Kiedy widzę smutne spojrzenie Marco :( Żal mi serce ściska!
wyglądało troche jakby Fran się chciała z nim rozstać ;o
ale nie sieje paniki, żeby nie było, bo nie rozumiem jakos swietnie po hiszpansku
Też nie wiem, ale tak rzeczywiście wyglądało, bo ściągała wspólne zdjęcia z szafki ;/
Violka i León mnie wkurzają! "przyjaciele" yhm... jasne!
wlaśnie napisałam że ona wgl wje przez ten park xD
i czemu jak wstawali z ławki szli za ręce się trzymając? -.-
Mnie się wydawało, że Fran w 69 odcinku gada z Marco i że on jej tłumaczył, że z Aną już się wszystko wyjaśniło itd.. a ona mu powiedziała, że będzie lepiej jeśli będą osobno, Marco zapytał dlaczego, a potem Fran powiedziała, że przez strach, że będą cierpieć.
Ale nie jestem pewna co do tego, że tak było
Mnie trochę wkurzyło ,bo jak Fran I Diego zostali wyczytanie to tylko trochę oklasków a jak Violetta i Diego to normalnie takie poruszanie . A i tak po za tym to Violetta i Leon oraz Frani Diego mieli tańczyli to bardziej takich dynamicznych piosenek . A przegrani do bardziej takiej spokojniejszej .
mnie też Leon już denerwuje . Jak może ranić tak Lare . Niby tylko on i Violetta przyjaciele ale i tak jak tańczyli to było widać gołym okiem że to wyglądało na coś więcej niż tylko przyjaciele .
Ej, a ta scena:
"Diego" "Lara" Boże, piękne :D Jest się z czego pośmiać.
Jak to wyje! Toż to ona ma taaaki cudowny głos <3
teraz Viola powinna zostać spoliczkowana przez Lara, a nastepnie Leon i niech Lara z nim zerwie! No błagam nie moge juz patrzec jak ją rani!
A Diego powinien Leónowi walnąć w tę jego buziuńkę! CZEKAM! Mam już ich dość...
jak mi przykro ze Diego i Lara zniszczyli im taka słodką scene och ach, no tak mi przykro, że aż wcale
I to mocno, mógłby jebnąć na ziemię, po tym jak by mu z pięści przywaliła (nie ogarniczajmy się)
ale pamietajmy ze to disney, za dz przemocy byc nie moze ;p
chociaz powinienLeon w koncu oberwać serio
A potem z buta go! I z bańki! Kto wie, do czego Lara jest zdolna, wydaje mi się, że mogłaby mu przywalić, nie to co delikatna Violka xd
Każdemu cierpieniu Lara jest winna wyłącznie sobie. On od początku jej powiedział, JESZCZE ZANIM ZACZELI CHODZIC ZE TRUDNO MU SIE BD POZBYĆ MYŚLI O VIOLETTCIE. Powiedziała ok, w porządku , rozumiem, i zaraz potem wyszło jak bardzo zrozumiała, skoro cały czas na zmianę się na niego wścieka i jest milutka, jak ktoś rozchwiany psychicznie. To nie on ja rani tylko ona się napycha niepotrzebnie. No daj spokój, gdyby do mnie mój chłopak powiedział imieniem swojej modelkowatej eks, w tamtej sekundzie spakowalabym jego manatki i wyrzuciła za drzwi. A ona co? Przelknela, przeżyła, i dalej idzie w pokrzywy jak ta głupia, mimo ze takich sytuacji- ostrzeżeń było na pęczki. Ale ona nie, zamiast mieć trochę honoru wolała się powydzierać, unieść honorem na piec minut a potem łaskawie dać mu kolejna szansę, mimo ze nawet o nią nie prosił. No jeszcze bym zrozumiała was gniew, gdyby upraszal ja o przebaczenie a potem biegł do Violetty. Zrozmialabym, gdyby robił to specjalnie, tudzież flirtowal z Violetta z czystym zamyślunkiem; a może by tu pograć na dwa fronty (owszem, w ostatnich trzech odcinkach tak to wygląda, ale nie w poprzednich trzydziestu kilku!!!) albo nawet gdyby się nie starał wkładać niczego do leonary, a przyrządza jej pikniczki, ciągle gra etc etc. Ciągle STARA SIĘ JAK DIABLI ZAPOMNIEĆ O VIOLETTCIE I BYĆ UCZCIWYM WOBEC LARY. I to jest jego wina? Miała naprawdę setki okazji, żeby zrezygnować, znajdując zdjęcie leonety, widząc ze nie patrzy jej w oczy śpiewając o miłości, widzac ze mimo wszystko nie może się powstrzymać, by być blisko niej, bo zwyczajnie ja kocha, chociaż larze próbuje zaprzeczyć. Wgl juz jak się zaczynał ich związek, mogła się domyśleć, ze wdepnie w gowno, skoro nie będąc z V. nie zainteresowałsie nią przez trzy miesiące, jak tylko pojawiła się z powrotem viola (dla której zresztą była wredna bez powodu od samego początku) pobiegł do niej, i kiedy poczuł się zraniony dopiero wtedy zobaczył w niej kogoś więcej. Upatrywanie tu winy w Leonie i robienie ofiary z Lary jest dla mnie czysta abstrakcja.
Przeczytałam kilka pierwszych zdań. Więcej mi się nie chciało. Ty i tak zawsze bronisz Leóna więc cóż...
za cholerę nie wiem... Jakieś pudełeczko, ale co tam jest... To dla Lu?
Bo też mi się zacinało... Głupi net ;/
w sumie wczoraj w zapowiedzi Lu trzymała takie czerwone pudełeczko w rękach, wiec moze dla niej :D ;p
mam nadzieje!
Chodzi mi o "Ven y canta" ;D Przy okazji Cami przed chwilą genialnie tańczyła, ale Broduey musiał zepsuć ;D No i cudnie wyglądała gdy z nim rozmawiała <3
Enciende tu equipo
sube el volumen
para entender al mundo
abre tu puerta
grita en tu muro
para encontrar el rumbo
deja que pase
llora si quieres
quita el dolor profundo
ríe por nada
cuenta conmigo
déjale a tu corazon
muestra tu destino
R:ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción
sueña mas alto
dime que quieres
muestra tu envida al mundo
sigue tu instinto
no te detengas
rompe tu laberinto
si abre tus ojos
lo sé si aplausos
sube el telón
y tu impulso vuela ( tu impulso vuela )
ríe por nada
eres mi amigo
déjale a tu corazon
muestra tu destino
R:ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando (ahora bien y canta)
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción
ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando ( bien y canta )
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción
el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon
ven y canta
sigue cantando
el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
el camino puede ser mejor
si cantamos puede el corazon
de tu mano
siempre juntos
R:ven y canta
sigue cantando
piénsalo en color es hoy
que tu sueño es mi canción
nowa guwernantka Vilu mnie rozbraja xD jak Olga może byc o nią zazdrosna, przeciez ona jest taka brzydka xD
Mrrrru, jak sobie Fede z Naty tańczył - Maxi jaki zaciesz :P
Mnie też rozbraja ta babeczka