PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668104}

Violetta

2012 - 2015
6,3 6,7 tys. ocen
6,3 10 1 6692
Violetta
powrót do forum serialu Violetta

Badam rynek.

ocenił(a) serial na 6

Zauważyłam że Marcesca w pewien sposób wypchnęła lub częściowo zajęła miejsce leonetty. Osobiście średnio mi się to podoba, dlatego chciałabym zrobić badanie, co u was przeważa, za kim jesteście, i gdybyście z nożem na gardle mieli wybrać jedną parę, kto by to był. Prosiłabym o jak najszersze zargumentowanie swojej decyzji.

No więc, pierwszy strzał. Od razu zaznaczę że bardzo lubię obie pary, ale...

Wolę Leonettę, ponieważ między Leonem i Violettą od początku bywało różnie, przez co związek jest ciekawszy. Wolę ją, ponieważ oboje włożyli w ten związek mnóstwo wysiłku, wbrew temu co sie mówi o Violettcie, bo przecież już kochając Leona musiała się starać zapomnieć o Tomasie, który przecież był jej pierwszą miłością, pierwszym zapisem takiego niezwykłego uczucia, a takie wspomnienia są zawsze mocno ukorzenione i Violetta ze wszystkich sił starała się odchwaścić swoje serce. León musiał na nią czekać i się doczekał, był cierpliwy, mimo że bolały go jej spotkania z Tomasem, zawsze zaciskał zęby i usmiechał się, żeby nie miała wyrzutów sumienia, że postępuje wbrew radzie przyjaciela, nie chciał jej ograniczać. Robił wszystko żeby jej nie zranić, nigdy nie dał jej powodu do zazdrości, nawet kiedy Ludmiła zrobiła filmik z nim i Violą, zgodził się pod presją wydarzeń i długich namawianiach, mimo że w przypadku ludmiły publicznie ją osmieszył, wyświetlając filmik na zajęciach i nie miał oporów. Kiedy mieli to zamieścić, chciał się wycofać, a później jeszcze przeprosić Violettę.
A skoro już mówimy o tym filmiku, kocham ten motyw, jak bardzo León się zmienia pod wpływem Violetty. Jak z wyrachowanego paniczyka robi się pomocny, miły, ludzki, czuły, jak najpierw otwiera swoje prawdziwe, dobre serce najpierw na ukochaną, a potem na wszystkich, i dostrzega jaki był kiedyś. Za to, że dla niej zrezygnował z ogromnej szansy udziału w półfinale Talenty21 na jej rzecz, żeby ją przeprosić, dowiedziawszy się że naprawdę go nie zdradziła, i żeby pokazać wszystkim, że nagonka ludmiły jest spreparowana. Przed zmianą możliwe, że sam by sprawił by wykluczono jego dziewczynę.
I w drugą stronę, fakt jak przy nim Violetta pięknie się rozwinęła. Doskonale rozumiał, że Violetta jest w zasadzie pisklęciem, wprowadzał ją w normalne życie krok po kroku, nie traktując ją jak dziecko ale obchodząc delikatnie jakby była ze szkła, jednocześnie rzucał ją na głęboką wodę i starał się ze wszechmiar, żeby czuła się przy tym komfortowo, był jej liną asekuracyjną jednocześnie. Najlepszy przykład to ich pierwsza randka w Restó.
Podoba mi się to, że jak jest zazdrosny, to idzie najpierw przede wszystkich do tych, co podrywają Violettę, zamiast to jej robić wyrzuty bo wie, że nie byłaby zdolna zdradzić go z pierwszym poznanym chłopakiem typu broduei czy federico. Kiedy raz przybiegł na próbę z Brodueiem to później ją normalnie przeprosił.
Moje serce już kompletnie zmiękcza fakt, że cokolwiek by się nie działo León zawsze broni violetty, przed ludmiłą, przed krytyką, wspiera ją w każdej decyzji i służy oparciem, tuli, zawsze wie jak ją pocieszyć i kiedy jest smutna.
Argumentem koronnym jest dla mnie fakt, że zawsze kiedy zrywają, jedno nie może wytrzymać bez drugiego, tesknią za sobą, cierpią oboje bez siebie. Violetta go szuka, chce do niego wrócić, chodzi za nim jak pies przypominając wciąż, że przecież go kocha, dopóki się nie ugnie i nie wróci, León zerka na nią ukradkiem, i mimo że jest przekonany, że tak bd dla niej lepiej, że bd szczęśliwsi osobno, w jego oczach widać ból. No i to podemos, piosenka zrodzona z tęsknoty.


