Oglądałam już...ale mi się "zachciało" zobaczyć raz jeszcze. Czytałm też opinie innych i
uderzyło mnie, że ktoś porównał serial do "Doktor Hart"... a to wielki błąd. Po pierwsze tytuł
może być nieco mylący, ponieważ serial nie jest ani płytki ani typowy. Obejrzałam Doktor Hard i
byłam w szoku niskim poziomem dosłownie w każdym niemal aspekcie. Słabo umotywowane i
zagrane postaci, w pewnym momencie odniosłam nawet wrażenie, że to jakiś serial w stylu
młodzieżówki na Crtoon Network.... naprawdę w niektórych chwilach żenujący i mało
prawdziwy. Natomiast serial Uwaga , faceci, jest opowiadaniem...czasem miałam wrażenie,
ze podglądam cudze życie przez małą szybkę w drzwiach. Scenariusz jest ciekawy, postaci
wyraziste i ciekawe. Przyjemnie sie to ogląda, naprawdę. W tle kroi sie romans, chociaż
główna bohaterka jest nim mocno zajęta, jednak jest w tym jakaś doza subtelności i
naturalności. Owszem, porównanie do Przystanku Alaska jest trafniejsze, dużo trafniejsze.
Polecam serial, ale uwaga, będziecie mięli niedosyt.... :( aaaa no i jeszcze jedno...porównanie do "Przepisu na życie" też nietrafione. Jak można nie widzieć wielkiej różnicy poziomów?????