Genialny program/serial dla najmlodszych i tych co sie ucza angielskiego w wersji poczatkujacej. Niestety, polska edycja byla tragiczna, ze nie powiem fatalna. W stosunku do oryginalu ma sie tak jak maluch do Maybacha. Amerykanska wersje mozna ogladac, moga ogladac nawet i dorosli, ktorzy sie posmieja z niektorych gagow w wydaniu Berta i Erniego, czy Cookie Monster. Polski bohater Smok baltarzar i owieczka jakastam sa poprostu zalosne. Szkoda ze TVP zaprzestalo puszczania oryginlu z dubbingiem....
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Ulica Sezamkowa obok Wojowniczych Żółwi Ninja była najlepszą rzeczą, którą puściło wówczas TVP. Kapitalny program edukacyjny nie pozbawiony przy tym humoru, dzieciaki wprost czekały na moment, w którym mogły zasiąść przed telewizorami i delektować kolejnym odcinkiem. Niestety- Telewizja Polska popełniła zbrodnie puszczając polską wersję z beznadziejnym smokiem Bazylim i jego kumpelą Basią ( czy jak jej tam).