Twórcy serialu, specjalnie obsadzili taką mało urodziwą kobietę w roli żony Spectora, żeby widzowie
sobie ''tłumaczyli'' że nic dziwnego, że psychika mu się posypała patrząc na to co ma w domu? Czy
po prostu, gra tam bo gra? Jak myślicie? Przyziemny wątek, ale strasznie mnie to zastanawia.
Na pewno nikt nie zakładał, że psychika mu się posypała przez żonę tym bardziej, że wspomniane jest kilka razy, że wychowywał się w domach dziecka, a jedną z rzeczy, która kształtuje psychopatę, jest poczucie odrzucenia (brak stabilność rodzinnej, miłości itd.). Zdaje mi się, że chcieli po prostu przedstawić bardzo zwyczajne życie, zwykłej rodziny by zaostrzyć kontrast między tym jak wygląda to z zewnątrz, a jaki bohater jest naprawdę. Żona jest średnio urodziwa, ale nie jest jakoś strasznie odpychająca. Ot zwykła kobieta jakich na ulicach masa. Spector jest niezwykle przystojny więc gdyby nagle się okazało, że mieszka w pięknym domu z żoną modelką i cudownymi dziećmi to zrobiłoby się trochę zbyt cukierkowo. Poza tym można też spojrzeć na to z tej strony, że on, jako psychopata, prawdopodobnie nie wziął sobie żony z miłości. Psychopaci wiążą się ze względu na jakiś cel, druga osoba ma być przydatna. Ich związki nie opierają się na głębokich uczuciach. A tutaj znalazł sobie porządną, miłą kobietę, która będzie dobrą matką i, dodatkowy atut, ma taką pracę, że zajęta swoimi obowiązkami nie będzie ingerować w to co on robi. Przecież kłamał jej przez trzy miesiące, że ma drugą pracę (przypominam pracę w nocy), a ona tak zajęta swoimi własnym zajęciami nawet tego nie kwestionowała. Sądzę, że uroda partnerki NAPRAWDĘ grała tutaj drugorzędną rolę.
Oczywiście, że potrzeba czegoś więcej, aby stać się seryjnym mordercą, niż brzydka żona w domu :D, tylko chodzi mi o to, że jakby nie było, jego wszystkie ofiary są bardzo podobne do siebie: ładne, młode, odnoszące sukcesy brunetki, wszystkie w okolicach 30-tki, widać jak na ''dłoni'', jego preferowany typ, czy nie chodzi tutaj o to, że właśnie z powodu tego, jak wygląda jego żona, to w nim pobudza chęć do robienia tych rzeczy? Mieli nawet jakąś pogawędkę, że w sexie im nie idzie czy coś takiego, także coś, gdzieś jest na rzeczy :D Osobiście odnoszę wrażenie, jakby mu ta rodzina przeszkadzała, nie widzę głębokiej więzi z dziećmi, a z żoną to już w ogóle, a ta ich rozmowa na końcu tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że czuje się zagrożony i nowa sytuacja, może go na chwile oderwać od nietuzinkowego hobby :D Zagmatwane to wszystko, ale podobno w drugim sezonie maja więcej odsłonić jeżeli chodzi o bohaterów, także nic tylko czekać :D
Tak ma jakiś preferowany typ, ale sądzę, że nie ma to nic wspólnego z żoną. On zabija te kobiety. Wybiera sobie ładne brunetki z jakiegoś powodu (którego nam nie przedstawiono), ale nie sądzę, żeby było to związane z tym, że one mu się erotycznie czy romantycznie podobają. Przecież nie gwałci ich ani nie uwodzi. Używa ich jak lalek, które pozuje itd. Jak mówiłam wcześniej, nie sądzę, że kocha żonę tylko uważa, że to dobry materiał na matkę. Nieprawda, że nie ma głębokiej więzi z rodziną. Co racja to racja, nie jest blisko z żoną, ale jeśli pójdziemy drogą psychopaty to ma to sens - żona służy jakiemuś celowi. Dzieci natomiast są dla niego ważne co było powtórzone w serialu kilka razy, np. jak się dowiedział, że kobieta, którą zamordował była w ciąży i od razu napisał list, że nigdy by jej nie dotknął gdyby o tym wiedział. Tak samo na koniec gdy słyszy, że zawiódł swoją córkę itp. Dzieci go ruszają i mają dla niego jakieś znaczenie. Może po prostu zbytnio analizujemy jego żonę :). Nie jest jakaś tragiczna. Co prawda nie wpasowuje się w kanon kobiet 'ładnych' i widać między nimi różnicę, ale widzimy ich na pewnym etapie życia, stateczne małżeństwo z dziećmi. Nie są też młodzikami (na pewno po 30stce). Może kiedyś żona była 10 kg lżejsza, lepiej umalowana, uczesana i ubrana. Dużo osób przestaje o siebie dbać po pewnym czasie. A może jest tak jak mówisz, że żona, która została wybrana na matkę domowego ogniska tak różni się od jego preferowanego typu, że przynajmniej jest pewny, że nigdy nie tknie jej i nie skrzywdzi swoich dzieci. Może dowiemy się więcej w drugim sezonie :).
Według mnie to było tak,że on poprostu ją wybrał gdyż była miła i naiwna.Chciał mieć rodzinę,jako alibi.No bo kto by podejrzewał rodzinę,w której mąz jest psychoterapeutą a mama pielęgnierką do tego z dwojgiem dzieci?Ogólnie widać że nie ma dobrych relacji z żoną.Synem też.Tylko z córką zauwazyliscie cie?Córka była do niego tak przywiązana że nawet odczuwała ze cos sie dzieje i miała koszmary.Paul dał jej ten naszyjnik.A żona i syn byli odstawieni na drugi tor.
W serialu było wyjaśnione, dlaczego on zabija. Jaki jest jego klucz w doborze ofiar. Zabija piękne i młode kobiety sukcesu i pojawiła się hipoteza (całkowicie słuszna zresztą), że w życiu zawodowym zajmuje dość niskie stanowisko i zdarza się, że kobiety są jego przełożonymi. Myślę, że to była też motywacja w doborze żony. Ktoś wcześniej napisał, że jest głupia i naiwna. Owszem, ale jest też uległa. Zajmie się domem i dziećmi i łatwo nią manipulować, co nasz bohater robi zresztą nagminnie. Myślę, że nie wytrzymałby w domu obecności pewnej siebie i władczej kobiety. Taka żona po prostu idealnie pasuje do jego potrzeb. Zadba o rodzinę, da mu złudzenie normalnego życia, ale nie będzie zadawać zbyt wielu pytań, a jak już zapyta, to bez problemu może jej wcisnąć jakiś kit.