnie , nie miała łatwo matka nie okazywała jej miłosci , podjudzała ją żeby zwiazała sie z Rodrigiem , kochała Rodriga a on zostawił ją przed ołtarzem tyle lat żyła bez miłosci
Tak, Gala może nie miała łatwego życia, ale powinna żyć sama swoim życiem, a nie słuchać matki i teściowej... Zamiast się mścić i nienawidzić, mogła wybaczyć i żyć swoim życiem, spróbować zapomnieć o przeszłości...i zacząć od nowa.
Wsumie tak , ale matka to matka i Gala poprostu we wszystkim sie pogubiła i ajk na złość miała zbyt wiele negatywnych osób wokło siebie które jom pchały w złym kierunku .
Tak, miała złych doradców, ale to było jej życie.... Powinna postępować tak jak chciała,a nie ulegać namowom matki. Poza tym często podkreślała, że potrafi się sama utrzymać, więc w kwestii finansowej poradziłaby sobie...
Finansowo napewno tak . Ale każdy człowiek ma innom psycike jeden mocnom inni słabom jedne osoby dajom siepanipulować inne nie jedna osoba ma jakiś problem to stara sobie znim poradzić inna pozbyć sie takiego problemu za wszelkom cene .