Owszem, mamy za mało tematów. Przepraszam, za zaśmiecenie forum, ale strasznie mi się nudzi, a lekcje już odrobiłam. (dziwna jestem. xD)
Co byście zmienili w tych bohaterach? (Uwzględniam, że chodzi mi o ich charakter.)
1. Violetta
2. Leon
3. Tomas
4. Francesca
5. Maxi
6. Camila
7. Naty
8. Ludmiła
9. Federico
10. Braco
11. Napo
12. Andreas
13. Angie
14. Jade
15. Andrea (nie ważne, że była tylko kilka odcinków! :D)
16. Marcella (to, co wyżej. xd)
Od jakiegoś czasu twierdzę, że każdy ma swój charakter i nie trzeba go zmieniać ~J i M.
zgodze się z tobą, w sumie naliczyłoby się wiele rzeczy w charakterach bohaterow które mnie drażnią (większość u Violki ;p ale u Naty tez momentami drażniła mnie jej uległosć czy u Cami nazwijmy to "gwiazdorzenie"), ale chyba nie chciałabym nic zmeniać bo wtedy to już nie byłby ten sam serial ;>
I to nie byłyby te same osoby. To jest właśnie ciekawego z opowiadaniach, czy serialach, że każda postać ma swój własny charakter, nieważne, czy lubimy ją, czy nie, a odejmując jej ten charakter odjelibyśmy z serialu tę postać, którą ona była.
Dokładnie, jakby każda postac była taka jakbyśmy chcieli to serial nie bylby taki ciekawy, a tak to każda postać ma oryginalny charakter często złożony i moze z jednej strony drażnić a z drugiej da się ją lubić. ;)
Chociażby przykład Naty czasami denerwowała mnie jej uległosc ale gdyby taka nie byla, to ile scen Naxi musiałoby wyglądać innaczej, bo Maxi nie musiałby jej tak bronić, a między innymi to było u nich kochane.
Jak by nie mieli wad to nie miałabym na co narzekać. A potrzebuję tematów do narzekania, bo inaczej nie jestem szczęśliwa...
Mnie rozwala, jak przy jakiejś romantycznej, albo dramatycznej scenie ja zaczynam się śmiać :D Sama w sumie nie wiem dlaczego. Bawi mnie to wszystko ;p Ten serial ma wiele zalet - bawi nawet gdy nie ma takiego zamiaru
tez tak mam, scena uważana za niektórych za mega romantyczną gdy Leon i Viola próbują sie pocałować i lecą kwiaty niczym w American Beauty ja umierałam ze śmiechu xD
albo jak lubie scene jak Fede i Ludmi śpiewają Ti creo, tak bardzo bawi mnie moment jak trzymają się za ręce i tak machają tymi nogami, niczym czerwony kapturek bieżący przez las xD
Taaak! Mnie się skojarzyło z Ahi Estare na tym Grand Rex, czy jak to tam Facu z Mercedes - przy tym też lałam ;P
A Leonetta to mnie całkiem rozwala za każdym razem. Leżę i zatykam sobie usta rękoma, żeby nie wybuchnąć śmiechem...
Albo jak ją w tym Ti credo zaczął nosić, czy jak uklęknął, a ona mu na kolanku przysiadła *.* :D
Ja nawet przypominając to sobie się śmieję.
Nie śmiałam się chyba tylko w takich "wzruszających momentach" jak Fran wyjeżdżała...
tak jak ją nosił na rękach też umieram ze śmiechu xD ale jak mu siedzi na kolanach to nawet słodkie ;p
przy Leonettcie ciezko sie nie smiac xD jak Leon ją ledwo złapał xD albo zawsze chce mi się smiać jak Leoś robi zazdrosne miny ;pp
Tak, jak on tak marszczy to swoje czółko. Mnie tam ta scena z kolankiem do łęz prawie rozbawiła :D
Wgl. doszłąm do wniosku, że Tomas jednak lepszy, bo on chociaż w locie ją złapał, a przy Leónie to mało się nie wyglebała :P
tak tak wiemy ze byas za Tomasettą ;p zresztą co się dziwić Tomas i te jego muskuły ;p
ale jakby tak patrzeć to najlepszy jest Diego on ją znosił ze schodów w którymś odcinku jak skręciła sobie kostke czy cos tam ;p
hahaha xD wgl przypomniała mi się plotka, że Leon będzie wynosił Vilu przez okno xd i tak sobie myśle że on to by jej raczej daleko nie uniósł skoro ledwo ją zlapał ;pp
Ale ja nie byłam za Tomasettą ze względu na to, że uważałam Tomasa za lepszego od Leóna :P Nieważne zresztą.
Matko... Ta plotka jest genialna ^^ Jak jakiś superman czy coś.
Wgl. nie wiem, co ja na filmwebie robię skoro mam całą górę kartkówek jutro ^^
ja siedze przed kompem cały dzien bo jestem chora i pewnie do końca tygodnia będe, za to w weekend nigdzie się nie rusze bo będe nadrabiać -.-
najlepsze by było jakbyśmy teraz się śmiały z tej plotki, a w dzisiejszym odcinku Leoś bohatersko wynosi Vilu przez okno! xd
Chyba bym nie wytrzymała ze śmiechu i na serio wreszcie obudziłabym wszystkich w domu ^^ Proszę Cie...