Ale, o Marcesce też kilka zdań, mianowicie dlaczego przegrała. Chociaż to przesłodki, wspaniały, bezproblemowy związek, wydaje mi się pusty. Brak tam głębszych emocji, tej pasji, która jest między leonem i violettą. Nie kłócą się, ogólnie jest między nimi spokojnie, marco maślane oczy i zachwyt francesci na jego widok. Rozpoczęcie związku też przyszło gładko, tylko tyle problemów że marco chciał od razu z nią chodzić, a ona wolała najpierw go lepiej poznać. Do tego te oklepane gesty. No i przede wszystkim nie podoba mi się że francesca zrobiła się w drugim sezonie taką jakby bezmyślną cizią. Nie wiem czy takie jest założenie, że staje się taka pod wpływem szczęścia z marco, już w pierwszym sezonie była najradosniejsza z całej ekipy, ale ta jej skowronkowatość cały czas przyspiesza.

ocenił(a) serial na 10
Luu___4

1.Może i tak.
2.Właśnie nie,ponieważ wtedy mieli by jasność i mogli by ułożyć sobie związek z kimś innym,a tak czekają w napięciu, aż Violetta łaskawie się zdecyduje
3.Diego to doskonały przykład naiwności. Jak można być z kimś kto rozwalił twój związek
4. może
Irytuje mnie fakt,że po tym jak przyśniło jej się Podemos,ciągle nie mogła się zdecydować jakby ta piosenka nie była wystarczającym dowodem którego kocha bardziej

leonivillu

2. Może i masz rację. Ale spójrz na to z innej strony: gdyby Tomas nie wyjechał do Hiszpanii i wątek nadal by się ciągnął, w końcu któryś z nich uświadomiłby sobie, że to głupie, albo zakochał się w innej i wtedy wszystko skończyłoby się bez bólu i żalu.
3. Tonący brzytwy się chwyta. Zdesperowana, poszukująca pocieszenia Violetta rzuciła się w ramiona Diego. Nie patrzyła na to, kim on jest i co zrobił, po prostu chciała sobie poprawić humor. Może to trochę egoistyczne, ale na pewno nie dałaby się omamić Diego, gdyby jej sytuacja ogólnie była spokojniejsza.

ocenił(a) serial na 10
Luu__4

2.Albo to ciągnęło by się w nieskończoność,aż w końcu Leon albo Tomas miałby dość i wybór nie byłby sprawiedliwy.Chce zauważyć,że Violetta wbrew temu co mówi Leonowi wcale nie stara się zapomnieć o Tomasie,bo a to na jego widok mruga oczętami,a to coś
3.To jest egoistyczne,poza tym to Violetta nie zauważa,że przez to Leon może do niej nie wrócić

ocenił(a) serial na 3
Enterraz

Wolę Leonettę. Marco i Fran są słodcy razem, ale związek Leona i Vilu wydaje mi się dojrzalszy. Violetta nie jest taka zła, nie można powiedzieć, że w ogóle się nie stara. Po prostu nie wie dokładnie co robić.

ocenił(a) serial na 10
Luu_4

Leon i Violetta i dojrzałość?! Dojrzałość w związku powinna się przejawiać w :zaufaniu,rozmawianiu o trudnościach w związku,nie obrażaniu się,nawet gdy się zerwie powinno się poczekać jakiś czas aż już nic Cię z byłym nie łączy. U Leona i Violetty żadnej z tych rzeczy nie ma

ocenił(a) serial na 3
leonivillu

Jak na związek nastolatków ich jest dość dojrzały. (podkreślam, jak na związek nastolatków, nie mówię o jakichś poważnych związkach) W związku Leona i Violetty jest zaufanie, Leon często powtarzał, że ufa Violetcie, na przykład kiedy Ludmiła próbowała Leona przekonać o tym jaka to Violetta jest zła. Nie obrażają się też o byle co. Leon był gotowy wybaczyć Violetcie to, jak sprawdzała Tomasa na imprezie, mimo, że nie podobało mu się to. Pocałunek Violetty z Diegiem to jednak było coś, o co Leon mógł mieć do Violetty pretensje. Jeśli chodzi o ostatnią rzecz którą wymieniłaś, mogę się zgodzić. Powinni byli trochę poczekać, szczególnie Violetta, która rzuciła się w ramiona faceta, który rozwalił jej związek.

