Teorcy sami nie wiedzieli, na której bohaterce serialu się skupić. Czy na Macarenie, która skupią naszą uwagę e pierwszych dwóch sezonach, czy na Zulemie, ktora rządzi w ostatnich dwóch sezonach, a Maca wstępuję w nich epizodyczne. A im dalej w las, tym ciemniej. Pierwsze dwa sezony bardzo dobre, ostatnie dwa bardzo słabe. I irytują mnie pourywane wątki, np. brata Macareny, naczelniczki, itp. Nie mniej, jako całość serial się broni.