drugi był lepszy, trzeci mnie naprawdę rozbawił - przesłuchanie gościa na wózku już prawie jak Little Britain.
Nie jest to serial, który wyróżnia się szczególną błyskotliwością, ale na swój dosyć prymitywny sposób był bardzo śmieszny i świetnie bawiłam się oglądając wszystkie 3 odcinki. Fajny odmóżdżacz dla niewymagających :D