W skrócie:
1. Głowna bohaterka jest rozwinięta na poziomie 16-latki i to jeszcze niby pisarka z kontraktem ;)
2. Relacje między ludźmi są tak płytkie jak w kiepskiej, polskiej komedii romantycznej sprzed 10 lat
3. Poczucie żenady rośnie z odcinka na odcinek - dałem rade obejrzeć cztery
4. Nie chciałbyś mieć kobiety za płytkie idiotki - nie oglądaj