Misha kładzie nacisk na przeszłość Żydów i pokazuje dlaczego tak ważne jest bycie posłusznym Bogu i tradycjom. My Polacy też przeżyliśmy wojny i wielu z nas żyje historią. Wydaje mi się jednak, że nowe pokolenia mają coraz mniejszą „więź” z przodkami.
Jak wy to widzicie? Kwestia życia w dobrobycie, dostępu do internetu, podróży i poznawania innych kultur i religii?
Zapraszam do dyskusji.