Po pierwszych 1,5 odcinku daję mu czerwoną kartkę - nie ma w sobie niczego za co polubiłem film. Zamiast zdeterminowanego ojca demolującego miasto i wszelkie mafijno-urzędnicze struktury by odzyskać córkę - zasmucony śmiercią agent dołączający do tajniaków.
Zbyt obfity sezon serialowy na kolejne żerowanie na znanym tytule.