ocenił(a) serial na 6
Luu_4

nie zapominajmy, że odcinki lecą trochę po skrócie. W 40 odcinkach violetty minęło blisko pół roku (w pierwszym sezonie). No i nie zapominajmy że diego święcił święcił, aż wyświęcił. Przecież violetta nie poleciała od razu do niego, najpierw wydzwaniała do Leóna i pamiętajmy, co się stało w parku w 38. Mnie by takie coś de reszty "kopło w dupę", miałabym dość

ocenił(a) serial na 6
leonivillu

brak zaufania? kochana, León władował w ten związek tyle zaufania ile tylko miał, na półkach na zapleczu i prosto z hurtowni jednocześnie. A czy Violetta kiedyś okazała mu brak zaufania? każdy ma swoje granice, León też mógł się czasem "fochnąć" na chwilę, a violetta gdyby była taką dziewczynką jak mówisz, zamknęłaby się na niego ostatecznie po tym jak zerwali, podczas gdy ona łaziła za nim aż do bólu, mimo że poniekąd miała powód, żeby się obrazić, kilka odcinków po ostatnim zerwaniu.
Jeszcze coś, wspomniałaś gdzieś, że pocałunek trwał za długo. No to to już jest po prostu dziwnie, bo to najbardziej wymuszony pocałunek w historii telewizji. Violetta odgięła się do tyłu jak wierzba płacząca, prawie że do poziomu (!) i w dodatku odpychała go ręką i uchylała się. przelicz to statystycznie, w tym pocałunku było 0% zaangażowania violetty, podobnie jak "o boże, nie wierzę że przytyczam taki dowód" jak w którejś częsci zmierzchu, kiedy jacob pocałował bellę a ona nie mogła mu się wyrwać, więc po prostu "zrobiła się na martwą", tzn przestała wgl reagować to ją puścił. W dodatku od razu jak tylko się wyrwała, wystrzeliła do leona jak strzała, WIĘC JAK POCAŁUNEK TRWAŁ TRZY SEKUNDY (naprawdę nie wiem, z czego wnioskujesz, że był dłuższy, chyba z tego że na przełomie odcinka) I VIOLETTA JUŻ W PIERWSZEJ SEKUNDZIE POMYŚLAŁA O LEONIE, NIE WAHAŁA SIĘ NAWET SEKUNDY, żeby posłać Diegowi jakieś wściekłe spojrzenie, WGL ŻADNYM SPOJRZENIEM GO NIE ZASZCZYCIŁA.. NIE OKAZAŁA W POCAŁUNKU ŻADNYCH POZYTYWNYCH UCZUĆ. Jak dla mnie to nie rozumiem, czemu uważacie cały ten moment na nie, jak dla mnie to był przede wszystkim moment leonetty, wziąwszy pod uwagę reakcję vilu w trakcie i po pocałunku, jej wyobrażanie że śpiewa tę piosenkę z Leonem, plus jego reakcja i to, jak się godzili. Moim zdaniem- jeden po drugim dowody na to, że się kochają

Enterraz

Twoje wypowiedzi są tak bogato uargumentowane, że nie wiem, jak można się z Tobą nie zgodzić ^^

ocenił(a) serial na 6
Luu___4

Jeżeli uważasz to za gęsto uargumentowane, to niektóre moje wypowiedzi zwaliłyby cię z nóg, skopały, natłukły i uciekły z miejsca zdarzenia ;DDD

Enterraz

Nie wątpię ^^ Zdążyłam zauważyć, że masz niesamowitą siłę przekonywania.