Powinnam się uczyć, ale nie mam siły... Mogłabym nie iść do szkoły, ale weź to później wszystko nadrabiaj... Masakra jakaś ;/
To co obstawiamy, że się stanie w dzisiejszym odcinku? ;>
Tak na mysl o tym co bede musiała nadrobić jeszcze mi gorzej, ale nie byłam dzisiaj nawet w stanie zwlec sie z łózka ;o
Co się stanie? Hmmm... no licze (nadal) że coś się stanie u Naxi, chociaz ostatnio Maxi nie wykazał zainteresowania.
Zastanawia mnie też reakcja Fran na to co powiedział jej Marco i na to jak póżniej zobaczy go na tej podłodze z Aną
No i bedzie coś o Femile chyba też, czekam na zmiane u Ludmi bo narazie spłyneło to wszystko po niej jak po kaczce
No i ta scena pt. SuperLeon poprawiłaby mi humor xD
Mi do tej pory poprawiały humor sceny Femili. Ale jak Ludmi zaczęła płakać to prawie się wzruszyłam (o co u mnie trudno. Z titanica się śmiałam, jedyne filmy, które mnie wzruszyły to: gdyby jutra nie było i Now is good) ale ją rozwalają.
Jak dla mnie na serio Maxi mógłby okazać jakieś zainteresowanie wreszcie! Niech ruszy ten swój tyłek wreszcie, a nie mnie wkurza noooo...
W sumie też na SuperLeóna bym się nie obraziła :)
No i będzie dokończenie tej akcji z przytulaskiem Ludmiłki z Diego.
JA CHCĘ FEMILĘ!!!!
Tak, powiem ci, że normalnie czasami mnie bawi że tam dziewczyny są nadmiernie zazdrosne o zwykłe przytulanie, ale jakbym zastała swojego chłopaka w składziku z inną to nie ręczyłabym za siebie ;p
no mógłby wgl nie wiem, co mu przeszkadzało być w parze z Naty, on wrecz powinien tego chcieć, skakac z radosci a nie!!
też chce Femiły, ja się wzruszyłam jak Lu plakała, ale widać popłakała i jej przeszło, bezsensu..
Już-już myślałam, że coś drgnie, a ona leci do Diego i daalej... Noooo! Przecież ona musi w końcu być "dobra" Czekam na si es por amor. Wgl. może Fede jeszcze z czymś wyskoczy? Że jeszcze bardziej ją "zrani"?
I wtedy się dopiero zacznie zmieniać... Nie wiem, jakoś tak mi się wydaje.
Wgl. myślę, że serio będzie Pablangie. Popatrz, że jak było Habla si Puedes to pojawił się Pablo - ja ci mówię, że to znak!
Wgl. nie wiem, jak Angie mogła nie wydać Germana - ten gostek mnie wczoraj wkurzył...
Gdzieś już to pisałam, że teraz jakby się skonczyło Germangie to by było grubymi nićmi szyte, przecież teraz to nóż w serce jej wsadził, a oczywiście pociesza kochany Pablo <3 dodatkowo znikneła Jackie ostatnio licze na Pablangie bardziej niz wcześniej :D
Teoretycznie Lu sama się "zraniła" jakby nie była miła tylko przy Fede a naprawde się zmieniła byliby już razem, ale możliwe że on się teraz na nią jeszcze bardziej wkurzy i będzie między nimi że tak powiem dość ostro, ale może dopiero jakiegoś MEGA szoku jej potrzeba żeby się zmieniła napisała to Si es por amor (wierze ze skoro spiewa z Vilu to juz wtedy są pogodzone) i była z Fede !
No właśnie na taki szok czekam. Nie wiem, jak to zrobią ale ma tak być, bo ja tak chcę :)
Z tym Germangie to ja nie wiem, jak jest w sumie. Niby nie powinni za chiny być razem, bo wszystko jest przeciwko, bo German jest beznadziejny i wgl. ale fani uwielbiają tę parę ;/ Oczywiście nie wszyscy... Ja jednak myślę, że to Pablo będzie z Angie. Właśnie ze względu na to, że się pojawił we wczorajszym odcinku, kiedy go potrzebowała i ze względu na to, że Angie nie powinna Germanowi wybaczyć tego, że znowu okłamywał ludzi dookoła. Jak można by coś takiego wybaczyć? Jak można by było komuś takiemu zaufać? No nie pasuje mi to!
Wgl. ciekawe gdzie się podziała Jackie - nie, żebym za nią tęskniła!!!
No dokładnie, ja jestem za Pablagie, ale nie wiem czy to jego pojawienie się w samochodzie to znak, cały 1 sezon był przy niej a ona i tak wolała Germana -.- chociaż teraz G. przegiął ostro, jakby niczego się nie nauczył znów jakieś kłamstwa.