ocenił(a) serial na 10
Luu___4

zgadzam się w pełni z wami.. no po prostu po "przemowie" Enterraz nie potrafię nic dodać.. . ;)
xo xo

ocenił(a) serial na 3
Andrestociachoo

Chyba, że się z nią kłócisz :D Ale nie wszyscy mają wystarczająco samozaparcia, żeby to robić ^^

ocenił(a) serial na 10
KeThA

z nią się kłucić nie ma najmniejszej potrzeby bo się z nią zgadzam w 100 %
xo xo

ocenił(a) serial na 10
Enterraz

Jak dla mnie związek Marcesci to trochę jak chodzenie 12 latków. Takie bezproblemowe rozpoczęcie jak i zakończenie zwiazku (chyba że się w sobie mocna zakochają). Wszystko układa się dobrzr, mówisz nawet że kochasz drugą osobę a potem to jest takie słodkie że poprostu rzygam tęczą... Natomiast u Leonetty jest inaczej. U nich to jest bardziej "walka o przetrwanie". Leonetta jest według mnie bardziej dojrzalsza niż Marcesca pod względem zaufania i niektóre problemy Leona i Vilu mogą się wydawać błache lub niemożliwe, Leonetty problemy są zazwyczaj wielkie i często występują w ich związku.
________________________________________________________________________________ _______
mam nadzieję że uszanujecie moje zdanie, ;)

Andrestociachoo

Nie wiem czemu tyle osob uwaza ze szczesliwy zwiazek a nie jakis trojkat (Leon Diego Violetta) jest zly? Ja bym wolala byc szczesliwa z kims na kim mi zalezy niz ciagle jakies problemy ;p zreszta jak dobrze sledze losy Marco i Fran to bylo miedzy nimi pare spin wiec tak kolorowo znowu nie jest ;p w pierwszym sezonie uwielbialam Leonette teraz tez ich lubie ale przedtem wydawalo mi sie ze Leon tylko dzwiga ten zwiazek a w 2 sezonie niby Violetta sie stara bardziej niz on a z drugiej strony Diegiem nie pogardzi ;p wiec teraz wole Marcesce, Marco tak sie staral o Fran a jej tez na nim zalezy maja taki zdrowy spokojny i kochany (wedlug mnie) zwiazek ;)

ocenił(a) serial na 3
karolina199

O taaak! A jak komuś nudno to spokój się kończy ;( Dla mnie to niedobrze, bo to była JEDYNA stabilna para w tym serialu ;)

KeThA

Moze nie, Marco nie odpusci tak latwo wiec licze tylko na jakies kolejne slodkie sceny Marcesci ;p

ocenił(a) serial na 3
karolina199

POZA TYM! Mam argument na to, że będzie Marcesca, anie Fede i Fran (nie będę tracić czasu na parring dl anich) :P
W Hoy somos mas które było zapowiedzią 2 sezonu jest Marco, jako że dla Fran. Zapowiedzi nie kłamią!

KeThA

No tak niby tak wiec mam nadzieje koniec koncow beda razem ;D chociaz takie zapowiedzi moga mylic np ogladajac pierwsze odcinki Violetyy i patrzac na intro (kolo Tomasa rysowalo sie serce a kolo Leona tylko jakis tam kwiatek ;p) bylam pewna ze Viola skonczy z Tomasem ;p

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Bo podobno miała być z Tomasem (jestem pewna, że tak miało być. Że jego kochała tak na prawdę mimo, że były problemy) ale Pablo wyjechał do Hiszpani grać w filmach to musiała zostać z Leonem :D
A Xabianiego nigdzie nie puszczamy> Tym bardziej, że możliwe, iż trzeci sezon nie powstanie...

KeThA

Jezu nie wiem co jak trzeci nie powstanie gdzie bede podziwiac Fede i Marco ;p tez mi sie tak wydaje jak sie przyjzec serialowi to w sumie tak do 50 ktoregos odcinka albo pozniej fabula szla tak zeby Viola i Tomas moglibyc razem

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Od początku byłam pewna, że będą razem. Wiesz, on był PIERWSZY. A u nich pierwszy, znaczy lepszy (mówię o telenowelach) ;)
Właśnie wiem... A co jak nie zagrają już razem więcej w żadnym serialu? Chociaż to frends forewa, zawsze jakiś cień szansy jest :) Ile oni mają razem zdjęć<3 A ja tylko podziwiam!

KeThA

Kocham ich wspolne zdjecia tyle dobrego na jednej fotce ;D wgl takie dobre dupy jak oni powinni byc kumplami, a niech sie piekni trzymają razem ;p tez mysle ze mieli byc razem te momenty jak Viola wyobraza sobie Tomasa na miejscu Leona i itp (swoja droga podobne zabiegi sa w 2 sezonie tylko ze teraz widzi Leona na miejscu Diego ;p)

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Tak... I dlatego w Yo soy asi tak śpiewa, bo wyobraża se Leónka.
Ach takich dwóch. Ostatnio jara mnie filmik, jak Horhe (ale mi się to podoba!), Samuel i Xabuś jadę se do Ruggusia, dwóch pierwszych się choda, Xabi puka, wychodzi Rugguś i takie wrzaski tylko słychać - Hola! Mi amigo!!! KOCHAM! :D

KeThA

I to mnie tez troche drazni w Leonettcie znaczy to jak wyobraza sonie Leona w Yo sou asi jest kochane ;D super to zagrala taka rozpromiemiona do Leona a gdy znow widzi Diego taki szok xd ale po prostu dla mnie mentami to jest zbyt oczywiste ze oni Leon i Viola na koncu beda razem, te ich rozstania i tak dalej naprawde mogly bybyc ich urokiem ale ich powroty sa zbyt oczywiste troche

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Mnie już wszystko jedno, co z nimi będzie. Violkę polubiłam w 2 sezonie, ale Leonetta mi się znudziła. Tyle na dzisiaj, bo muszę iść spać inaczej mnie dziadkowie ukatrupią, jak zobaczą świecącego się laptopa :D Miłej nocy!

KeThA

Dobranoc ;> tak Viola zmiana na lepsze ;D z Leonem gorzej, niby tez mi sie troche znudzili ( kiedys tez kibicowalam Fede i Violi,pamietam jak bylo oburzenie ze chcial ją pocalowac a mi by to tam pasowalo ;p) ale w sumie z drugiej strony nie widze lepszej komninacji zwlaszcza dla Leona niz Leonetta ;pp

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Zgodzę się, chociaż powinnam już spać :P Leon do Lary nie pasuje, chociaż bardzo ją lubię. Za bardzo odpicowany jest chłoptaś ^^ Fede mi do Violki pasował tylko, jako przyjaciel niestety (jak leżała mu na ramieniu to ja się śmiałam, że biedny Maxi, bo Fede się na nim opierał ;p) Ale ta scena była słodka!

KeThA

Tak Leon i Lara to dla mnie para ludzi z zupelnie dwoch roznych planet ;o z Fede nie trudno o takie sceny dlatego przez chwile chcialam zeby cos z Violetta ale moze i lepiej sie skonczylo ze do niczego nie doszlo miedzy nimi ;p

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Szkoda takiego fajnego gościa dla takiej dziewczyny ^^ On jest duuużo lepszy. Przynajmniej wie, czego chce. No i spodobało mi się, jak pomagał Naty. To było uroczy.W cholerę, cały jest uroczy!

KeThA

Tak nawet myslalam ze pociagna ten watek Fede i Naty ale wole Naxi wiec dobrze ;) ostatnio widzialam fotke spoza planu Fede Naty i Lary i juz bardziej ta Lara wizualnie mu pasuje bo poza planem fajnie wyglada ale w serialu no way na taką pare ;p

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Magdalena tę parę wspiera całą sobą :D A ja nie wiem... Jak już gdzieś móiłam do Fede (Ruggusia) pasuje tylko jedna dziewczyna czyli ja! Dokopcować tam jakąś rolę ja bardzooo chętnie przyję *.* U boku mego kochanego!!!

KeThA

Moja nadzieją w takim razie bylby rozpad Marceski, ale nie chce zeby kochany Marco byl szczesliwy. Chce juz wiedziec co z nimi bedzie!

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Czemuż Twoją nadzieją? Aż tak bardzo nie wierrzysz w Ruggarę? Sarugero? :D Boże, jak to brzmi!

KeThA

Haha brzmi masakrycznie xd nawet nie probuje poloczyc mojego imienia z Xabiani xd

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Karbani :D Xabilina :D Xabina. Nie jest źle. ^^

KeThA

Serio Xabilina nie jest zle? xd ja umarłam xD

ocenił(a) serial na 3
karolina199

Nie jeeest aż tak źle :D Lepsze na pewno niż Ruggara, czy Sagero :D Uuu..Sagero nie takie złe ^^

ocenił(a) serial na 10
KeThA

dobre nawet, da się przeżyć. ;)
xo xo

ocenił(a) serial na 3
Andrestociachoo

Zdradź swoje imię to ci je ładnie połączymy z Nicolasem ^^