Mam nadzieje, że ten szok przyjdzie jak najszybciej, bo jak najszybciej chce Femiłe, niby jestem na 99% pewna że oni będą razem, ale wkurzyło mnie to że po czymś takim Lu dalej knuje.
Wgl planujesz dzisiaj też ogładać odcinek online? :>
No jak będzie to tak... Nie mam siły czekać do 1... Chociaż pewnie i tak na to samo wyjdzie, bo mam jeszcze przeczytać streszczenie lektury, nauczyć się na kartkówkę z chemii, nauczyć się na historię, bo będzie pytać i jeszcze może być coś ze starożytności z polskiego poza lekturą ;/ Boże... Masaaakra.
Czemu pytasz?
Jak puszczą to założymy temat i znowu będziemy we dwie obgadywać odcinek, jak zawsze :P
A tak z ciekawośi i zastanawiałam się czy nie zraziło cię to jak wczoraj puscili te rybki zamiast Violetty ;p
są jednak chwilowe plusy bycia chorą :D niestety chwilowe... potem musze nadrabiać tyle że na jedno wyjdzie, albo nawet gorzej
Ja właśnie dlatego wytrwale chodzę do szkoły, chociaż później po powrocie gdzieś do 20 jestem nie do życia. Kładę się spać, a później muszę to wszystko na raz robić. Jeszcze dzisiaj położyłam się o 19 dopieo, bo musiałam się młodszym braciszkiem zająć, bo tato był na zebraniu, a mama u lekarza...
Więc wiesz... ALe wolę to niż późniejsze nadrabianie. Ale za to jak w weekend legnę do łóżka to z niego nie wyjdę, będę tylko leżała, oglądała głupawe seriale (zaczęłam znowu oglądać Glee... Kiedyś dotarłam do połowy 1 sezonu...) popijając herbatę z cytryną i pisząc na blogach oraz spamując na filmwebie. Na resztę walę. Leczę się...
A ty będziesz oglądała online?
A mam coś innego do roboty jak i tak cały dzień leże z laptopem, toną chusteczek i tabletkami na gardł w łóżku ;p
ja w weekend znów będe nadrabiać,chociaż mam nadzieje że do czwrtku mi przejdzie i bede już wstanie chociaż dojść do szkoły
I co, wtedy w czwartek polecisz do szkółki? :D Wgl masakra... początek roku szkolnego (17 września - rocznica napadu ZSRR na Polskię :P) a ja już chora i już nie nadążam z nauką ^^
tak polece a co, zawsze mniej to przepisywania z histori bede miala a my zapisujemy po 5 stron na lekcji -.-
tak, mnie to przeraża że dopiero początek a juz wiem ze przyszły i jeszcze nastepny tydzień jest pełen sprawdzianów kartkówek a o niezapowiedzianym pytaniu nawet nie myśle ;o
Sorry że się wtrącam, ale gdzie wy oglądacie Violkę online?
Myślę że może też obejrzę, bo jutro nie idę do szkoły też - chora jestę :/
Dziękuję :D
A widzę, że nie tylko ja mam problem z tysiącem kartkówek, pytaniami? XD A, i jeszcze u mnie dochodzi mega porywająca lektura, ale to taka, że nigdy nudniejszej chyba nie czytałam O.o
ja juz lekture mam za sobą, chyba z dwa razy jak ją czytałam przysneła, serio.
a pewnie w weekend bede musiała zacząć czytać następną -.-
Też tak mam. Zaczynamy lekturę, a już sor nam mówi żebyśmy następną czytali bo niedługo będzie ;/ A do tego codziennie powtarzać, powtarzać do bioli, chemii... do wszystkiego. Oszaleć czasem można XD
Przeraża mnie to, co każą nam robić ;/ Kurde, to jest pierwsza klasa, nie ostatnia! Oni najchętniej kazaliby nam siedzieć cały dzień przed książkami:
-podobno w Rosji postanowili znieść zadania domowe, bo to w szkole uczniowie mają się uczyć
Tylko że będzie problem, bo prace domowe służą by powtórzyć i przećwiczyć materiał w domu, ludzie niewiele by chyba zapamiętali bez prac domowych XD
ej, co sie działo do rozmowy Jade z Germanem? Bo jakby to powiedzieć... Spóźniłam się :D
Pablo gadał z Angie, a Viola nie chciała gadac z Diego,
a MArrco gadał z Fran najlepsze było on się jest pyta czy jest zła a ona ze nie jest zła, on juz chce ją pocałować a Fran go odpycha i z tekstem "Jestem wsciekła!"
Ja nie wiem, bo tak mi się zacinało, że wyłączyłam ;/ Czytam streszczenie i idę spać, jutro obejrzę...
tego co mówił pózniej do knca nie zrozumiałam, ale wkurzył mnie Naty sie go pyta czemu przestał że mu dobrze szło, a on że dlatego że Ludmi nie patrzy i Naty kompletie olał -.-
O matko, nie mam obecnie nadziei na Naxi :C Oho, i Fran zobaczyła Marco i Anę :/
A tak ogólnie, nie spodziewałam się, że Gregorio jest taki umięśniony! XD